Egzamin na prawo jazdy jeszcze trudniejszy? Unia Europejska chce nowego testu
Oprac.: Łukasz Piątek
Wysokie mandaty, coraz większe restrykcje związane ze stanem technicznym pojazdów, czy wreszcie kampanie społeczne - urzędnicy i specjaliści od lat wdrażają najróżniejsze rozwiązania, które mają na celu poprawę bezpieczeństwa na drogach. Komisja Europejska przedstawiła najnowsze pomysły, dzięki którym kierowcy zdający egzamin na prawo jazdy mają być lepiej przygotowani do prowadzenia pojazdów.
Egzamin na prawo jazdy będzie trudniejszy?
Unia Europejska przedstawia śmiały plan - dojście do momentu, kiedy na drogach wspólnoty nie będzie żadnych ofiar śmiertelnych. W tym celu skrupulatnie wprowadzane są nowe regulacje, które mają zwiększać bezpieczeństwo na drogach.
Komisja Europejska dąży do ujednolicenia przepisów w krajach członkowskich, argumentując, że wprowadzenie takich samych procedur w kontekście szkolenia przyszłych kierowców, zdecydowanie poprawi sytuację na drogach.
Mowa o m.in. o obowiązkowym teście percepcji zagrożeń, który miałby być wdrożony podczas egzaminu na prawo jazdy. Co to praktyce oznacza?
"Kandydat na kierowcę, oglądając krótki film, musi wykazać się umiejętnością przewidywania, czy ryzyko potencjalne może zmienić się w rzeczywiste zagrożenie" - czytamy na stronie szkola-jazdy.pl.
Takie rozwiązanie funkcjonuje już w Wielkiej Brytanii, Szwajcarii, Belgii i Niderlandach, czyli w krajach uznawanych za bardzo bezpieczne w kontekście wydarzeń drogowych. Niewykluczone, że test percepcji zacznie obowiązywać również w Polsce od 2026 r.
Prawo jazdy - ma powstać nowa kategoria B+
Europejska Rada Bezpieczeństwa w Transporcie (ETSC) twierdzi, że kolejnym krokiem w celu poprawy bezpieczeństwa na drogach w Unii Europejskiej powinno być wprowadzenie nowej kategorii na prawo jazdy - B+.
Właściciel prawa jazdy kategorii B, posiadałby uprawnienia do kierowania pojazdami o dopuszczalnej masie całkowitej wynoszącej maksymalnie 1800 kg. Natomiast kierowcy z kategorią B+ mogliby zasiadać za kierownicą pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej wynoszącej od 1800 do 3500 kg.
Seniorzy stracą uprawnienia?
Niewykluczone, że od stycznia 2024 roku miliony kierowców w Polsce, którzy skończyli 65 lat, przejdą obowiązkowe badania lekarskie mające na celu ocenę ich stanu zdrowia, w tym wzroku i słuchu, ale również sprawność psychofizyczną. Kierowcy, którzy nie zaliczą testów, mogą stracić swoje prawo jazdy. Projekt ustawy zakłada również, że osoby, które nie zgłoszą się na obowiązkowe badania, otrzymają zakaz prowadzenia pojazdów.
Lista dysfunkcji mogących przyczynić się do utraty prawa jazdy jest jednak dłuższa. Znajdują się na niej takie choroby jak m.in.:
- poważne schorzenia narządu wzroku lub słuchu;
- schorzenia narządu równowagi (powodujące omdlenia lub zawroty głowy);
- poważne schorzenia narządu ruchu;
- poważne choroby serca i układu naczyniowego;
- schorzenia nerek (np. ostra niewydolność);
- schorzenia neurologiczne (np. epilepsja);
- niewyrównana cukrzyca;
- alkoholizm;
- choroby psychiczne.