Witamina D – przy jakich chorobach może pomóc?
Od jakiegoś czasu wiadomo, że to składnik wszechstronny i... niejedno potrafi!
Wyniki ostatnich badań naukowych są naprawdę zaskakujące! Regularne zażywanie kapsułek z wit. D może obniżać ryzyko ciężkich ataków choroby, pociągających za sobą pobyt w szpitalu. I to nawet o 50 procent!
Dokucza coraz większej liczbie Polaków. Stosując witaminowe kapsułki, możemy zwiększyć siłę swoich mięśni, poprawić równowagę ciała i ogólną sprawność. Zmniejszymy też ból stawów.
Wydawać by się mogło, że wit. D nie ma z nią nic wspólnego... A jednak! Dzięki wit. D poprawia się wrażliwość tkanek na hormon insuliny. To sprawia, że organizm lepiej wykorzystuje pochodzącą z pożywienia glukozę. W efekcie mniej cukru krąży we krwi i nie grozi nam np. uszkodzenie nerwów lub oczu.
Silniejsza z braku wit. D? Zdecydowanie tak! Wykazano, że zbyt niski poziom wit. D w organizmie wiąże się z większym ryzykiem rozwoju choroby i to niezależnie od naszego wieku, płci, poziomu życia, zdrowia fizycznego czy pory roku.
Jest jedną z najczęstszych kobiecych bolączek. Bardzo uciążliwą... Im bardziej brakuje nam wit. D, tym częściej miewamy zarówno ataki migreny, jak i zwykłe bóle głowy. Ta zależność występuje też wyraźnie u panów.
Gdy przyjmujemy witaminę D, to najlepiej razem z wit. K2. Ta otatnia sprawia, że: pochodzący z pożywienia lub suplementów diety wapń nie zalega w tętnicach i żyłach, tylko trafia do kości. Są one mocne, a układ krążenia bezpieczny.