Rodzice są przerażeni
W 2009 roku do szkół mają pójść siedmiolatki z 2002 roku, z pierwszą połową rocznika maluchów z 2003 roku. To łącznie ok. 530 tys. dzieci. Będzie więc wielu uczniów w klasach, tłok w świetlicach i przemoc starszych kolegów.
Na pytanie czy to dobry pomysł, by sześciolatki rozpoczynały naukę w szkole "zdecydowanie nie" odpowiedziało 29 proc. badanych, i tyleż samo wyraziło opinię, że "raczej nie". "Zdecydowanie tak" - to zdanie 16 proc. uczestników sondażu.
62 proc. ankietowanych jest zdania, że pomieszczenia podstawówek nie są przygotowane na naukę sześciolatków. Przeciwną opinię wyraziło 25 proc.