Znany badacz znalazł eliksir długowieczności. Potrzebny jest ryż i fasola
Co zrobić, by do późnej starości cieszyć się doskonałym zdrowiem i kondycją fizyczną? Odpowiedź na to pytanie poznali mieszkańcy tzw. niebieskich stref, czyli krajów, w których żyje się najdłużej. Badający od lat te rejony świata Dan Buettner postanowił podzielić się jednym z wielu poznanych tam dietetycznych sposobów na długowieczność. Ekspert poleca jak najczęściej łączyć w posiłkach dwa składniki - ryż i fasolę.
Zbilansowana dieta to fundament zdrowego stylu życia, dzięki któremu mamy szansę osiągnąć sędziwy wiek, unikając groźnych schorzeń i dolegliwości. Tego zdania jest Dan Buettner, wielokrotnie nagradzany dziennikarz i słynny ekspert od długowieczności, który poświęcił temu zagadnieniu kilka bestsellerowych książek.
Buettner od przeszło dwóch dekad bada zwyczaje ludzi zamieszkujących tzw. niebieskie strefy - obszary, których mieszkańcy wyróżniają się ponadprzeciętną długością życia. Są wśród nich włoska Sardynia, kostarykański półwysep Nicoya, grecka Ikaria, japońska Okinawa i leżące w Kalifornii miasto Loma Linda. Co istotne, długie życie idzie tam w parze z doskonałym zdrowiem i poczuciem szczęścia, co czyni te miejsca tak wyjątkowymi.
Tym, co mimo różnic geograficznych łączy mieszkańców niebieskich stref, jest ciągła choć umiarkowana aktywność fizyczna oraz zamiłowanie do zdrowej, bazującej na lokalnych produktach diety. To właśnie odpowiedni jadłospis Buettner uznaje za jedną z kluczowych tajemnic długowieczności. I powód, dla którego ludzie pochodzący z tzw. niebieskich stref tak rzadko zapadają na choroby serca, nowotwory, cukrzycę czy otyłość.
Ekspert postanowił teraz podzielić się praktyczną żywieniową wskazówką zaczerpniętą z jego podróży do tych miejsc. W opublikowanym na Instagramie poście zachęcił on do uwzględnienia w menu szczególnie korzystnego dla zdrowia duetu, jakim jest połączenie ryżu i fasoli. Przepadają za nim zwłaszcza amatorzy tradycyjnej kuchni kostarykańskiej.
Regularne spożywanie tych dwóch składników nie tylko stanowi "receptę na długowieczność", ale także pozostaje w zgodzie z ekologią.
"Taki posiłek może ocalić świat" - pisze górnolotnie Buettner. Swoją tezę argumentuje tym, że fasola dostarcza tyle samo protein, co 113 gramów wołowiny, której produkcja uznawana jest za wyjątkowo nieprzyjazną środowisku. Poza tym posiłek zawierający porcję fasoli i ryżu zawiera szereg niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania ludzkiego organizmu składników - dostarczy 3 gramy błonnika pokarmowego, 64 proc. zalecanej dziennej ilości kwasu foliowego, 30 proc. magnezu i 20 proc. żelaza.
W przeciwieństwie do mięsa, fasola nie zawiera przy tym szkodliwych tłuszczów nasyconych. Jeśli więc chcemy wzbogacić jadłospis o pyszne i łatwe w przygotowaniu danie, sięgnijmy po ryż i fasolę i przyrządźmy je z ulubionymi dodatkami - świeżymi warzywami, nasionami i przyprawami.
Zobacz również:
Przekaż 1% na pomoc dzieciom - darmowy program TUTAJ>>>