Domowe sposoby na łagodzenie oparzeń słonecznych
Sezon wakacyjny w pełni. Wysokie temperatury jednych cieszą, innych męczą, jednak odpowiednie dbanie o skórę powinno interesować wszystkich. Co zrobić w przypadku, gdy poddani nadmiernemu działaniu promieni słonecznych poparzymy naszą skórę?
W końcu możemy cieszyć się długo wyczekiwanym i upragnionym słońcem. Jednak nie wszystko, co kochamy jest dla nas zdrowe i bezpieczne. Kiedy w grę wchodzi zaczerwienienie skóry i jej pieczenie, nie należy czekać.
Oparzenia słoneczne mają swoje bezpośrednie źródło w promieniowaniu UVB o średniej długości fali. Ma ono właściwości promieniotwórcze i przyczynia się do syntezy barwnika skóry odpowiedzialnego za oparzenia skóry. Przed oparzeniami skóry najlepiej chronić się profilaktycznie, stosując krem z filtrem przed kąpielą słoneczną. Jeśli jednak zapomnimy o jego użyciu i dopuścimy do nieprzyjemnego pieczenia naszej skóry spowodowanego nadmierną ekspozycją na słońce, warto sięgnąć po domowe sposoby, które złagodzą skutki oparzeń.
Smarowanie skóry miodem
Choć oparzeń nie należy traktować żadnymi ciężkimi i tłustymi preparatami, miód okazuje się być pomocnym specyfikiem w przypadku oparzeń spowodowanych ekspozycją skóry na słońce. Dzięki swoim właściwościom bakteriobójczym oraz przeciwzapalnym znacznie przyspiesza gojenie ran, również tych po oparzeniach. Stosowany w formie okładu przynosi natychmiastową ulgę w pieczeniu.
W tym przypadku trzeba zaznaczyć, że pod żadnym pozorem nie chodzi tu o lodowatą wodę lub okłady z lodu. Taka różnica temperatur między rozgrzaną skórą, a lodowatą wodą mogłaby doprowadzić do szoku termicznego. Jednak chłodna woda zadziała kojąco. Najlepiej zacząć od letniej wody i stopniowo zmniejszać jej temperaturę. Gdy dojdziemy do odpowiednio zimnej wody, obniży ona temperaturę zakończeń nerwowych i uśmierzy ból związany z oparzeniem.
Ten sposób działa najlepiej w formie ubitej piany nałożonej na podrażnione miejsce. Białko kurzego jaja zawiera lizozym, czyli enzym posiadający właściwości bakteriobójcze, zatem działa przyspieszająco na gojenie się oparzenia. Dodatkowo cystatyna, która również występuje w surowym białku ma działanie przeciwzapalne.
Choć jest to może nieco mniej znany sposób na minimalizowanie skutków oparzeń słonecznych, to w warunkach domowych sprawdza się znakomicie. Świetnie odżywi przesuszoną, zaczerwienioną skórę dzięki dużej zawartości antyoksydantów i obecności witaminy C. Wystarczy pokroić ogórek w plasterki i przyłożyć do bolących miejsc na ok. 15 minut.
Olejek z mięty pieprzowej
Kolejnym pomocnym sposobem w walce z oparzeniami słonecznymi może okazać się olejek z mięty pieprzowej. Dzięki wysokiej zawartości mentolu doskonale schładza przegrzaną skórę przy tym lekko ją znieczulając. Przyspiesza też proces gojenia stanów zapalnych. Wystarczą 2-3 krople olejku wsmarowane w najbardziej palące miejsca.
Domowe sposoby są pomocne, gdy poparzenia słoneczne dają nam w kość. Warto jednak pamiętać, że najskuteczniejsza i najważniejsza jest ochrona przed poparzeniami w formie stosowania filtrów UV oraz ograniczenie ekspozycji skóry na słońce.
Czytaj więcej:
Alergie krzyżowe: Co trzeba wiedzieć?
Czas na detoks
Pięć powodów, dla których warto zrezygnować ze stanika
Zobacz także: