Podczas akcji ratunkowej zginął pies ratowniczy. Nagrano okropny moment
Od kilku dni trwa akcja ratunkowa związana z potężnym trzęsieniem ziemi, które nawiedziło Turcję i Syrię 6 lutego 2023 roku. Niestety, media obiegła przykra informacja, że podczas pracy zginął jeden z psów ratowniczych należący do ekipy ratunkowej z Meksyku.
Nie żyje Proteo. Dzielny pies ratowniczy zginął podczas pracy w Turcji
6 lutego 2023 roku świat obiegły wieści o niesłychanie silnym trzęsieniu ziemi w Turcji i Syrii. Z powodu słabej konstrukcji wielu budynków, które zawaliły się niemal od razu, pod gruzami zostało uwięzionych tysiące obywateli.
Do tej pory dzięki pracy psów udało się uwolnić wiele osób, a media wciąż obiegają doniesienia o bohaterstwie tych zwierząt, które kolejny raz pokazują, jak wiernie służą człowiekowi i jak bardzo niesamowity jest psi węch.
Taka praca jest jednak niezwykle niebezpieczna i choć obecnie ziemia już nie trzęsie się ani w Turcji, ani w Syrii, to jednak przeszukiwanie gruzowisk wiążę się z ryzykiem, nie tylko dla ludzi, ale też właśnie dla zwierząt.
Psy pracujące na gruzowiskach doznają często kontuzji kończyn, przecinają sobie łapy ostrymi fragmentami metalu, szkła, czy betonu. Niestety, okazuje się, że podczas czynności ratunkowych życie stracił jeden z psów ekipy meksykańskiej.
Proteo, bo tak miał na imię psi bohater, uratował w trakcie swojej całej pracy ponad 2 tysiące osób. Tym razem w trakcie akcji poszukiwawczej na psa zawalił się fragment budynku.
Okropny moment został uwieczniony na filmie. Meksykańska grupa ratownicza oddała cześć ze wszystkimi honorami Proteo.
Ciężka praca Proteo poruszyła ludzi na całym świecie. Komentarze internautów mówią same za siebie
Internauci poruszeni nagraniem, a także słowami opiekuna Proteo, pod opublikowanym filmem wyrażali ubolewanie nad bohaterską śmiercią psa. Wielu z obywateli Meksyku pragnie, by zwłoki psa wróciły do kraju i aby został on pochowany z wszelkimi honorami.
"Proszę o sprawiedliwość dla Proteo. Nie chcemy, aby ciało psiego żołnierza Proteo pozostało w Turcji. Chcemy, aby wrócił do swojego kraju pochodzenia, którym jest Meksyk, aby oddać mu honory, na jakie zasługuje i urządzić mu pogrzeb" - pisali internauci z Meksyku.
Zobacz też: Turcja: Opowiada o dramacie pod gruzami. Cztery dni tuliła noworodka
Wiele osób wyraziło także nadzieję, że reszta psów i oczywiście ich opiekunowie, wrócą wszyscy bezpiecznie do swoich domów po zakończeniu akcji ratunkowej.
Komendant Główny PSP poinformował, że polska grupa ratownicza także kończy już pracę w Turcji i 15 lutego w środę ratownicy powrócą do kraju.