Zmieniła tylko jedną rzecz i schudła 50 kg

33-latka straciła niemal połowę masy ciała, a wcale nie chodzi głodna. Młoda mama podeszła do tematu w niezwykle rozsądny sposób, który jest polecany przez wielu dietetyków. Po nadwadze nie został już nawet ślad, a ona ma mnóstwo energii niezbędnej do wychowania piątki dzieci.

article cover
mediadrumworld.com / @jemmas_sw/Media Drum/East NewsEast News

Zmieniła tylko jedną rzecz i schudła 50 kg

33-latka straciła niemal połowę masy ciała, a wcale nie chodzi głodna. Młoda mama podeszła do tematu w niezwykle rozsądny sposób, który jest polecany przez wielu dietetyków. Po nadwadze nie został już nawet ślad, a ona ma mnóstwo energii niezbędnej do wychowania piątki dzieci.

Radykalna zmiana nawyków żywieniowych i utrata masy ciała to długi, żmudny i wymagający ogromnej determinacji proces. Tej czasami może brakować, gdy przytłaczają nas codzienne obowiązki. Wtedy zdecydowanie łatwiej zabić głód czymkolwiek, niż zastanawiać się nad kalorycznością posiłku. Ona coś o tym wie. Przez lata jadła wszystko, co aktualnie miała pod ręką, a dziwnym trafem zazwyczaj były to dania z barów szybkiej obsługi. Nie można zapomnieć również o kolejnych ciążach, które na pewno nie ułatwiły walki z nadwagą. Nasza bohaterka mimo wszystko podjęła wyzwanie i dziś zachwyca figurą. Lżejsza o 50 kg wyznaje, jak udało się osiągnąć tak spektakularny efekt.
Radykalna zmiana nawyków żywieniowych i utrata masy ciała to długi, żmudny i wymagający ogromnej determinacji proces. Tej czasami może brakować, gdy przytłaczają nas codzienne obowiązki. Wtedy zdecydowanie łatwiej zabić głód czymkolwiek, niż zastanawiać się nad kalorycznością posiłku. Ona coś o tym wie. Przez lata jadła wszystko, co aktualnie miała pod ręką, a dziwnym trafem zazwyczaj były to dania z barów szybkiej obsługi. Nie można zapomnieć również o kolejnych ciążach, które na pewno nie ułatwiły walki z nadwagą. Nasza bohaterka mimo wszystko podjęła wyzwanie i dziś zachwyca figurą. Lżejsza o 50 kg wyznaje, jak udało się osiągnąć tak spektakularny efekt.mediadrumworld.com / @jemmas_sw/Media Drum/East NewsEast News
Jemma Jones z Wielkiej Brytanii ma 33 lata i jest mamą sporej gromadki: 15-letniej Lili, 13-letniej Isabelle, 11-letniego Finleya, 7-letniego Arthura i 4-letniej Lottie. Ogromnym wsparciem jest również jej o rok starszy mąż Rob. Z jednej strony tak duża rodzina od zawsze była jej błogosławieństwem, ale równocześnie zapominała o własnych potrzebach. W pewnym momencie kobieta zupełnie straciła kontrolę nad swoim ciałem i zdrowiem, a waga wskazała 120 kilogramów. Pomimo niewybrednych komentarzy i ostrzeżeń ze strony przyjaciół – wciąż jadła. Rosnąca nadwaga szła w parze z coraz gorszą kondycją psychiczną.
Jemma Jones z Wielkiej Brytanii ma 33 lata i jest mamą sporej gromadki: 15-letniej Lili, 13-letniej Isabelle, 11-letniego Finleya, 7-letniego Arthura i 4-letniej Lottie. Ogromnym wsparciem jest również jej o rok starszy mąż Rob. Z jednej strony tak duża rodzina od zawsze była jej błogosławieństwem, ale równocześnie zapominała o własnych potrzebach. W pewnym momencie kobieta zupełnie straciła kontrolę nad swoim ciałem i zdrowiem, a waga wskazała 120 kilogramów. Pomimo niewybrednych komentarzy i ostrzeżeń ze strony przyjaciół – wciąż jadła. Rosnąca nadwaga szła w parze z coraz gorszą kondycją psychiczną.mediadrumworld.com / @jemmas_sw/Media Drum/East NewsEast News
Mama pięciorga dzieci mówi otwarcie o swoich zmaganiach z depresją, a nawet myślami samobójczymi. Po hamburgery i frytki nie sięgała już dla przyjemności, ale był to efekt silnego uzależnienia. Nie potrafiła przestać nawet wtedy, gdy poruszała się z coraz większym trudem, a ból całego ciała był nie do zniesienia. Nieco ponad dwa lata temu coś jednak przestawiło się w jej głowie. Jemma zrozumiała, że w ten sposób długo nie pożyje, a przecież tak bardzo chce. Dla dzieci i męża. Dla siebie. W grudniu 2018 roku trafiła do grupy wsparcia, gdzie nauczyła się jeść zupełnie inaczej.
Mama pięciorga dzieci mówi otwarcie o swoich zmaganiach z depresją, a nawet myślami samobójczymi. Po hamburgery i frytki nie sięgała już dla przyjemności, ale był to efekt silnego uzależnienia. Nie potrafiła przestać nawet wtedy, gdy poruszała się z coraz większym trudem, a ból całego ciała był nie do zniesienia. Nieco ponad dwa lata temu coś jednak przestawiło się w jej głowie. Jemma zrozumiała, że w ten sposób długo nie pożyje, a przecież tak bardzo chce. Dla dzieci i męża. Dla siebie. W grudniu 2018 roku trafiła do grupy wsparcia, gdzie nauczyła się jeść zupełnie inaczej.mediadrumworld.com / @jemmas_sw/Media Drum/East NewsEast News
Dziś jest lżejsza o ponad 50 kilogramów, co wcale nie jest zasługą niekończącej się głodówki, ani katowania się na siłowni. 33-letnia Jones chudnie w oczach, bo przestała odwiedzać bary typu fast food i unika kalorycznych przekąsek. Zamiast frytek ociekających tłuszczem, słodyczy i ulubionych chipsów – mniejsze porcje domowego jedzenia oraz owoce w formie deseru. Zmniejszenie masy ciała dodało jej mnóstwo pewności siebie, bo dziś może kupować wcześniej niedostępne ubrania i swobodnie bawić się z piątką swoich pociech. Zdecydowanej poprawie uległ także jej stan psychiczny, a Jemma stała się inspiracją dla wielu kobiet w podobnej sytuacji.
Dziś jest lżejsza o ponad 50 kilogramów, co wcale nie jest zasługą niekończącej się głodówki, ani katowania się na siłowni. 33-letnia Jones chudnie w oczach, bo przestała odwiedzać bary typu fast food i unika kalorycznych przekąsek. Zamiast frytek ociekających tłuszczem, słodyczy i ulubionych chipsów – mniejsze porcje domowego jedzenia oraz owoce w formie deseru. Zmniejszenie masy ciała dodało jej mnóstwo pewności siebie, bo dziś może kupować wcześniej niedostępne ubrania i swobodnie bawić się z piątką swoich pociech. Zdecydowanej poprawie uległ także jej stan psychiczny, a Jemma stała się inspiracją dla wielu kobiet w podobnej sytuacji.mediadrumworld.com / @jemmas_sw/Media Drum/East NewsEast News
Oceń artykuł
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Najnowsze