Reklama

Postanowienia noworoczne - przy ich realizacji bądźmy jak... Walt Disney

"Rzadko, kiedy postanowienia noworoczne traktujemy jako realne cele i plany do osiągnięcia" - zauważa psycholog Martyna Świtkowska. Specjalistka podkreśla, że przy realizacji postanowień noworocznych trzeba być jak... Walt Disney - nie bać się tych najbardziej śmiałych.

Monika Dzwonnik: W jaki sposób należy przygotować się do planowania postanowień noworocznych?

Martyna Świtkowska: - Podstawą przy planowaniu postanowień noworocznych jest wypisanie wszystkich naszych celów, marzeń zarówno tych małych, jak i dużych. Następnym krokiem przy danym postanowieniu będzie odpowiedzenie sobie w uczciwy sposób na pytanie "Dlaczego chcę go osiągnąć?". Czy stoją za tym moje pragnienia czy też chęć zadowolenia kogoś innego? Czasami zdarza się również tak, że idziemy z jakimiś niespełnionymi celami sprzed wielu lat, jednak nasz stosunek do nich uległ zmianie i być może tak naprawdę wcale nie chcemy ich osiągnąć. Warto odświeżyć i zaktualizować taką listę, jeśli naprawdę czegoś pragniemy, w ten sposób wzbudzimy w sobie naturalną motywację do ich zrealizowania. Trzecim krokiem niech będzie wypisanie naszych uczuć związanych z danym celem, jak będziemy się czuć, gdy już go osiągniemy oraz w jaki sposób zmieni się nasze życie. Pomyślmy w sposób szczegółowy o atutach i plusach, jakie da nam osiągnięcie naszej noworocznej listy.

Reklama

Dlaczego wielu z nas "odkurza" stare listy z postanowieniami, bo większość z nich nie została zrealizowana?

- Dzieje się tak, ponieważ w większości nasze postanowienia są pisane w formie życzeń do spełnienia, po czym są odkładane do szuflady i zapominane. Rzadko, kiedy traktujemy je, jako realne cele i plany do osiągnięcia. Często też nasze marzenia traktujemy, jako z góry niemożliwe do osiągnięcia i nie zastanawiamy się jak to zmienić, ich wielkość przeraża nas, więc nie przystępujemy do działania. Warto jednak brać przykład z wielkich ludzi, którym udało się urealnić swoje największe marzenia, takich jak Steve Jobs czy Walt Disney. Udało im się wprowadzić coś zupełnie unikatowego do życia ludzi, zmieniając rzeczywistość. Niemożliwe? A jednak!

Co najczęściej stoi na przeszkodzie w realizacji postanowień noworocznych?

- Przeszkodą jest brak wiedzy, w jaki sposób planować postanowienia, zmniejszający się poziom motywacji na przestrzeni czasu a w końcu zapominanie o nich. Jedną z największych przeszkód są także nasze stare nawyki i sposób życia. Jeśli chcemy osiągnąć jakiś cel, dokonać zmiany w naszym życiu absurdalne jest pozostawanie w starym rytmie. Odnieśmy się teraz do naszego przykładu - chęci zrzucenia zbędnych kilogramów. Pragnąc go zrealizować musimy w znaczący sposób przeorganizować nasz codzienny sposób funkcjonowania. Prawdopodobnie zwiększyć ilość ruchu włączając konkretną ilość spacerów czy wizyt na siłowni w ciągu tygodnia, zmienić sposób odżywiania itp. Na początku jest to bardzo łatwe, ponieważ pamiętamy o tym, mamy silną motywację, jednak po pewnym czasie, kiedy wpadamy w rutynę, do naszej codzienności wracają stare nawyki jak jedzenie późną porą, odkładanie spaceru na następny dzień. To pułapka, w którą nieumyślnie wpadamy.

- Nie należy się jednak zniechęcać. Nasz umysł jest jak komputer, a nawyk można przyrównać do istniejącego programu w systemie. Może on zostać zastąpiony nowym, musimy jednak przetrwać pewien okres krytyczny. Jeśli nauczymy nasz umysł nowego sposobu funkcjonowania program zostanie zastąpiony a w naszym życiu pojawi się nowy, wspierający nasze postanowienia nawyk i nim się obejrzymy zaczniemy go osiągać zupełnie bez wysiłku. W tym procesie musimy pozostać po prostu uważni i zdeterminowani. Mam nadzieję, że teraz posiadając już większą świadomość i konkretne strategie działania osiągniemy wszystkie, nawet te najbardziej śmiałe postanowienia w 2015 roku.

PAP life
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy