Odnaleźć swój Lepszy Świat
"Lepszy świat" to obraz pokolenia urodzonego w latach siedemdziesiątych: studentów, młodej inteligencji, yuppies próbujących odnaleźć się w polskiej rzeczywistości, w codziennym pędzie znaleźć czas na miłość.
Bohater książki, 27-letni dziennikarz, po utracie pracy stara się odnaleźć nowy sposób na życie. "Mam wielką ochotę biec, do utraty tchu, aż oczy zajdą łzami, aż przestanę czuć. Odnaleźć swój Lepszy Świat, marzenia, jakiś cel, coś lepszego - las lepki od żywicy, niebo tętniące od nadmiaru słońca. Chcę odgrzebać swoją pasję".
Polska rzeczywistość to według autorki, Marty Zaraski, "wymarzone mieszkanie - 50 m2 na Kabatach, otwarta kuchnia, podziemny garaż. Znajomi - kreatywni, zaganiani, zajęci, ciągle zdyszani - poczekaj, tylko spojrzę w kalendarz, nie, sorry, już muszę lecieć, mam spotkanie, obiad służbowy, lunch, konferencję, prezentację, zadzwoń, albo napisz maila, nie, jutro też mnie nie ma. Ludzie, którzy uciekają. Przed sobą, przed światem, czasem, starością, pierwszym liftingiem. Łapczywie łapią powietrze. Całkowicie wyprani z emocji. W proszku z aktywnymi utleniaczami i systemem TAED. Jeszcze próbują ostatkiem sił uratować coś z tej swojej młodości, nazywają to wyzwolonym seksem i odjazdami. Świat ozdobiony clipartami, drzewa oblepione wronami, parapety upstrzone gołębiami, dziura w budżecie, dziura w asfalcie i w kieszeni, urzędniczki w stylonowych bluzkach spokojnie wysiadujące krzesła i słodzące herbatę, politycy jak zwykle całkiem nie tacy, jamniki na łapkach wykoślawionych własnym ciężarem - jednym słowem, świat zza okna, niekoniecznie idealny, niekoniecznie wymarzony".
Marta Zaraska (ur. 1980) układała swoje pierwsze wiersze zanim nauczyła się je zapisywać. Jako poetka debiutowała mając 6 lat, jako pisarka nieco później - w roku 2000 na łamach Magazynu Literackiego.
Absolwentka prawa Uniwersytetu Warszawskiego, studentka drugiego roku studium fotografii Związku Polskich Artystów Fotografików. Oprócz pisania fascynują ją podróże, zwłaszcza po Afryce, Azji i Bliskim Wschodzie.