Niepokojące hasła pojawiły się nad włoskimi plażami. Dotyczą Benedykta XVI i Franciszka I

Katarzyna Adamczak

Opracowanie Katarzyna Adamczak

Nad włoskimi plażami pojawiły się samoloty, ciągnące za sobą banery z hasłami dotyczącymi aktualnego i poprzedniego papieża. Powietrzne wiadomości, choć dotyczą Benedykta XVI, są wymierzone w papieża Franciszka.

Dziwne napisy nad włoskimi plażami. Mówią o Benedykcie XVI
Dziwne napisy nad włoskimi plażami. Mówią o Benedykcie XVITwitter/Doralice Guadagni123RF/PICSEL

"Benedykt XVI był więźniem Watykanu"

Niebieskie niebo nad najpopularniejszymi plażami Włoch latem przecinały niewielkie samoloty, które ciągnęły za sobą banery z hasłami dotyczącymi papieża Benedykta XVI. Ostatni przelot, o którym donosiły włoskie media, miał miejsce w niedzielę 27 sierpnia. Samolot pokonał 350 kilometrów wzdłuż wybrzeża Adriatyku, przekazując każdemu, kto wzniósł do góry głowę, wiadomość o treści "Benedict XVI era in sede impedita".

Termin "sedes impedita" oznacza według prawa kanonicznego sytuację, w której stolica biskupia doznaje przeszkody (łac. sede impedita) ze względu na uwięzienie, wygnanie, wydalenie biskupa lub jego niezdolność do sprawowania swojej funkcji.

“Kan. 412 - Uważa się, że stolica biskupia ma przeszkodę w działaniu, jeżeli biskup diecezjalny na skutek uwięzienia, usunięcia, wygnania lub niezdatności, jest całkowicie pozbawiony możności wypełniania pasterskiej posługi w diecezji, nie mogąc nawet listownie porozumiewać się z diecezjanami"
Kodeks Prawa Kanonicznego

Wiadomość "Benedict XVI era in sede impedita" można przetłumaczyć z języka łacińskiego "Benedykt XVI został uwięziony" lub "Benedykt XVI napotkał przeszkodę w działaniu".

Papież Franciszek i Benedykt XVI w 2013 r.
Papież Franciszek i Benedykt XVI w 2013 r.AFPEast News

"Benedykt XVI nie abdykował"

Inna wiadomość pojawiła się nad regionem Lacjum 16 lipca, brzmiała ona "Benedykt XVI nie abdykował".

Wiadomości nad włoskimi plażami zainteresowały nie tylko mieszkańców, ale także turystów z wielu krajów oraz media. Dziennikarze ustalili, że za całą sprawą stoi prawnicza organizacja non-profit "Arbitrium - pierwsza pomoc prawna w ochronie nienaruszalnego".

Hasła, które rozpowszechniają samoloty, ciągnąc za sobą banery, nawiązują do książki Andrei Cionciego "Kodeks Ratzingera", w której autor udowadnia, że w oświadczeniu o abdykacji Josepha Ratzingera, spisanym po łacinie, znalazły się błędy, których nie mógł popełnić doskonale nią władający myśliciel. Zdaniem pisarza jest to dowód na to, że Benedykt XVI nie abdykował dobrowolnie, ale został do tego zmuszony. Według autora książki, władze watykańskie uznały, że na tronie piotrowym powinien zasiąść bardziej liberalny biskup. W myśl tej teorii papież Franciszek sprawuje swój urząd nielegalnie i jest antypapieżem.

Wielokrotnie obalana teoria nadal żywa

Tezy zwarte w książce, której autorem jest Andrea Cionci, były wielokrotnie obalane przez ekspertów w dziedzinie prawa kanonicznego, zwolenników papieża Franciszka, a nawet konserwatywnych katolików. Wiarygodności tej pozycji nie przynosi fakt, że książka została opublikowana przez wydawnictwo Byoblu Edizioni, które - jak podaje włoski portal "Today.it" - znane jest z publikacji szerzących spiskowe teorie.

Mimo licznych głosów sprzeciwu wśród ekspertów kościelnych, teoria Cionciego jest nadal bardzo popularna w ultrakatolickich kręgach, czego wyrazem są wiadomości pojawiające się na włoskim niebie.

Franciszek w pierwszym wywiadzie po odejściu Benedykta XVI. "Straciłem ojca" © 2023 Associated Press
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas