Chcąc pozbyć się zbędnego tłuszczyku, nie musisz wykluczać z diety wszystkich węglowodanów. Niektóre z nich wręcz ułatwiają starania o szczupłą sylwetkę.
Niektóre węglowodany pomogą ci zrzucić "oponkę"123RF/PICSEL
Zapewne słyszałaś, że najszybciej można stracić na wadze, jeśli nie będzie się jadło chleba, makaronu, ryżu, klusek no i oczywiście słodyczy. Co do tych ostatnich - pełna zgoda, ale jeśli chodzi o wyroby zbożowe - niekoniecznie. Chociaż wszystkie wymienione produkty zalicza się do węglowodanów, to jedne mogą być w grupie tzw. węglowodanów złożonych, inne zaś - prostych. Wyjaśniamy, czym się od siebie różnią i dlaczego te pierwsze pomagają schudnąć, a od drugich tak łatwo się tyje.
Węglowodany proste, zwane cukrami prostymi, to z chemicznego punktu widzenia pojedyncze cząsteczki, które nie rozkładają się już na mniejsze i w krótkim czasie są wchłaniane do krwioobiegu bezpośrednio z przewodu pokarmowego.
W diecie powinniśmy uwzględnić węglowodany złożone123RF/PICSEL
To między innymi glukoza i fruktoza, które najczęściej znajdują się w owocach oraz miodzie, a także galaktoza, wchodząca w skład laktozy (cukru mlecznego). Potocznie do prostych węglowodanów zalicza się też sacharozę, czyli cukier z cukierniczki, a także wszelkie wysoko przetworzone produkty zbożowe, np. z oczyszczonej białej mąki: jasne bułeczki, makaron, naleśniki, ciasteczka, kluski itp.
Do węglowodanów złożonych natomiast zaliczamy te produkty pochodzenia roślinnego, które zawierają w sobie nierozpuszczalny błonnik. Są to przede wszystkim wyroby pełnoziarniste, np. kasze, razowe pieczywo, brązowy ryż, rośliny strączkowe.
Dlaczego w lodówce warto mieć drożdże?
Wraz z pojawieniem się epidemii koronawirusa ze sklepów zaczęły znikać nie tylko produkty pierwszej potrzeby oraz środki do dezynfekcji, ale również drożdże. Ludzie zaczęli masowo wypiekać w domach chleby, drożdżówki oraz ciasta. Taki wzrost zapotrzebowania zaskoczył producentów i drożdże szybko stały się towarem deficytowym. Warto jednak zadać sobie trochę trudu i je zdobyć, bo w dzisiejszych czasach są na wagę złota. Dowiedz się, do czego możesz je wykorzystać!
Tak przyrządzony napój zawiera dzienną porcję drożdży. Powinno się go pić codziennie lub przynajmniej co dwa dni. Efekty kuracji w postaci pięknych włosów, skóry i paznokci będą widoczne już po kilku tygodniach. Aby uniknąć niepożądanych skutków, nie powinno się jej kontynuować dłużej niż trzy miesiące. Po tym czasie należy zrobić sobie przynajmniej miesięczną przerwę.
Ze względu na bogactwo zawartych w drożdżach składników odżywczych i ich dobroczynne działanie, mogą je spożywać niemal wszyscy. Jest jednak kilka wyjątków. Nie zaleca się ich osobom cierpiącym na choroby jelit, drożdżyce oraz choroby tarczycy. Podobne obostrzenie dotyczy osób uczulonych na drożdże.123RF/PICSEL
Jeśli chcesz, by twoje rośliny rosły jak szalone, zafunduj im nawóz z drożdży. Jak go przygotować? Pokruszone drożdże, w proporcjach 100 g na 10 litrów wody, wrzucamy do wiadra lub innego dużego naczynia, zalewamy ciepłą wodą i dokładnie mieszamy. Miksturę odstawiamy na około godzinę. Tak przygotowaną odżywką podlewamy rośliny dwa razy w miesiącu. Efekty będą widoczne po kilku tygodniach.
Znamy niewiele produktów spożywczych, które jednocześnie stymulują układ odpornościowy i zapobiegają nadmiernie silnym reakcjom. Należą do nich drożdże piwowarskie oraz owies. Jeśli jesteś alergikiem, to w okresie występowania alergii do jedzenia dodawaj oba te produkty – pomogą złagodzić dokuczliwe objawy. Oczywiście nie dotyczy to sytuacji, w której jesteś uczulony na drożdże.
Drożdże można również wykorzystać w celu zminimalizowania rozstępów skórnych. Wrzecionowate pasma, które najczęściej obserwujemy w okolicy brzucha i bioder, powstają w wyniku gwałtownego przybrania na wadze lub nagłej jej utraty. W grupie ryzyka są również kobiety w ciąży. Maseczkę z drożdży i ciepłego mleka możemy stosować na zagrożone lub już zmienione miejsca. Drożdże zwiększają elastyczność skóry i poprawiają jej strukturę, mają również działanie rozjaśniające, dzięki czemu rozstępy stają się mniej widoczne. 123RF/PICSEL
Drożdże spożywcze to żywe grzyby jednokomórkowe żywiące się cukrami prostymi, które są im potrzebne do przeprowadzenia fermentacji alkoholowej. W wyniku procesu powstaje etanol – wykorzystywany w produkcji napojów alkoholowych oraz dwutlenek węgla umożliwiający wypiek pieczywa. Drożdże piekarnicze i piwowarskie to w zasadzie taki sam rodzaj drożdży – różnią się jedynie formą i siłą działania. Te pierwsze występują w formie liofilizowanego proszku lub sprasowanej kostki, a drugie głównie w formie tabletek. Drożdże piwowarskie mają więcej wartości odżywczych i mocniejsze działanie.
25 g drożdży (1/4 kostki) należy wymieszać na papkę z odrobiną ciepłego mleka. Tak przygotowaną maseczkę nakładamy grubą warstwą na twarz oraz inne zmienione chorobowo miejsca – wypryski na plecach czy dekolcie. Mikstura łagodzi podrażnienia i wysusza zmiany, a skórę oczyszcza z zanieczyszczeń i wygładza. Reguluje też ilość wydzielanego sebum. Stosuj ją raz w tygodniu, a niebawem zobaczysz efekty.
Piękna cera bez wyprysków? To możliwe nie tylko dzięki drożdżom spożywanym w postaci napoju. Można zastosować je od zewnątrz. Wystarczy przygotować maseczkę, którą z powodzeniem stosowały już nasze babcie. Jest ona niezwykle skuteczna, a do tego przygotujesz ją błyskawicznie i za przysłowiowe grosze.
Jeśli myślisz, że to już koniec cudownych właściwości drożdży, jesteś w błędzie! Przyrządzony z nich napój spowalnia procesy siwienia włosów. Przede wszystkim dzięki dużej zawartości witamin z grupy B. Wyjątkowe działanie ma zwłaszcza jedna z nich – witamina B5, która regularnie przyjmowana może nawet zredukować ilość siwych włosów. Nie bez znaczenia jest również kojący wpływ drożdży na nasz układ nerwowy – wszak nie jest tajemnicą, że ze stresu można osiwieć.
Ale to nie wszystko! Picie drożdży prowadzi do wzmocnienia organizmu, dodaje sił oraz podnosi odporność na infekcje. Wspiera pracę układu nerwowego, co ma ogromne znaczenie przy dużym stresie oraz zmęczeniu. Nie tylko poprawi naszą zdolność myślenia oraz koncentrację, ale też pozwoli złagodzić objawy nerwicy oraz depresji.
Jakby tego było mało, picie napoju z drożdży podkręca również metabolizm i poprawia perystaltykę jelit. Tym samym uznaje się go za środek, który skutecznie wspiera odchudzanie. Drożdże regulują poziom cukru we krwi, co przekłada się na zmniejszenie apetytu. Są niskokaloryczne, więc nie podnoszą wartości energetycznej naszego jadłospisu. Nie należy jednak oczekiwać, że wystarczy pić miksturę, by zrzucić zbędne kilogramy. W tym celu kurację musimy połączyć z odpowiednią dietą oraz aktywnością fizyczną.
Z drożdży można przyrządzić napój, który ma zbawienny wpływ na włosy, skórę i paznokcie. Jak go przygotować? W pierwszym kroku musimy zabić drożdże, zalewając je wodą o temperaturze około 70 st. C. Nie powinno się zalewać ich wrzątkiem, ponieważ stracą wiele cennych właściwości! Do sporządzenia szklanki mikstury używa się 30 g drożdży (ok. 1/3 kostki). Ponieważ ich smak nie każdemu odpowiada, można go poprawić, dodając np. sok, herbatę czy mleko. Ważne, by dodatki zastosować dopiero po zalaniu drożdży gorącą wodą.
To prawdziwa skarbnica witamin i minerałów! Drożdże nie mają konkurentów, jeśli chodzi o bogactwo witamin z grupy B. Zawierają też wiele substancji mineralnych, takich jak fosfor, cynk, magnez, jod, żelazo, potas, selen i chrom. W ich składzie znajdziemy biotynę – składnik wielu kosmetyków i suplementów diety, których zadaniem jest poprawa wyglądu włosów, skóry i paznokci. Wszystko to sprawia, że produkt ten jest wykorzystywany nie tylko w branży spożywczej, ale i kosmetycznej. Musimy pamiętać, żeby nie jeść surowych drożdży piekarniczych. Przed spożyciem należy poddać je obróbce termicznej. W przeciwnym wypadku w naszych jelitach rozgoszczą się niechciane grzyby, mogą też pojawić się nieprzyjemne wzdęcia i uczucie przelewania, a także problemy z cerą.
W dzisiejszych czasach na wagę złota jest pieczywo z własnego piekarnika. Coraz więcej ludzi piecze w domu nie tylko ciasta i drożdżówki, ale też chleb oraz bułki. Nie brakuje wśród nas również miłośników pizzy. Jeśli tylko dysponujemy piekarnikiem i drożdżami, każdy z tych produktów możemy upiec samodzielnie. Pozwoli nam to nie tylko ograniczyć wizyty w sklepie, ale da też gwarancję, że unikniemy szkodliwych dla zdrowia konserwantów i ulepszaczy, których niestety nie brakuje w dzisiejszych wyrobach piekarniczych.
Przyswajanie węglowodanów złożonych jest dla układu pokarmowego trudniejsze. Aby wytworzyć z nich energię lub przetworzyć i zmagazynować ją w postaci tkanki tłuszczowej, organizm musi się bardziej natrudzić. Błonnik przyspiesza dodatkowo perystaltykę jelit, co oznacza, że cukier oraz inne składniki, jakich dostarczamy sobie w pokarmie, nie wchłaniają się w całości, ponieważ są szybciej wydalane. Dzięki temu produkty z błonnikiem nie tuczą tak bardzo. Są jeszcze inne ważne różnice.
Tak zwane cukry proste powodują nagły wyrzut glukozy do krwi. Wtedy uwalniana jest duża ilość insuliny, która szybko obniża jej poziom, a my znowu dostajemy sygnał do mózgu, że powinniśmy coś zjeść. Takie wahania sprzyjają napadom głodu, nad którymi trudno zapanować. Dieta staje się wysokokaloryczna, a nadmiar glukozy przekształca się w tłuszcz.
Samo pieczywo powinno się znaleźć w naszej diecie, trzeba tylko wybierać to pełnoziarniste123RF/PICSEL
***Zobacz także***
Chleb w jajku - doskonały sposób na nietypowe grzankiInteria KulinariaInteria Kulinaria
Warzywa są ważnym elementem naszej diety123RF/PICSEL
Inaczej jest w przypadku węglowodanów złożonych - ich źródło, czyli produkty pełnoziarniste nie powodują nagłego wzrostu poziomu glukozy, cały proces jest rozciągnięty w czasie, a my dłużej jesteśmy syte.
To, jakie węglowodany jemy, chcąc schudnąć, (albo po prostu nie przytyć) ma znaczenie. Jeśli w niskokalorycznym posiłku dostarczymy organizmowi wszystkich niezbędnych składników odżywczych, zwiększamy szanse, że będziemy mniej skłonne do popełniania kulinarnych grzechów.
Produkty wysokobłonnikowe, m.in. produkty z pełnych ziaren, mają więcej witamin i mikroelementów, bo są mniej oczyszczone i lepiej zabezpieczają nas przed niedoborami związanymi z dietą redukcyjną. Szczególnie wskazane jest jedzenie warzyw (rzodkiewki, pomidorów, sałaty, papryki, ogórków, kapusty), ponieważ mimo niskiej gęstości energetycznej zachowują dużą wartość odżywczą.
Pomocny indeks glikemiczny
Nie masz pewności, w jakich produktach są zawarte dobre węglowodany? Sprawdź to na tablicy z indeksem glikemicznym, czyli IG (wpisz w wyszukiwarce np. indeks glikemiczny tabela). Pokarmy z wyższym IG szybciej podnoszą poziom cukru we krwi (czyli podnoszą glikemię), dlatego są mniej zdrowe i bardziej tuczą. Unikaj tych z IG powyżej 55. Węglowodany złożone mają niższe IG niż proste.
Zobacz również:
***
#POMAGAMINTERIA
Zróbmy małym pacjentom prezent na Dzień Dziecka
W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie, na II piętrze, w budynku najbardziej oddalonym od wejścia, znajduje się mały oddział - Oddział Przeszczepiania Komórek Krwiotwórczych z sześcioma izolatkami. To tutaj trafia część dzieci chorych na nowotwory, żeby skorzystać z - czasami ostatniej - szansy powrotu do zdrowia i życia. Stowarzyszenie Koliber prowadzi zbiórkę, by z okazji Dnia Dziecka podarować małym pacjentom - nie zabawki, bo ich tam nie mogą mieć - ale m.in. nowe materace i pościel. Sprawdź szczegóły >>>