W rytmie dziecka
Słowo "plan" kojarzy ci się z nudną rutyną? Twoje dziecko, w przeciwieństwie do ciebie, bardzo jej potrzebuje! Zobacz, jakie korzyści płyną z ustalenia rytmu dnia.
Bycie rodzicem to jedna z najważniejszych i najtrudniejszych ról, jakie przychodzi nam pełnić w życiu. Kiedy w domu pojawia się niemowlę, już od pierwszych dni warto zadbać o ustalenie powtarzalnego rytmu dnia. To zapewni maluchowi poczucie bezpieczeństwa.
Najlepiej, jeśli wyznaczymy stałe pory spożywania posiłków (gdy dziecko będzie już odstawione od piersi), drzemek, kąpieli i wieczornego kładzenia spać. Z czasem maluch przywyknie do ustalonego rytmu, a rodzice będą mieli poczucie, że panują nad sytuacją. Z czasem rośnie też liczba wyzwań, którym muszą sprostać rodzice.
Jednym z nich jest utrzymanie poczucia bezpieczeństwa u dorastającego młodego człowieka. Warunkiem jest konsekwencja w egzekwowaniu ustalonych zasad. Wyznaczanie granic kształtuje relację dziecko-rodzice, oraz relacje społeczne. Jeżeli zdarzy ci się odstępstwo od reguły, warto o tym porozmawiać i wyjaśnić, dlaczego w tej konkretnej sytuacji zdecydowaliśmy tak, a nie inaczej. Wtedy będzie jasne, że ustalone reguły wciąż obowiązują.
Warto również wszelkie odstępstwa od ustalonego wcześniej planu komunikować z odpowiednim wyprzedzeniem. Dzięki temu dziecko będzie miało możliwość przygotować się na nowe wyzwania.
Zasady powinny być na tyle jasno przekazywane, żeby nawet maluchy nie miały trudności z ich zrozumieniem.
Zarówno one jak i rytm dnia powinny być także dostosowane do wieku dziecka. Czegoś innego wymagamy przecież od trzylatka, dziesięciolatka, a czegoś zupełnie innego od nastolatka.
Przesuwanie granic jest dla obu stron wyznacznikiem rozwoju. Bardzo ważne jest, żeby rodzice podążali, a przede wszystkim nadążali za rozwijającym się dzieckiem i dostosowywali reguły do jego umiejętności fizycznych, psychicznych oraz społecznych.
W trudnych, konfliktowych momentach należy zawsze okazywać mu wsparcie emocjonalne tak, żeby miało świadomość, że nie tylko od wymagamy, ale że również może na nas liczyć w każdej sytuacji.
Przedszkolak potrzebuje sztywnych granic, aby czuć się bezpiecznie i prawidłowo się rozwijać. Jasno sygnalizuj dziecku, co będzie się działo za chwilę, aby mogło się przygotować. Możesz mówić: "Za 5 minut kończymy się bawić. Później pójdziemy się umyć".
Dziecko w wieku szkolnym
Daj mu trochę więcej swobody. Niech porusza się w ramach ustalonego planu dnia, ale ma także wpływ na ustalenie kolejności wykonywanych zadań. Niech samo decyduje, czy najpierw woli zjeść obiad, czy odrobić lekcje.
Nastolatek
To wiek, kiedy sztywne normy stają się nieskuteczne. Musicie wypracować własne reguły. To da poczucie bezpieczeństwa wam obojgu. Zamiast kazać dziecku wrócić do domu o 22, pozwól, by zaproponowało godzinę powrotu, której będzie przestrzegało.
Nie być zrzędą
Ustalenie rytmu dnia dziecka pozwala rodzicowi wyjść z roli "złego policjanta", który ciągle przypomina np. o myciu zębów. Daje to szansę na zbudowanie lepszej i bardziej trwałej relacji.
1. Gdy tylko to możliwe, pozwól maluchowi decydować o sobie. To da mu poczucie sprawczości i większą pewność siebie. Np. przed wyjściem z domu do przedszkola zapytaj: "Którą koszulkę chcesz dziś włożyć, zieloną czy żółtą?".
2. Ustalenie rytmu dnia to także ogromna ulga dla ciebie. W nawale codziennych obowiązków dużo łatwiej będzie ci wygospodarować trochę czas dla siebie.
3. Nie organizuj dziecku każdej minuty życia, bo zabierzesz mu przestrzeń potrzebną do rozwoju. Punkty dnia, które należy jednak ustalić i się ich trzymać to: pora wstawania i kładzenia się spać, pory posiłków, pora kąpieli, czas na naukę i czas wolny. Jeśli widzisz, że twoja latorośl potrzebuje opracowania bardziej szczegółowego planu dnia, wtedy go wprowadź - np. zamiast ustalać ogólny czas na zabawę zaplanuj, że najpierw będziecie się bawić puzlami, później klockami, a na koniec piłką.
4. Nie należy przesadzać z trzymaniem się wytycznych. 30-minutowe odstępstwo od ustalonego rytmu dnia nie ma dużego znaczenia. Warto jednak dążyć do pewnej regularności.
Katarzyna Gajda trener rozwoju osobistego