Reklama

Przyjazna menopauza

Obawiasz się okresu przekwitania, bo słyszałaś o przykrych objawach, które mu towarzyszą? Mamy dobrą wiadomość: możesz przejść przez ten etap życia, niemal nie odczuwając dolegliwości.

Menopauza to czas, w którym kobieta kończy miesiączkować. Produkcja żeńskich hormonów w jajnikach ustaje, a zajście w ciążę staje się niemożliwe. Czy menopauza zmienia w naszym życiu coś jeszcze? Niekoniecznie, ale sporo zależy od nas samych.

Większość z nas najbardziej obawia się przemiany z pełnowartościowych kobiet w podupadające na zdrowiu starsze panie, których nikt nie zauważa. Warto wiedzieć, że nad własną fizycznością możemy mieć kontrolę. Jest wiele kobiet, które po menopauzie czują się świetnie, mają dużo energii, prowadzą satysfakcjonujące życie seksualne i wyglądają atrakcyjnie. Wbrew pozorom wysiłek, jaki trzeba włożyć, by to osiągnąć, wcale nie jest duży.

Reklama

Przekwitanie pod kontrolą

CZAS, W KTÓRYM PRZYCHODZI MENOPAUZA, JEST UWARUNKOWANY GENETYCZNIE, ALE TYLKO DO PEWNEGO STOPNIA. To prawda, że jeśli twoja matka zaczęła przekwitać w wieku 55 lat, to ty rozpoczniesz menopauzę w podobnym wieku. Od tej reguły są jednak wyjątki. Kobiety, które palą papierosy, przechodzą menopauzę średnio o pięć lat wcześniej niż te, które nie palą! Wcześniejsze przekwitanie może też dotyczyć pań wyczynowo uprawiających sport oraz stosujących restrykcyjne diety. Warto więc wiedzieć, że możemy mieć pewien wpływ zarówno na to, kiedy rozpoczniemy menopauzę, jak i na to, w jaki sposób będzie ona przebiegać.

Pierwsze symptomy

ZABURZENIA MIESIĄCZKOWANIA

Jednym z wczesnych symptomów menopauzy są problemy z cyklem menstruacyjnym, który wydłuża się albo skraca. Jeśli twoje miesiączki stały się bardziej skąpe lub obfite, warto, byś skontaktowała się z lekarzem i poprosiła o skierowanie na badania (poziom LH, FSH progesteron, estradiol itp.). Tym bardziej że choć objaw ten jest dla menopauzy bardzo charakterystyczny, może jednak świadczyć o innych przypadłościach (zaburzenia hormonalne, nowotwory).

UDERZENIA GORĄCA

Z niewiadomych powodów robi ci się gorąco, a twarz zalewa silny rumieniec? Kobiety przechodzące menopauzę często się na to skarżą. Przyczyną nagłego podniesienia temperatury ciała jest wyrzut do krwi hormonu luteinizującego (LH) produkowanego przez przysadkę mózgową. Zwiększenie produkcji LH jest zaś efektem obniżania się poziomu estrogenów podczas przekwitania. Jeśli objawy te nie pojawiają się częściej niż 1-2 razy w tygodniu, pomoże częste wietrzenie pomieszczeń i - o ile to możliwe - utrzymywanie w nich nieco niższej temperatury (19-21 stopni). Warto spróbować hartowania organizmu (np. brać codzienne naprzemienne ciepło-zimne prysznice). Gdy mimo takiego postępowania poty i uderzenia stają się naprawdę nie do zniesienia, dobrze jest rozważyć zastosowanie terapii hormonalnej.

Wstydliwy problem

NIETRZYMANIE MOCZU (NTM)

Tę dolegliwość ma ok. 50 proc. kobiet przechodzących menopauzę. Gdy poziom żeńskich hormonów spada, słabną mięśnie dna miednicy podtrzymujące cewkę moczową. W tym przypadku im szybciej wybierzemy się do urologa, tym lepiej. NTM leczy się rehabilitacją albo operacyjnie. Terapie te przynoszą dobre efekty u ponad 90 proc. kobiet.

Objawy towarzyszące menopauzie

KŁOPOTY Z SERCEM

Dokuczają ci kołatania serca? Wybierz się na badania. Spadek poziomu żeńskich hormonów podczas menopauzy podnosi ryzyko chorób kardiologicznych. Zmniejszenie produkcji estrogenów ma wpływ na poziom cholesterolu - im mniej estrogenów, tym ilość złego cholesterolu LDL we krwi większa, a dobrego - mniejsza. Efektem jest sytuacja, w której blaszki cholesterolowe zaczynają się odkładać na ściankach tętnic i zwężać je. Taki proces nazywa się miażdżycą tętnic wieńcowych i jest główną przyczyną choroby niedokrwiennej serca i zawałów. To właśnie dlatego tego typu przypadłości przydarzają się kobietom podczas menopauzy lub po jej zakończeniu. Przed miażdżycą i jej skutkami możesz się jednak uchronić. Podstawą są regularne badania (EKG, echo serca, lipidogram), utrzymywanie prawidłowej wagi oraz regularny wysiłek fizyczny (np. codzienne przynajmniej 20-minutowe spacery).

MNIEJSZA SATYSFAKCJA ZE WSPÓŁŻYCIA

Skarży się na nią około 95 proc. kobiet przechodzących menopauzę. Wbrew pozorom czynniki hormonalne są tylko jedną z przyczyn tego stanu, ponieważ na naszą seksualność poza hormonami płciowymi mają wpływ także czynniki psychiczne. Potwierdzają to badania, z których wynika, że panie w tym okresie życia przestają się czuć tak atrakcyjne jak kiedyś, a to nie sprzyja chęci do zbliżeń. Z tych samych badań wynika jednoznacznie, że w okresie menopauzy większą ochotę na zbliżenia mają osoby aktywne i pełne radości życia. Obniżenie poziomu hormonów może więc mieć wpływ na spadek libido, ale nie musi. U części pań problemem jest także związana ze spadkiem poziomu hormonów suchość w pochwie podczas stosunku. Ale tu na ratunek przychodzą nam nawilżające żele intymne.

Jak poradzić sobie z migreną

Podczas menopauzy na migrenowe bóle głowy mogą cierpieć nawet kobiety, które nigdy wcześniej migren nie miewały.

Jeśli w okresie przekwitania bardzo często i długo boli cię głowa (ataki bólu mogą trwać nawet trzy dni i pojawiać się kilka razy w miesiącu), powinnaś się koniecznie wybrać do neurologa. Jedynym naprawdę skutecznym środkiem na tę dolegliwość (w sytuacji gdy jej przyczyną są wahania hormonów) są leki przeciwmigrenowe przepisane przez specjalistę.

O migrenie, która pojawiła się w trakcie stosowania menopauzalnej terapii hormonalnej, należy poinformować lekarza prowadzącego. Taki objaw jest najczęściej sygnałem do zmniejszenia stosowanej dawki estrogenów.

Terapia hormonalna

JEJ CELEM JEST UZUPEŁNIENIE POZIOMU SUBSTANCJI, KTÓRYCH NIE WYTWARZAJĄ JUŻ JAJNIKI. Lekarz, zanim taką terapię przepisze, zleci badania (m.in.: poziomu hormonów, cytologię, USG transwaginalne, mammografię, lipidogram, poziom cukru we krwi). To od ich wyników zależy zarówno to, czy terapia jest wskazana, jak i dobór odpowiedniej metody (pastylki, plastry) i wysokości dawek.

Olivia: Kiedy rozpocząć terapię hormonalną i czy w ogóle ją rozpoczynać? 

Jacek Tulimowski: Jak najbardziej warto się takiemu leczeniu poddać. Zaleca to zarówno Polskie Towarzystwo Menopauzy i Andropauzy, jak i Amerykańskie Towarzystwo Menopauzy (The North American Menopause Society - NAMS). Terapię hormonalną rozpoczynamy wtedy, gdy pojawią się pierwsze symptomy niedoboru estrogenów, czyli dolegliwości utrudniające normalne funkcjonowanie (m.in.: uderzenia gorąca, kołatania serca, spadek libido, stany depresyjne). Warto też dodać, że nie ma co czekać, aż objawy zupełnie zatrują nam życie. Im szybciej wprowadzi się terapię hormonalną, tym lepsze będą jej efekty.

O.: Ale czy podawanie hormonów nie jest niebezpieczne dla zdrowia?

J.T.: Niebezpieczne dla zdrowia, zarówno fizycznego, jak i psychicznego, mogą być dolegliwości okresu menopauzy, np. te związane z układem krążenia albo depresje. Natomiast hormonalna terapia okresu menopauzy (menopausal hormone therapy, czyli MHT) pozwala je zniwelować. Jest bezpieczna, jeśli stosuje się ją zgodnie z zaleceniami lekarza. Są przeciwwskazania, ale nie dotyczą one dużej grupy osób. Należą do nich, m.in.: niewyrównana cukrzyca albo choroba tarczycy, a także choroby nowotworowe, choroby wątroby, nieprawidłowe krwawienia z dróg rodnych, przebyte zakrzepowe zapalenie żył. Wbrew powszechnemu przekonaniu nie ma natomiast przeciwwskazań, by terapię hormonalną stosowały kobiety palące.

O.: Jak długo można MHT stosować?

J.T.: Kiedyś uważano, że maksymalnie przez pięć lat. Dziś przeważa pogląd, że pod kontrolą lekarza i przy zachowaniu środków ostrożności takich jak coroczne badania nawet do 10 lat.

Moc roślin

NIE JESTEŚ PRZEKONANA DO MHT (HORMONALNEJ TERAPII MENOPAUZALNEJ)? Warto wiedzieć, że osoby, które z jakichś względów (np. zdrowotnych) nie powinny albo nie chcą jej stosować, mogą sobie pomóc, stosując roślinne preparaty łagodzące objawy przekwitania.

Estrogen z natury

Soja

Jej nasiona zawierają izoflawony. Są to substancje, których działanie przypomina nieco działanie estrogenów. Dzięki temu roślina ta może wspomagać menopauzalną terapię hormonalną, a u osób, które nie mogą takiej stosować, nawet ją zastępować. Żeby odczuć ulgę w dolegliwościach, trzeba dostarczyć organizmowi 30-50 mg izoflawonów dziennie, odpowiada to 1,5-2 szklankom mleka sojowego. Innym produktem zawierającym soję jest ser tofu (w 50 g jest około 50 g izoflawonów).

Granat

W jego składzie znajdziemy wiele cennych składników, ale dla kobiet przechodzących menopauzę najważniejsza jest folikulina, uznawana za występującą naturalnie formę estrogenu. Żeby wspomóc organizm w czasie przekwitania i złagodzić nieprzyjemne objawy menopauzy, należy pić przynajmniej pół szklanki soku z tego owocu dziennie.

Koniczyna łąkowa (czerwona)

Jej kwiaty i liście zawierają fitoestrogeny (czyli substancje roślinne, których działanie przypomina działanie estrogenów). Suszone ziele koniczyny łąkowej można kupić w sklepach zielarskich. Dla złagodzenia dolegliwości menopauzalnych pijemy 3 razy dziennie po 1/2 szklanki naparu (1,5 łyżeczki suszu zalewamy 1,5 szklanki wrzątku, zaparzamy pod przykryciem przez 5-20 minut i odcedzamy). Koniczyna czerwona jest też jednym ze składników ekspresowej herbatki Klimakterfix Herbapolu (pijemy ją 3 razy dziennie tak jak napar).

Pluskwica groniasta

Substancje zawarte w korzeniu tej rośliny stymulują działanie tych samych obszarów mózgu, co estrogeny. Wyciąg z korzenia pluskwicy jest składnikiem wielu ziołowych preparatów łagodzących dolegliwości menopauzy (np.: Klimasol, Klimodynon, Remifemin).

5 rzeczy, które pomogą ci uchronić się przed osteoporozą

Kobiety, które przeszły już menopauzę, często zapadają na osteoporozę. W przebiegu tej choroby zmniejsza się gęstość kości, a konsekwencją jest ich kruchość i skłonność do złamań. Warto mieć świadomość, że możemy zrobić wiele, by tej chorobie zapobiec:

1. Dieta bogata w wapń. Ten minerał to budulec kości. Im jest go mniej, tym są one słabsze. Powinnyśmy dostarczać sobie 1000 mg wapnia na dobę (np. 3 szklanki mleka, 5 plastrów żółtego sera).

2. Suplementowanie witaminy D. Niedobory tej witaminy są przyczyną kłopotów z przyswajaniem wapnia. Trzeba ją przyjmować (1000 IU/dziennie) od października do kwietnia, a jeśli latem mało przebywamy na słońcu, przez cały rok.

3. Aktywność fizyczna. Gdy kości są poddawane regularnemu obciążeniu (np. podczas ćwiczeń na siłowni albo biegania), odkładają się w nich składniki mineralne. Im jest ich więcej, tym kości są mocniejsze.

4. Ograniczenie spożycia soli i kofeiny. Słone produkty i napoje, takie jak kawa czy coca-cola, nasilają wydalanie wapnia z organizmu.

5. Rezygnacja z palenia. Dym papierosowy stymuluje organizm do nadmiernej produkcji białek, odpowiedzialnych za procesy naturalnego rozkładu kości.

Magdalena Patryas

Olivia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama