Opowiedz mi swoje sny...

Fantazje senne mogą niepokoić, wzruszać, przerażać, cieszyć. Niektórzy wierzą, że są sygnałem od naszej podświadomości.

Zapamietaj, co ci się śniło
Zapamietaj, co ci się śniłowww.tutej.pl

Człowiek pogrążony we śnie od wieków stanowił dla ludzkości zagadkę. Co się z nami dzieje, gdy śpimy? Czym są nasze sny? Jak je tłumaczyć? Mimo że nauka daje nam coraz lepsze narzędzia do zrozumienia istoty snu, senne marzenia wciąż są dla wielu z nas przedmiotem fascynacji.

Chyba każdy kiedyś poddał się pokusie analizowania snu i szukania klucza do jego interpretacji. W wielu kulturach sny pełnią wyjątkową rolę. Już starożytni Grecy wierzyli, że są one znakami od bogów. Szukali w nich ostrzeżeń i rad. Sądzili, też że sen, czyli Hypnos, jest bliźniaczym bratem Tanatosa - boga śmierci.

W mitologii, religii i literaturze różnych kultur często występują też sny prorocze. Przełom w postrzeganiu marzeń sennych nastąpił wraz z rozwojem psychoanalizy. Freud jako pierwszy zwrócił uwagę na istotną rolę podświadomości w rozumieniu sennych fantazji. Dzięki niemu sny stały się kluczem do zrozumienia duszy człowieka i rozwiązania wielu jego problemów.

Pomocne w zrozumieniu snów mogą okazać się senniki. To bardzo stare narzędzia interpretacji - pierwsze powstawały już w starożytnym Egipcie i Babilonie. Ich istota polega na tym, że odwołują się do zbiorowej podświadomości.

Jeśli masz zamiar lepiej zrozumieć swoje senne fantazje, zaraz po przebudzeniu spróbuj dokładnie przypomnieć sobie, co ci się śniło. Postaraj się odtworzyć jak najwięcej szczegółów - mogą okazać się przydatne. Spróbuj je zapisać. Jeśli będziesz robić to regularnie przez dłuższy czas, być może uda ci się zaobserwować pewne stałe elementy. One z kolei mogą okazać się kluczem do twojej podświadomości. Czy powtarzające się w snach sytuacje mówią coś o twoich lękach? Podpowiadają ci rozwiązania codziennych problemów? A może pokazują ci to, czego bardzo mocno pragniesz? Nawet jeśli nie do końca zaufasz swoim snom, to z pewnością będzie ciekawa zabawa. I kto wie - być może jednocześnie uda ci się dowiedzieć czegoś nowego o sobie...

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas