Na jej ręce pojawił się ogromny guz! „Palec ciążowy” przeraża!

Była przerażona, gdy z boku palca urósł jej ogromny guzek. Lekarze uznali go za cystę, ale ona nie chciała wierzyć i czuła, że coś jest nie tak. Użytkowniczka TikToka apeluje, by uważnie sprawdzać wszelkie zmiany na ciele i szybko reagować, gdy zauważymy coś niepokojącego. Dziewczyna doświadczyła „ciężarnego palca” i przestrzega innych!

Hollie nie spodziewała się, że jej post osiągnie tak duży zasięg. Postanowiła podzielić się historią leczenia „ciążowego palca”
Hollie nie spodziewała się, że jej post osiągnie tak duży zasięg. Postanowiła podzielić się historią leczenia „ciążowego palca”TikTok @hollierosebakesmateriał zewnętrzny

Hollie postanowiła interweniować

Dzieląc się swoją historią w mediach społecznościowych, Hollie zaznaczyła, że po raz pierwszy zauważyła guzek w marcu zeszłego roku. Wtedy jeszcze nie wzbudził jej niepokoju - był bowiem mały i wydawał się niegroźny. Guzek rósł jednak w zastraszającym tempie. Z dnia na dzień stawał się bardziej nabrzmiały.

Holly w krótkim filmiku na TikToku pokazała, jak zmieniała się tajemnicza narośl.  Post podpisała: "Jeśli to was nie rozśmieszy, to chyba się popłaczę."Pod wpisem zamieściła wymowne hashtagi: #pregnantfinger #fingerbump, tym samym  sugerując, że jej wskazujący palec zaszedł w  ciążę.

Mimo  że  Holly nie jest influencerką,  jej post obejrzało już  877 tys. użytkowników. Film stał się viralem! Ludzie w komentarzach pytali dziewczynę, czy zasięgnęła już porady medycznej. Byli przerażeni tym, co zobaczyli.

Rozmiar guza przerażał!

Hollie nie spodziewała się, że jej post osiągnie tak duży zasięg. W kolejnym filmie postanowiła powiedzieć,  jak wyglądała  historia leczenia "ciążowego palca". Zaznaczyła, że początkowo lekarze usunęli guzek przekonani, że jest to niegroźny torbiel wypełniony płynem. Tłumaczyli, że takie narośle  są częste i zazwyczaj pojawiają się w okolicy stawów. Ponieważ guzek nie był bolesny, lekarz powiedział, że nie zamierzają wykonywać szczegółowych badań.

Poszłam do lekarza w marcu zeszłego roku, kiedy po raz pierwszy go zobaczyłam. Pamiętam, że był to wtedy malutki, malutki, malutki guzek. Ledwo było go widać. Powiedzieli mi, że to torbiel, więc trochę się powiększyły. Nie sprawiał mi bólu, tylko przeszkadzał i był trochę denerwujący

Szukała pomocy bezskutecznie

Guzek nie przestawał jednak rosnąć, więc Hollie zainterweniowała. Znów udała się do specjalisty i oznajmiła  mu, że potrzebuje pomocy chirurga, bo narośl  utrudnia jej normalne funkcjonowanie. "Próbowali przebić go igłą i osuszyć, ale polała się jedynie krew" - tłumaczyła dziewczyna w nagraniu na TikToku.

Hollie usłyszała  wówczas, że konieczna będzie operacja. Lekarze później ujawnili, że był to tłuszczak - rosnący wolno tłuszczowy guzek pod skórą. Podnosząc zabandażowany palec do kamery, dziewczyna apeluje do widzów o rozwagę: "Miałam operację w zeszłym tygodniu. To jest teraz mój palec, muszę mieć na nim ten opatrunek, ponieważ mam szwy" - zaznacza.

Hollie nie jest jedyna!

Hollie tłumaczy, że ma żal do lekarzy, że na samym początku zbagatelizowali jej problem i odesłali ją do domu. Tłumaczy, że była przerażona, gdy guz rósł, a ona nie wiedziała, gdzie szukać pomocy. "Lekarze nie martwili się nawet w najmniejszym stopniu, że będzie to coś złośliwego,  jakikolwiek nowotwór. To było moje największe zmartwienie, ponieważ w rodzinie występowały nowotwory".

Historia Hollie miała szczęśliwe zakończenie. Dziewczyna postanowiła ją nagłośnić, by zmobilizować innych do regularnych badań wszelkim znamion i zmian na ciele. Pod filmem Hollie, ludzie dzielili się podobnymi doświadczeniami. "Oj, miałem to samo! Z dokładnie tymi samymi problemami ponownie skierowania i tak dalej. Trwało to długo. Usunąłem mój guzek dwa miesiące temu", "Miałem operację na dokładnie to samo w środę w zeszłym tygodniu! Dosłownie ta sama historia!" - możemy przeczytać w komentarzach.

Chłopcy i dziewczęta, jeśli znajdziecie jakieś guzki na swoim ciele, idźcie i natychmiast je zbadajcie. Proszę
apeluje Hollie

Przeczytaj również:

Zobacz również: 

Ekologicznie: Kompostownik: Jak do końca wykorzystać odpadki?
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas