Musieli dopłacić 9 tys. zł tuż przed weselem. Sąd wydał wyrok w głośnej sprawie
Organizacja wesela wiąże się z ogromnymi kosztami. Większość z nich jest ustalana z góry, dzięki czemu przyszli nowożeńcy są świadomi, ile pieniędzy pochłonie ten ważny dla nich dzień. Nieco inaczej było w przypadku pewnej pary, która na 90 godzin przed weselem otrzymała od hotelu żądanie dopłaty 9 tys. zł. Sprawa trafiła do sądu. Wiadomo, jak zakończył się spór.
Dopłata tuż przed weselem. Sprawa trafiła do sądu
W lipcu 2022 roku pewna para organizująca wesele w krakowskim Grand Hotelu na 90 godzin przed uroczystością otrzymała pismo od prawnika obiektu. Przekazano w nim, że koszt przyjęcia wzrósł niemal o 9 tys. zł.
Jak podaje subiektywnieofinansach.pl, umowa z hotelem została zawarta w 2018 roku. Wówczas podpisała ją inna para, ale ich związek nie przetrwał próby czasu. Dwa lata później rezerwację dotyczącą wesela w krakowskim hotelu przejęło na mocy umowy cesji wspomniane wyżej narzeczeństwo.
Subiektywnieofinansach.pl zacytował pismo otrzymane od hotelu. Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami koszt wesela miał wynosić 36 720 zł. Na kilka dni przed imprezą cena poszła znacznie w górę, bo aż o 8 812,80 zł. Ostatecznie para młoda za organizację wesela miała zapłacić 45 532,80 zł. Prawnik Grand Hotelu decyzję tłumaczył inflacją, a dokładnie wzrostem cen produktów i usług gastronomicznych średnio o ponad 120 proc.
Narzeczeni kontra hotel. Sprawa trafiła do sądu. Kto wygrał spór?
Ojciec panny młodej zdecydował się dopłacić określoną w piśmie od prawnika hotelu kwotę. W tytule przelewu napisał jednak, że płaci pod przymusem i groźbą niezrealizowania usługi. Zdecydował się również pozwać hotel.
Pan Michał, ojciec panny młodej, niedawno przekazał, że wygrali w sądzie z organizatorem wesela. Krakowski Grand Hotel musi zwrócić kwotę dopłaty, a także pokryć koszty adwokackie i odsetki. "Myślę, że warto, aby czytelnicy się o tym dowiedzieli i nie pozwalali sobie na takie działania ze strony podmiotów świadczących usługi wobec konsumenta. Niestety odnoszę wrażenie, że na stu klientów zawsze tylko kilku zdecyduje się na drogę sądową, aby walczyć o swoje prawa i taką sytuację wykorzystują «przedsiębiorczy» organizatorzy wesel" - przekazał w rozmowie z serwisem.
Zawiadomienie w tej sprawie trafiło również do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Subiektywnieofinansach.pl podaje, że obecnie trwają oczekiwania na reakcje UOKiK.
***
