Silne burze przechodzą nad Polską. Średnica gradu przekracza 5 centymetrów!

Po fali upałów przyszedł czas na silne burze. Nad Polskę dotarł front atmosferyczny, który powoduje wyładowania w południowej części kraju. Komórki burzowe dotarły już do Nowego Sącza, gdzie pojawił się również grad - jego średnica przekraczała 5 centymetrów. Zobacz, gdzie jeszcze pojawią się burze.

Silne burze przechodzą właśnie nad Małopolską
Silne burze przechodzą właśnie nad Małopolską123RF/PICSEL

Ostatnie dwa tygodnie przyniosły falę upałów w całej Polsce. Temperatury w wielu miejscach prawie każdego dnia przekraczały 30 stopni. Od środy, 30 sierpnia przyjdzie wreszcie przez wielu wyczekiwane ochłodzenie. Zanim jednak do tego dojdzie czekają nas silne burze i opady gradu.

Potężna burza z gradem nad Małopolską

Wyładowania atmosferyczne w różnych rejonach naszego kraju występują już od nocy z piątku na sobotę. W kilku miejscach skutkowały nawet odcięciem mieszkańców od prądu. Wygląda jednak na to, że najgorsze może być dopiero przed nami.

We wtorek, 29 sierpnia popołudniu potężna burza przeszła nad Nowym Sączem. Przyniosła ze sobą opady dużego gradu. Profil Polscy Łowcy Burz zaprezentował na Facebooku zdjęcia nadesłane przez mieszkańców tego miasta i okolicznych miejscowości.

"Średnica gradu w okolicach Nowego Sącza przekraczała miejscami nawet 5 centymetrów" - napisano w poście. Burzom towarzyszy również silny wiatr, mogący osiągać w porywach do 100 km/h oraz opady deszczu do 50 mm/h. Przed zjawiskami ostrzegają również alerty RCB.

Burze przemieszczają się nad Polską

Komórki burzowe przemieszczają się dalej. Obecnie docierają do Tarnowa. Polscy Łowcy Burz na bieżąco informuje o zagrożeniu, które dotyczy także innych powiatów w Małopolsce oraz południowych terenów województwa świętokrzyskiego.

Zagrożone gwałtownymi zjawiskami atmosferycznymi są zatem obecnie m.in. powiaty: dąbrowski, myślenicki, brzeski, tarnowski. Bardzo możliwe, że później groźne zjawiska atmosferyczne dotkną południową część woj. świętokrzyskiego.

Front atmosferyczny przemieszczający się nad Polską sprawia, że występują duże różnice temperatur między zachodem i wschodem kraju. Dochodzą one nawet do 20 stopni!

Tak działa mechanizm "zajadania" stresu. Nowe ustalenia australijskich naukowców Newseria Lifestyle
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas