Reklama

Połknąć... kamerę

Jeszcze do niedawna możliwość zbadania jelita cienkiego była dość ograniczona.

Klasyczne endoskopy docierają jedynie do jego krańców: gastroskop - do górnego, kolonoskop - do dolnego. A przy małych zmianach prześwietlenie zawodzi.

Ale odkąd pojawiła się "endoskopia kapsułkowa" (w 2001 roku zyskała amerykański certyfikat FDA i europejski znak zgodności CE), wszystko się zmieniło. Ta nowoczesna, nieinwazyjna metoda daje wgląd w całe wnętrze jelita. Pacjenci świetnie ją tolerują.

Wystarczy połknąć...

Zasadniczym instrumentem w tej metodzie jest kapsułka (SB) służąca do badania jelita cienkiego, którą należy połknąć.

Reklama

Mierzy ona zaledwie 11 x 27 mm i waży niecałe 4 gramy. Ale - mimo że taka mała - posiada cyfrowy aparat fotograficzny, baterie, źródło światła, a także nadajnik, za pomocą którego przekazuje informacje do rejestratora. Ten zaś, wraz z systemem anten, pacjent nosi na brzuchu. Wielkość rejestratora odpowiada wielkości walkmana.

Co dzieje się dalej? Połknięta kapsułka, dzięki ruchom perystaltycznym, przesuwa się przez przewód pokarmowy, robiąc po drodze 2 zdjęcia na sekundę, do tego w ośmiokrotnym powiększeniu!

Jej pasaż przez przełyk jest bardzo szybki, dlatego zdjęcia z przełyku nie są potem analizowane. Podobnie nie są analizowane zdjęcia z żołądka i dwunastnicy, Ich ocenie służą dokładniejsze metody. A do jelita grubego kapsułka dociera zwykle z wyczerpaną już baterią. Aktualnie bateria wystarcza jej na 6 - 8 godzin. Ale istnieje już także kapsułka endoskopowa badająca przełyk (ESO) i najpewniej już w niedalekiej przyszłości korzystać będzie można z kapsułki, która umożliwi dokładne zbadanie całego jelita grubego (COLON).

Minusy metody? Endoskopia nie daje możliwości pobierania wycinków i stosowania procedur leczniczych (choć przyszłość przyniesie może rozwiązania). Minusem jest i cena: to ok. 3 tys. zł.

Jak to się odbywa?

W przeddzień badania pacjenta obowiązuje półpłynna dieta. Ma on też zakaz przyjmowania leków, które wpływają na motorykę układu pokarmowego oraz tzw. osłonowych (czyli takich, które pokrywając błonę śluzową zacierają jej obraz). A już na samo badanie zgłosić musi się na czczo.

Kapsułkę połyka się w ambulatorium. I zaraz potem można wrócić do pracy lub domu. Z piciem i posiłkiem wstrzymać trzeba się 2 godziny, a całe badanie trwa około 8 godzin. W tym czasie, w trosce o jego sprawny przebieg, nie jest wskazany zbytni wysiłek. Nie powinno się też przebywać w polu magnetycznym (tzn. poddawać rezonansowi magnetycznemu). Po ukończeniu pasażu kapsułka wydalana jest w sposób naturalny.

Natomiast oddany przez pacjenta rejestrator podłączony zostaje do komputera. W nim z prawie 50 tysięcy zrobionych przez kapsułkę zdjęć powstaje film. Jego analizy dokonuje lekarz, co zabiera mu zazwyczaj 2 godziny. Diagnoza gotowa jest następnego dnia.

Dla kogo to badanie?

Endoskopia kapsułkowa nie jest badaniem "pierwszego rzutu". Może być wykonana dopiero wtedy, gdy klasyczne metody diagnostyczne nie przynoszą rozstrzygnięć.

Dotyczy to zwłaszcza krwawień z przewodu pokarmowego, przewlekłej niedokrwistości z niedoboru żelaza, podejrzenia choroby Leśniowskiego-Crohna, długotrwałej choroby trzewnej (ze względu na ryzyko rozwoju zmian nowotworowych, szczególnie chłoniaków), podejrzeniu guza jelita cienkiego oraz podejrzeniu uszkodzenia przewodu pokarmowego na skutek leczenia (np. radioterapii).

A przeciwwskazania? Metody nie stosuje się, gdy w jelicie cienkim istnieje zwężenie (kapsułka mogłaby utknąć), u pacjentów z zaburzeniami połykania, ze stymulatorem lub kardiowerterem (może zaburzyć pracę urządzeń), u pań w ciąży (nie wiadomo, jak wpływa na płód) i u osób, u których przejście kapsułki przez przewód pokarmowy może być utrudnione (ze względu na uchyłki, przetoki, przebyte zabiegi operacyjne czy zaburzenia motoryki).

Czym ryzykuje pacjent? Tym, że kapsułka zatrzyma się w przewodzie pokarmowym na dłużej i niezbędna będzie pomoc chirurga. W praktyce zdarza się to jednak rzadko - zaledwie w 1 proc. przypadków.

Grażyna Dziekan

Przebadaj się:

Klinika Gastroenterologii CSK MON WIM, Warszawa, ul. Szaserów 128

CSK MSWiA, Warszawa, ul. Wołoska 137

EMC Instytut Medyczny S.A., Wrocław, ul. Pilczycka 144/148

Klinika Gastroenterologii i Hepatologii Akademickiego Centrum Klinicznego AM, Gdańsk, ul. Dębinki 7

H-T. Centrum Medyczne, Tychy, ul. Paprocańska 137d

Szpital Specjalistyczny nr 2, Bytom, ul. Stefana Batorego 15

Klinika Gastroenterologii i Chorób Wewnętrznych UM, Łódź, Plac Hallera 1

S.P. ZOZ Uniwersytecki Szpital Kliniczny nr 1 im. Barlickiego, Łódź, ul. Kopcińskiego 1

Życie na gorąco
Dowiedz się więcej na temat: klinika
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy