Skóra, w której żyję

Jest największym ludzkim organem, jej powierzchnia u dorosłego człowieka sięga nawet dwóch metrów kwadratowych. Pieczołowicie dobieramy kosmetyki dla noworodków, niemowląt i małych dzieci, troszcząc się o ich zdrowie. Tylko dlaczego własną skórę traktujemy, jakby była nieprzepuszczalnym skafandrem i niefrasobliwie wcieramy w nią przypadkowe mazidła?

123RF/PICSEL

Skóra, w której żyję

Wracając do aspektów biologicznych, żadna skóra nie jest nieprzepuszczalną powłoką. Biorąc pod uwagę dużą powierzchnię, warto zastanowić się nad doborem kosmetyków, które będziemy na nią aplikować. Mowa o mydłach, żelach, kremach i balsamach do ciała. Dziennie używamy przynajmniej kilku, w których znajduje się ponad 100 różnych związków. Statystycznie więcej używają ich kobiety, u których do kosmetyków pielęgnacyjnych dochodzi cała paleta kolorowych, niezbędnych do codziennego makijażu – tych potrzebują średnio 16!
Zastosowany po kąpieli balsam pozostaje na skórze przez wiele godzin. Zawarta w nim woda po chwili wyparuje, ale pozostałe składniki, wraz z konserwantami i emulgatorami, zostają. Niektóre z nich mogą wywołać reakcje alergiczne, nie tylko kontaktowe, ale ogólnoustrojowe. Naukowcy doszukali się wielu korelacji pomiędzy konkretnymi składnikami kosmetyków, a występowaniem wielu chorób. Często wymieniane są zaburzenia hormonalne, choroby nowotworowe, kłopoty z płodnością, alergiczne i niealergiczne problemy ze skórą, w tym wypryski, trądzik, łupież.
Ewa Koza, mamsmak.com
Skóra pełni szereg ważnych dla życia funkcji:
- chroni przed uszkodzeniami mechanicznymi, drobnoustrojami i oddziela nas od środowiska zewnętrznego;
- wchłania wodę i liczne substancje;
- bierze udział w wymianie gazowej (oddycha);
- pozwala na odbiór bodźców ze świata zewnętrznego.
Kondycja skóry odzwierciedla stan całego organizmu.
Najszybciej oczywiście przez cienką skórę. Nie bez powodu do mowy potocznej skutecznie weszło powiedzenie, że ktoś jest gruboskórny – czynniki zewnętrzne wpływają na taką osobę zdecydowanie słabiej, niż na wrażliwca, w stronę którego rzucimy czasem: ale masz cienką skórę!
+1
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas