Mykonos, czyli szpan i zabawa

Mykonos jest jedną z wysp w archipelagu Cyklad na Morzu Egejskim. Jej powierzchnia to niecałe 90 km kw., czyli jest niemal stukrotnie mniejsza od Krety. Na stałe mieszka tu 10 tys. osób. Głównym miastem jest Chora.

Turyści ciągną na Mykonos od lat 20. XX wieku. Początkowo wyspa stanowiła bazę wypadową dla archeologów i handlarzy antykami, który zainteresowani byli ruinami na sąsiedniej wyspie Delos. O Mykonos zaczęło być głośno w latach 60., gdy na wypoczynek udała się tam była pierwsza dama USA Jackie Kennedy z drugim mężem, wówczas najbogatszym człowiekiem świata, Arystotelesem Onassisem. Za nimi na Mykonos podążyły Brigitte Bardot, Sophia Loren czy Grace Kelly.

Główną atrakcją turystyczną wyspy są XVI-wieczne wiatraki ulokowane bezpośrednio nad morzem, na słynnym wzgórzu w Chora. Wiatraki mają okrągłą bryłę, są murowane i pomalowane na biało. Ich spiczaste dachy pokryte są strzechą. Kiedyś wykorzystywano je przede wszystkim do mielenia pszenicy. W połowie XX zaprzestano ich użytkowania. Jeden z wiatraków przekształcono w muzeum.

Wyspę upodobały sobie gwiazdy i milionerzy. W ostatnich latach wypoczywali tam m.in. Gigi Hadid, Leonardo DiCaprio, Lewis Hamilton. Na Mykonos wakacje celebruje też polska elita, choćby Anna i Robert Lewandowscy. Swoje pieniądze mogą wydać w sklepach Gucciego, Burberry i Louisa Vuittona, a także w luksusowych klubach i restauracjach. Mykonos uchodzi za największą "imprezownię" na Morzu Śródziemnym, obok Ibizy. Tętni życiem przez całą dobę.

- Nie jest to najpiękniejsza grecka wyspa. Brakuje na niej zieleni. Ale z drugiej strony nie ma to znaczenia, bo jest tyle pięknych plaż, wspaniale zorganizowanych, z muzyką. Na jednej jest funky, na drugiej disco, na trzeciej lecą szlagiery amerykańskie. I to od rana do wieczora - Joanna Przetakiewicz i Łukasz Jemioł podzielili się swoimi wrażeniami z Mykonos w "Dzień dobry TVN".

Wyspa posiada własne, niewielkie lotnisko, z którego podróż do Chory zajmuje taksówką około 10 minut.