Napoje na rozgrzewkę
Gdy wracasz z malcem zmarznięta, marzysz, by napić się czegoś ciepłego? Dziecku to też dobrze zrobi! Co mu zaproponować?
Mocno zarumienione policzki, chłodne ręce i nogi, lodowaty nos... Po rześkim zimowym spacerze, idealna pierwsza pomoc to kubek ciepłego napoju. Jego kilka łyków nie tylko pomoże dziecku szybciej się rozgrzać i poprawi jego samopoczucie. Zmniejszy również prawdopodobieństwo, że pobyt na dworze zakończy się infekcją. Jednak samo przygotowanie herbatki nie wystarczy. Trzeba jeszcze dopilnować, by maluch wypił ją, zanim ostygnie (choć także nie z wcześnie, żeby się nie poparzył!). Oto nasze pomysły na płynne smakołyki dla brzdąców w różnym wieku. Na pewno uda ci się wybrać spośród nich napój, który sprawi, że maluszek nie oderwie się od kubeczka, dopóki nie zobaczy jego dna.
Dzieci za nim przepadają, bo apetycznie pachnie i smakiem przypomina im ukochaną czekoladę.
Jednak kakao może uczulać, dlatego pierwszy łyk brzdąc może wypić dopiero po 1. roku życia. Do 3. urodzin warto robić mu kakao na mleku "junior". Przygotuj szklankę mieszanki według przepisu na etykiecie i podziel na dwie porcje. Jedną wymieszaj z łyżeczką rozpuszczalnego kakao, a drugą wymieszaj spieniaczem do mleka. Uzyskaną piankę powoli wlej do filiżanki kakao.
To hit od pokoleń. Nie tylko doda energii zmarzniętemu smykowi. Pomoże także przy przeziębieniu i bólu gardła.
Z dobroczynnych właściwości tego przysmaku mogą jednak korzystać dopiero dzieci po 1. roku, bo młodszym nie należy podawać miodu - m.in. z powodu ryzyka alergii. Aby przyrządzić zdrowy przysmak, do ciepłego mleka dodaj łyżeczkę miodu wielokwiatowego lub lipowego i dokładnie wymieszaj. Serwuj natychmiast. Zdrowemu malcowi możesz też podać gotowe mleko modyfikowane o smaku miodu.
Taką lekko osłodzoną herbatkę można podać maluszkowi po spacerze, ale także gdy ma infekcję.
Wtedy nie tylko rozgrzewa, ale i działa napotnie. Aby ją przygotować wystarczy zalać torebkę herbatki wrzątkiem i parzyć pod przykryciem ok. 3 minut. Można ją podać już dziecku po 5. miesiącu. Nie należy tylko pomylić herbatki malinowej z czarną o malinowym aromacie.
Tego napoju większość dzieci nie odmawia i warto to wykorzystać.
Zamiast syropu z dużą ilością sztucznych dodatków dodajmy do herbaty np. domowy sok malinowy, a napój zyska walory zdrowotne. Pomoże uchronić malca przed infekcją, a jeśli się nie uda, sprawi, że brzdąc szybciej poczuje się lepiej. Czarną herbatę z sokiem można podawać dopiero dzieciom po 3. roku (pamiętaj, że napar musi być słaby). Dla młodszego brzdąca możesz spróbować wzbogacić smakiem malin herbatkę z rumianku czy melisy.
To świetny dodatek np. do zimowego śniadania czy kolacji 2-, 3-latka. Choć kawę przypomina tylko z nazwy i tak doda smykowi werwy.
Aby przygotować napój, wsyp do kubka łyżeczkę kawy, zalej niewielką ilością gorącej wody, a następnie dopełnij naczynie ciepłym mlekiem (dla małego dziecka - modyfikowanym). Całość lekko posłódź i wymieszaj (przed podaniem spróbuj, czy napój nie jest zbyt gorący). Możesz też wybrać kawę ekspresową. Wtedy jej torebkę zalej 1/4 szklanki wrzątku. Gdy "naciągnie", dopełnij szklankę lub filiżankę mlekiem i dodaj do smaku cukier lub miód.
To przysmak, który pokochają wszyscy mali amatorzy łakoci.
Przygotuj filiżankę czekolady do picia. Włóż do niej łyżeczkę konfitur o smaku wiśniowym i zamieszaj. Zawarta w napoju porcja energii rozgrzeje malca w mgnieniu oka. Pamiętaj jednak, że to nie jest przysmak "na co dzień". Zawiera bardzo dużo cukru i kalorii, a dla niektórych brzdąców może się też okazać zbyt ciężkostrawny. Dlatego należy go serwować tylko przy specjalnych okazjach i nie wcześniej niż po 3.-4. roku życia.
Ten przysmak to idealna propozycja dla zmęczonego przechadzką i głodnego brzdąca.
Na takie okazje warto wcześniej przygotować większą ilość domowego bulionu, podzielić na małe porcje i zamrozić, aby był pod rękę w razie potrzeby. Zupka z kostki to nie to samo! Jednak nawet domowy bulion z kurczaka można podawać dopiero dzieciom po 1. roku. Wcześniej nie jest polecany, m.in. dlatego, że z gotowanego mięsa do wywaru przechodzą uczulające składniki.
Nie każdemu dziecku przypadnie do gustu, z uwagi na pikantny smak, ale tym, które ją wypiją, na pewno pójdzie na zdrowie: rozgrzeje, pobudzi układ odpornościowy, pomoże złagodzić przeziębienie.
Drobno posiekany świeży korzeń imbiru zalej gorącą, czarną lub zieloną herbatą. Gdy "naciągnie" i nieco przestygnie, dodaj do smaku miód, który złagodzi nieco smak imbiru. Zanim zaserwujesz, sprawdź, czy napój nie jest za gorący. Można go podawać dopiero dzieciom po 3.-4. roku życia.