Co pomogło mi przetrwać?
Sen - po prostu spałam wtedy, kiedy zasypiał Antoś.
Dzięki temu, że zaczęliśmy funkcjonować w podobnym rytmie, udało mi się jakoś nie paść ze zmęczenia przez pierwsze miesiące, mimo że byłam z synkiem sama.
Agata, mama 2-letniego Antosia
Teściowa - chociaż wcześniej nie miałam z nią zbyt bliskich kontaktów, przyjęłam pomoc w opiece nad dzieckiem. Okazała się nieoceniona. Teraz wiem, jak ważne jest wsparcie innej kobiety w pierwszych miesiącach po porodzie. Nawet, jeśli jest nią teściowa.
Karolina, mama 2-letniej Kasi
Kino - kiedy miałam wszystkiego dosyć, zostawiałam synka z mężem, a sama szłam na komedię romantyczną. Po filmie byłam zrelaksowana i pełna optymizmu.
Justyna, mama 3-letniego Bartka