Reklama

Trzy ważne badania

Badania profilaktyczne mogą uratować życie. Ale tylko wtedy, gdy będziemy je robić bardzo regularnie.

Wszystkie boimy się raka, ale każda z nas jest przekonana, że akurat jej się nie przytrafi. Efekt? 60 proc. przypadków raka szyjki macicy rozpoznaje się w Polsce zbyt późno, by go wyleczyć. Odpowiedzią na tę statystykę jest hasło tegorocznej Kampanii Społecznej "Piękna bo Zdrowa" - Zrób badanie ginekologiczne. Nie bierz problemu w nawias! Koniec wymówek! Symbolem kampanii jest niezapominajka. W postaci zawieszki zdobi specjalnie zaprojektowaną bransoletkę (więcej www.kwiatkobiecosci. pl.) Możesz zostać Ambasadorką Kwiatu Kobiecości, przekonując mamę, córkę, przyjaciółkę, by pamiętały o badaniach ginekologicznych - cytologii, teście DNA na HPV - zachęca Ida Karpińska, Prezes Org. "Kwiat Kobiecości".

Reklama

I. Cytologia

To krótkie i niebolesne badanie, które jest refundowane przez NFZ. Ginekolodzy uważają, że na cytologię powinny zgłaszać się wszystkie kobiety od 25. roku życia - także te, które nie prowadzą życia seksualnego. Najlepiej zrobić ją raz na 12 miesięcy. W gabinecie zwróćmy uwagę, na to, czym pobierana jest cytologia. Ważne, by była to specjalna szczoteczka, a nie drewniany patyk z wacikiem.

Aby wynik cytologii był wiarygodny, wybierz się na badanie w okresie od 5 dni po ostatniej miesiączce i do 5 dni przed następną. Jeśli stosujesz globulki dopochwowe, na badanie zgłoś się 3 dni po zakończeniu leczenia. Nie rób też cytologii następnego dnia po stosunku lub po irygacji. Cytologia pozwala na wykrycie różnych nieprawidłowości w szyjce macicy - od stanów zapalnych, dysplazji (nieprawidłowości w wyglądzie komórek) do raka szyjki macicy włącznie. Nawet, gdy okaże się, że w szyjce macicy pojawiły się już pojedyncze komórki rakowe, w porę rozpoczęte intensywne leczenie, przywróci zdrowie.

II. Testy dna na HPV

Wirus HPV, czyli ludzki wirus brodawczaka atakuje młode, rozpoczynające życie seksualne kobiety. Większość infekcji wywołanych wirusem jest nieszkodliwa. Jednak około 5-10 proc. zakażeń przechodzi w fazę przewlekłą, a następnie w raka szyjki macicy. Zakażenie wirusem HPV zwykle przebiega bezobjawowo, dlatego najczęściej nie wiemy o nim. Najpewniejszym sposobem, by wykryć infekcję jest wykonanie testu DNA HPV.

Pozytywny wynik testu nie oznacza jeszcze choroby nowotworowej, lecz grupę wysokiego ryzyka. To pora na dokładniejsze badania i leczenie zapobiegające rozwojowi choroby. Test nie jest refundowany, można go zrobić w prywatnych gabinetach ginekologicznych. Pobranie wymazu na badanie DNA HPV odbywa się podczas badania cytologicznego. Cytologia i określenie 2 typów wirusa to koszt ok. 180 zł, cytologia i określenie 37 typów - 370 zł.

III. Badanie piersi

Wprawdzie Polskie Towarzystwo Ultrasonograficzne zaleca robienie USG raz do roku po 30. roku życia, to jednak kobiety, których bliskie krewne (babcia, mama, siostra) chorowały na raka piersi powinny robić je wcześniej. Mammografia zalecana jest po 35. roku życia (wcześniej, tylko gdy są podejrzenia zmian nowotworowych). Termin kolejnego badania (USG czy mammografii) powinien wyznaczyć lekarz, po obejrzeniu wyników. Ponad trzy czwarte guzków w piersiach kobiety znajdują same. Guzek nie musi oznaczać raka, w większości są to zmiany łagodne. Badajmy piersi co miesiąc po każdej miesiączce. Raz do roku piersi powinien zbadać ginekolog.

Anna Gumowska


Świat kobiety
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy