Odcinek dwudziesty dziewiąty
Zupki
Jedzenie zupek przez Naszego Maluszka to bardzo ciężka praca. Polecane gotowe zupki ze słoiczka, niestety nie sprawdzają się. Myśłałam, że może jak sprobuje zupkę z mięskiem to będzie lepiej. Niestety jedna lyżeczka jakoś przechodzi, następne są wypluwane. Nieco lepiej jest z zupkami gotowanymi przeze mnie. Faktycznie jak sprawdzałam, to są znacznie smaczniejsze. Ale i tutaj nie ma jakiś rewelacji. Nasz Maluszek zjada kilka łyżeczek i potem też pluje. Zawsze się cały pobrudzi, mimo śliniaczka. Nasz ukochany niejadek. Co będzie dalej?
A słyszałam o takich dzieciach, co jak widzą, że "idzie" zupka to są przeszczęśliwe, że będzie dobre jedzonko. Jak byłoby miło gdyby i Nasz Maluszek do tej grupy należał. Może kiedyś to się zmieni...