Jestem kobietą
Jestem kobietą. Jestem emancypantką i feministką. Staram się być stoikiem. Chcę uchodzić za osobę twardą i nieustraszoną. Potrafiłam to wmówić wszystkim i nawet sobie samej.
Moja przyjaciółka, która boi się prawie wszystkiego (deskę klozetową przyciska kamieniem, bo boi się, że szczur mógłby wejść do domu!) twierdzi, że podczas burzy uspokaja ją widok mojej niewzruszonej twarzy, gdy idziemy pustą, ciemną ulicą trzyma mnie kurczowo za ramię. Ostatnio z zamyślenia wyrwał mnie krzyk mojej siostry, okazało się, że na jej łóżku siedział wielki, zielony pasikonik - musiałam go wynieść na balkon, bo ona nawet nie chciała na niego patrzeć.
Rzeczywiście nie boję się pająków, pszczół, inkasentów, węży, klasówek z historii, myszy i szczurów, uwielbiam wracać nocą do domu, kocham burze - powietrze przepojone potęgą natury, ostre nożyce piorunów rozcinające szare niebo, porywisty wiatr, rozwiewający włosy i uderzający gałęziami o szyby.
Staram się żyć w przekonaniu, że terroryści są daleko, powodzie na pewno nas ominą, dziura ozonowa jest jeszcze relatywnie mała i niegroźna - inaczej dawno bym już oszalała! Miłość zawsze mnie znajdzie - przeznaczenia nikt nie uniknie, mam cudownych przyjaciół, młodość i "wiarę, że naprawdę umiem żyć".
Nawet dentysty przestałam się już bać. Uważam, że jak jeździć samochodem to tylko szybko. Chcę spróbować w życiu wszystkiego, nic nie odkładam na jutro (może z wyjątkiem nieprzyjemnych obowiązków), bo jutra po prostu może nie być.
Nie boję się raka, jaskry, łuszczycy ani tego, że moje kolana odmówią mi w końcu posłuszeństwa. Nie przeraża mnie myśl, że jutro mogę się nie obudzić. Może co najwyżej obawiam się, że umrę z nieogolonymi nogami.
Jest tylko jedna rysa na mojej optymistycznej wizji świata... boję się, że nie zostawię po sobie nic, że po mojej śmierci ludzie o mnie zapomną, że nie uda mi się "mojego śladu na drogach ocalić od zapomnienia".
Oskar Wilde napisał: "Wszyscy leżymy w rynsztoku. Ale niektórzy z nas sięgają po gwiazdy", czy uda mi się tej mojej dosięgnąć? Wszystko inne mam i mieć będę...
Tekst jest pracą konkursową na temat "Tego się naprawdę boję...".