Resztki z weselnego stołu
Podziel się z ubogimi przysmakami z weselnego stołu - taka idea przyświeca działalności organizacji dobroczynnych we Włoszech, które zajmują się zbieraniem żywności zostawianej po przyjęciach ślubnych i bankietach z różnych okazji.
Tony dobrych, gotowych i często wykwintnych dań wyrzuca się po przyjęciach, zwłaszcza weselnych. W tym przypadku, bardzo ważne jest to, aby jak najszybciej zebrać żywność i świeżą dostarczyć do jadłodajni dla ubogich oraz organizacjom pomocowym, zajmującym się bezrobotnymi i ludźmi starszymi.
W Rzymie organizacja Equoevento ( o sugestywnej nazwie "sprawiedliwy event") ratuje przed wyrzuceniem żywność, z której przygotowuje rocznie 40 tysięcy posiłków dla potrzebujących. Zbiera je ze stołów sympozjów, zjazdów, przyjęć, wielkich bankietów i różnych uroczystości. Pod koniec maja 40 wolontariuszy tej organizacji było na Stadionie Olimpijskim w Wiecznym Mieście, gdzie zebrali żywność, jaka została po przyjęciu z okazji pożegnania kapitana klubu piłkarskiego AS Roma Francesco Tottiego. Potrawy trafiły między innymi na stoły dla bezdomnych.
Ostatnio sami narzeczeni zgłaszają się z pytaniem, co zrobić, by uniknąć wyrzucenia dużych ilości potraw po przyjęciu. Organizacja przystępuje wtedy do działania tak, by było ono jak najszybsze, by jedzenie się nie zepsuło i by jak najmniej wydać na transport żywności. Jest ona zawożona natychmiast po przyjęciu do najbliższej stołówki dobroczynnej. Surowo przestrzegane są przy tym dwie podstawowe zasady sanitarne; zabierana jest wyłącznie gotowana żywność i wyłącznie z kuchni oraz wielkich półmisków; nigdy z talerzy.
Te inicjatywy, nazywane "solidarnymi weselami", stają się coraz popularniejsze, zwłaszcza- jak zauważono- wśród nowożeńców w wieku 35-40 lat, wrażliwych na tematykę społeczną i ekologiczną.
Co roku we Włoszech wyrzuca się 5 milionów ton żywności o łącznej wartości 16 miliardów euro.
Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP Life)