Co za oświadczyny! Mogła przebierać w pierścionkach
Will Hunn i Brittney Miller zaręczyli się w nietypowych okolicznościach, a całe wydarzenie relacjonowali w internecie. Największe zainteresowanie wzbudziła pamiątkowa biżuteria. Narzeczony nie potrafił zdecydować się na jedną błyskotkę.
Często słyszymy, że nie liczy się ilość, ale jakość. A gdyby tak połączyć te dwie kwestie? Zachwyceni internauci nie mają wątpliwości – jemu to się udało. Choć nie grzeszy skromnością, oświadczyny w jego wykonaniu przejdą do historii.
Will Hunn i jego świeżo upieczona narzeczona od kilku dni są na ustach wszystkich. Zaręczyny młodych Amerykanów stały się ogromnym wydarzeniem medialnym, o co zadbali sami zainteresowani.
Był helikopter, dach wieżowca, piękne stroje, a nawet... pięć pierścionków wysadzanych brylantami.
O sprawie dowiadujemy się od samych zainteresowanych, którzy opublikowali na Instagramie okolicznościową sesję zdjęciową, a nawet film.
- Myślałem, że wiem, co to miłość. Jej prawdziwą wartość poznałem dopiero wtedy, gdy pojawiłaś się na mojej drodze. Zrozumiałem, że nie tylko chcę, ale wręcz nie mogę żyć bez ciebie. Chcę się z tobą zestarzeć. Czy ty, Brittney Nichelle Miller, chcesz tego samego i wyjdziesz za mnie? – możemy usłyszeć w nagraniu.
Wtedy mężczyzna zaprezentował ukochanej kilka pierścionków, które mogła przymierzyć i wybrać ten ulubiony.
- Absolutnie wyjdę za ciebie! – odpowiedziała przyszła żona.
To jednak nie koniec niespodzianek. Narzeczeni wsiedli do helikoptera i odlecieli do miejsca, gdzie czekały ich rodziny – rodzice, dziadkowie, rodzeństwo. Brittney oczywiście doceniła fantazję ukochanego i mówi o doświadczeniu, którego nie zapomni do końca życia.
- Nie mogę się doczekać wszystkich błogosławieństw, jakimi Bóg nas obdarzy – napisała po fakcie.
Relacja z oświadczyn dotarła do tysięcy internautów, a sprawę komentowano także w największych amerykańskich telewizjach. Wszyscy są zgodni co do tego, że Will pokazał gest.
Rozlicz PIT online już teraz lub pobierz darmowy program
***
Zobacz także: