Picie kawy wydłuża życie?
Kawa ma działanie prozdrowotne, co udowodniono wielokrotnie w badaniach. Jedną z wielu zalet tego napoju jest fakt, że wydłuża życie. Czy to znaczy, że im więcej kawy pijemy, tym dłużej będziemy żyć? Niekoniecznie, ważne są odpowiednie proporcje.
Kawa - źródło przeciwutleniaczy
Podczas procesu parzenia, ze zmielonych ziaren kawy wydzielają się przeciwutleniacze. Są one ważnym sprzymierzeńcem w walce z wolnymi rodnikami, czyli komórkami, które odpowiadają za starzenie się organizmu, a także przyczyniają się do rozwoju nowotworów i chorób serca.
Oczywiście, najwięcej przeciwutleniaczy dostarczamy naszemu organizmowi, jedząc warzywa i owoce. Badacze udowodnili jednak, że kawa, szczególnie w społeczeństwach zachodnich, jest jednym z najbogatszych źródeł antyoksydantów.
Kawa obniża ryzyko śmierci
Osoby, które piją kawę są mniej narażone na ryzyko śmierci niż ci, który wcale nie piją kawy - twierdzą naukowcy. Czy oznacza to, że kawa jest w stanie zapewnić nam nieśmiertelność? Niestety nie. Naukowcy ustalili jednak, że chroni nas ona przed śmiercią z powodu wielu chorób.
W 2012 roku, na łamach The New England Journal of Medicine ukazał się opis badania przeprowadzonego w National Institutes of Health. Obserwacją objęto ponad 400 tysięcy osób w wieku 50-71 lat, a badanie trwało od 1995 do 2008 roku.
Z badania wykluczono osoby, które cierpiały na poważne, przewlekłe choroby. Następnie proszono o monitorowanie stanu zdrowia oraz ilości wypijanych kaw, Okazało się, że ci, którzy regularnie pili aromatyczny napój, umierali rzadziej od tych, którzy tego nie robili.
Warto dodać, że autorzy badania doprecyzowali, o jakiej śmierci mowa. Według ich ustaleń, osoby pijące kawę rzadziej umierają z powodu infekcji, chorób układu oddechowego, chorób serca, cukrzycy czy udaru, a nawet - wypadków.
Ile kawy pić?
Jak ustalono w brytyjskim badaniu, korzystna dla zdrowia ilość kaw to 4-5 niewielkich filiżanek dziennie. Właśnie taka liczba zapewniała obniżenie ryzyka śmierci - o 12 proc. u mężczyzn i 16 proc. u kobiet. Zauważono też, że wypijanie 6 i więcej filiżanek dziennie nie ma żadnego korzystnej wpływu na nasze zdrowie, ani nie chroni przed przedwczesną śmiercią.
Podkreślono za to, że nawet wypicie jednej niewielkiej filiżanki dziennie zmniejsza ryzyko śmierci ok. 5 proc.
Choć wynik omawianego badania udało się potwierdzić w kolejnych eksperymentach, warto pamiętać, że miało ono wyłącznie obserwacyjny charakter. Oznacza to, że zbierane przez 13 lat dane na temat stanu zdrowia i chorób połączono ze sobą i wyciągnięto wnioski.
Przytoczone wyniki nie oznaczają zatem, że jeśli będziemy sięgali dziennie po 5 filiżanek kawy, choroby będą omijać nas z daleka, a my będziemy się cieszyć wiecznym zdrowiem. Niestety!