Reklama

Podkręcić metabolizm

Zwykle przyczyną wolnej przemiany materii, a więc i tycia, jest niewłaściwy styl życia. Dlatego wiele zależy od nas!

Tylko u ok. 10 proc. osób zbyt wolny metabolizm jest skutkiem choroby, np. problemów z tarczycą, trzustką, pracą jajników. W pozostałych przypadkach wystarczy zmienić nawyki. Konieczny jest ruch. Nie musi być forsowny, ale regularny, trwający minimum 30 minut. I urozmaicony, np. energiczny spacer, marsz z kijkami, pływanie, jazda na rowerze, pilates - trzeba wzmacniać różne partie mięśni i pobudzać krążenie. 

Metabolizm przyspieszają częste, niewielkie posiłki. Najlepiej 5 dziennie. Śniadanie zjedzmy w ciągu godziny od wstania, w przeciwnym razie organizm do wieczora będzie wolno zużywał kalorie, by mieć zapas. Podstawą diety powinno być chude białko (jajka, ryby, drób, nabiał, nasiona strączkowych). Buduje mięśnie, jest trawione dłużej niż węglowodany. Sprzyja wydzielaniu glukagonu - hormonu przyspieszającego spalanie tłuszczu. Owoce morza są bogate w jod, który służy tarczycy, odpowiedzialnej za przemiany metaboliczne. Inny ważny minerał to wapń (np. z jogurtu) - daje na długo uczucie sytości. W menu nie może zabraknąć błonnika - wspomaga on pracę układu pokarmowego, reguluje przemianę materii. Jest w pełnoziarnistych produktach zbożowych. A także warzywach i owocach - jedzmy ich dziennie 0,5 -1 kg (w proporcji 4:1). Niezbędne są produkty bogate w żelazo, odpowiedzialne za transport tlenu do mięśni. To np. wołowina, wątróbka, ciemnozielone warzywa. Z kolei kwasy omega-3 (są m.in. w tłustych rybach morskich i oleju lnianym) pobudzają produkcję leptyny, ułatwiającej likwidację komórek tłuszczowych. 

Reklama

Pamiętajmy o relaksie. Przewlekły stres rozregulowuje metabolizm i mechanizm odczuwania głodu. Bardzo ważny jest sen, minimum 7-godzinny. Zarywanie nocy zaburza przemianę materii, nasila chęć podjadania. Warto wiedzieć, że optymiści mają lepszy metabolizm niż ponuracy. Podczas minuty śmiechu spalamy 12 kcal. Oglądajmy więc komedie...

Co pić? 

Warto sięgnąć po filiżankę kawy (bez cukru) - kofeina przyspiesza przemianę materii. Zielona herbata zawiera katechiny - przeciwutleniacze, które pobudzają proces rozpadu tłuszczu. Dwie filiżanki tego napoju w ciągu dnia powodują, że spalamy do 50 kcal więcej. Herbatę tę należy parzyć 3 minuty, pić ciepłą. Czerwona herbata (pu-erh) ogranicza wchłanianie tłuszczu, pobudza wydzielanie enzymów trawiennych i pracę jelit. Pijmy ją kilka razy dziennie.

Dobry Tydzień
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy