Reklama

Ospa jak ją leczyć?

Choć chorobę powszechnie uważa się za łagodną, może wywołać poważne komplikacje. Nasz ekspert podpowiada, jak postępować z chorym malcem, by ich uniknąć.

Ospa wietrzna (zwana też wiatrówką) jest jedną z typowo dziecięcych chorób zakaźnych. Zwykle chorują na nią maluchy między 2. a 6. rokiem życia. Zakażenie początkowo objawia się gorączką i złym samopoczuciem. Następnie na ciele pojawia się swędząca, grudkowato-pęcherzykowa wysypka. Zmiany wysiewają się w kilku rzutach przez parę kolejnych dni.

Mogą występować nie tylko na skórze, ale również na błonach śluzowych (w okolicy powiek, w buzi i na narządach płciowych). Niektóre dzieci mają niewielkie objawy i ledwie kilka krostek lub pęcherzyków. U innych pojawiają się setki wykwitów i wysoka gorączka, trwająca kilka dni. Aby szybko przynieść maluszkowi ulgę i zapobiec ewentualnym powikłaniom, przede wszystkim trzeba słuchać lekarza.

Reklama

- Podczas tej choroby bardzo ważna jest odpowiednia pielęgnacja. Wiele obiegowych opinii, które funkcjonują od lat i dotyczą postępowania z chorym na ospę dzieckiem, w ogóle się nie sprawdza. Przykładem jest choćby tak popularne smarowanie krostek pudrowymi papkami - mówi dr Barbara Gierowska-Bogusz, pediatra z Instytutu Matki i Dziecka. Wyjaśniamy, jak obecnie zdaniem ekspertów powinno się dbać o malca, który ma ospę wietrzną.

Domowa wizyta lekarska

Jeśli podejrzewasz, że twoje dziecko zachorowało na ospę, niezwłocznie wezwij pediatrę do domu (w przychodni smyk zarazi innych!). Po zbadaniu malca lekarz zadecyduje, czy choremu wystarczy podać środek obniżający gorączkę i leki przeciwhistaminowe, które łagodzą dokuczliwy świąd, czy też konieczne będzie dawanie brzdącowi lekarstw antywirusowych, które hamują namnażanie się wirusa ospy w organizmie. - Jeśli objawy choroby są bardzo nasilone, lekarz może też zlecić dziecku leki uspokajające, np. Hydroksyzynę - wyjaśnia nasz redakcyjny ekspert.

Pielęgnacja po nowemu

Polecane obecnie metody leczenia oraz pielęgnacji maluchów przechodzących ospę są wyjątkowo proste. Podstawowym zadaniem podczas choroby jest wysuszanie krostek oraz łagodzenie silnego swędzenia.

- Dziecko chore na ospę nie tylko powinno, ale wręcz musi być kąpane - i to najlepiej dwa razy dziennie - mówi pediatra. Kąpiel powinna być krótka. Do letniej wody dobrze jest dodać roztwór nadmanganianu potasu, który odkaża skórę i wysusza krostki. Można też użyć zwykłego mydła odkażającego.

- Po umyciu dziecka delikatnie osuszamy ciało. Wysypki niczym nie smarujemy - radzi pediatra. Zmiany na skórze można też spryskiwać preparatem odkażającym, który nie zawiera alkoholu, np. Octeniseptem. Chory na ospę powinien być odizolowany w domu przez minimum dwa tygodnie. Najlepiej, by dziecko przebywało w wietrzonym kilka razy dziennie pokoju, w którym panuje temperatura ok. 21°C.

- Pościel brzdąca trzeba zmieniać co 2-3 dni. Dzięki temu można zapobiec powikłaniom z powodu zakażeń bakteryjnych skóry - radzi nasz ekspert.

Sposoby na swędzenie

Jak złagodzić dokuczliwy świąd, by dziecko nie rozdrapywało krostek? Oto skuteczne patenty.

1. Krótki prysznic w letniej wodzie doraźnie złagodzi silne swędzenie skóry.

2. Jeśli malec ma wysypkę w buzi, ulgę przyniesie mu płukanka z dodatkiem sody oczyszczonej. Do pół szklanki letniej wody dodaj płaską łyżeczkę sody i wymieszaj.

3. Ciepła nasiadówka ukoi pieczenie w okolicach narządów płciowych. Do miski z wodą dodaj napar z rumianku (o ile szkrab nie jest na niego uczulony) i zachęć malucha, aby na kilka minut usiadł pupą w letnim roztworze.

4. Obetnij dziecku paznokcie na krótko. Dzięki temu smyk nie będzie rozdrapywał krostek. Z kolei niemowlęciu załóż rękawiczki. Pamiętaj o tym zwłaszcza przed snem.

5. Ubieraj malca w luźne, nie przylegające do ciała ubranka, które są wykonane z naturalnych tkanin (bawełny). Obcisłe ciuszki drażnią krostki.

Mam dziecko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy