Ile dać na tacę w drugi dzień Wielkanocy? W decyzji może nam pomóc kilka podpowiedzi

Ile dać na tacę w Wielkanoc? Dla jednych nie jest to kwestia, nad którą się zastanawiają, dla innych to wręcz balansowanie na cienkiej linie pomiędzy tradycją a współczesnym pragmatyzmem, między duchowością a materialnością. Jak to więc jest z tą świąteczną tacą?

Świąteczne "tacowe" może być przyczynkiem do zastanowienia się nad naszą wiarą
Świąteczne "tacowe" może być przyczynkiem do zastanowienia się nad naszą wiarąKarol Porwich/East NewsEast News

Zbieranie na tacę ma długą tradycję w kościele


Zacznijmy od tego, skąd się wzięła ta tradycja. To relikt dalekiej przeszłości, przypomnienie o czasach, gdy dary materialne składano przy ołtarzu. "Proto-taca" pojawiła się w czasie istnienia pierwszych wspólnot chrześcijańskich, prawie dwa tysiące lat temu. Wierni przynosili ze sobą różne dary, głównie pożywienie i żywe zwierzęta. Pula ta była rozdysponowywana pomiędzy potrzebującymi i wspomagała istnienie wspólnoty od strony materialnej.

Dziś, w dobie wirtualnych portfeli, akt wrzucania gotówki na tacę wydaje się niemal rytuałem z innej epoki. A jednak, co roku, w drugi dzień świąt, wielu z wiernych nadal stoi przed tym samym dylematem: ile należy dać?

Kwota na tacę. Każdy wierny podchodzi do sprawy indywidualnie

Obserwując ludzi w kościele, można dostrzec różnorodność podejść. Jedni, jakby prowadzeni niezachwianą wiarą w tradycję, wrzucają na tacę znaczące kwoty. Inni, przeliczający każdy grosz w dobie ekonomicznych trudności, zastanawiają się, czy nie ograniczyć swojej ofiary. Jest to jak wybór pomiędzy chęcią wsparcia wspólnoty a koniecznością dbania o własny, często ograniczony, budżet.

Taca w kościele w czasie Wielkanocy
Taca w kościele w czasie WielkanocyPiotr HukaloEast News

"Przypomina mi to sytuację, gdy będąc dzieckiem, obserwowałem, jak dziadkowie z szacunkiem, ale i pewną nieśmiałością, składali swoje ofiary. Taka gra pomiędzy tym, co chcieliby dać, a tym, co mogli sobie pozwolić. To uczucie wciąż pozostaje we mnie, gdy staję przed tą samą decyzją" - mówi mi starszy pan, którego pytam o kwestie mszalnej ofiary po niedzielnej mszy w niewielkiej zamojskiej parafii.

Patrząc szerzej na praktykę wrzucania na tacę, nie sposób nie zauważyć, że w pewnym sensie stanowi ona odbicie naszych indywidualnych relacji z religią i wspólnotą kościoła. Czy wrzucenie większej sumy na tacę jest próbą "kupienia" sobie lepszego samopoczucia moralnego? A może jest odzwierciedleniem głębokiej wiary i chęci wsparcia kościoła, który jest dla wielu ostoja duchowości i wspólnoty? To pytania, które każe sobie postawić każdy z nas, stojąc przed tacą.

Ile na tacę w Wielkanoc? Co na to kościół?

Kościół katolicki nie ma oficjalnej wykładni dotyczącej wysokości kwot będących opłatami za sakramenty i danin na tacę. Wierny powinien dać "co łaska", kierując się własnym sumieniem i potrzebą serca. Wiele osób, także duchownych, zaznacza, że możemy dodatkowo kierować się tym, na co będzie przeznaczona nasza danina z danej mszy. Informacje o tym słyszymy z wyprzedzeniem w czasie ogłoszeń duszpasterskich.   

Co powinno kierować naszą dłonią, gdy dajemy na tacę? Serce czy rozum?
Co powinno kierować naszą dłonią, gdy dajemy na tacę? Serce czy rozum?123RF/PICSEL

Wiedza, że datki mogą wspierać tak szczytne cele, jak pomoc potrzebującym czy finansowanie edukacji, jest niezwykle ważna. Może dać wiernemu poczucie, że jego ofiara ma realny wpływ, nie tylko na utrzymanie kościoła, ale także na szersze dobro społeczne.

Ostatecznie, decyzja o wysokości datku na tacę w drugi dzień świąt jest głęboko osobista. Nie jest to jedynie kwestia finansowa, ale również wyraz wartości, wierzeń i relacji z nie tylko z Bogiem, ale i instytucją kościoła. Być może, zamiast zastanawiać się, ile dać, powinniśmy zadać sobie pytanie, dlaczego to robimy. Czy chodzi o zachowanie tradycji, wsparcie wspólnoty, czy też może o coś znacznie głębszego - o potrzebę bycia częścią większej całości, która przekracza granice materialnego świata?



 ***

"Zbliżenia". Roman Frankl. Syn Marii Koterbskiej. Jaka była prywatnie?INTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas