Odcinek dziewiąty
Jest coraz lepiej. Zaczynam normalnie funkcjonować. Sama nie mogę się nadziwić, co się dzieje.
Czyżby Nasz Maluszek zdecydował się, że da odpocząć mamie?
Ostatnio strasznie posmakowała mi mięta. Wiem, że przesadzać nie wolno, ale mogłabym cały czas ją pić. Tym bardziej, że suszy mnie strasznie, jakbym była na kacu. A smaku alkoholu to już nie pamiętam.
Jutro wizyta kontrolna u lekarza. Mam nadzieje, że wszystkie wyniki badań będą prawidłowe. Dowiem się, kiedy następne "podglądanie" Maluszka, którego już nie mogę się doczekać.