Siwe to srebrne, a my wolimy złoto

Starość nie jest łatwa. Ale często trudniejsze od starości jest starzenie się, szczególnie, jeśli dotyczy kobiet.

Czy noszenie siwych włosów wymaga odwagi?
Czy noszenie siwych włosów wymaga odwagi? 123RF/PICSEL

Powiedzieć, że żyjemy w kulturze, gdzie nie wypada mieć zmarszczek i siwych włosów, to nic nie powiedzieć. Mamy środki i możliwości, by oszukać kalendarz. Gwiazdy z czasów mojego dzieciństwa nierzadko prezentują się lepiej, niż kiedy oglądałam je w telewizorze, będąc w szkole podstawowej. Nie, żebym cokolwiek im wypominała - chcą ładnie wyglądać przed kamerą, dzisiaj mogą.

Presję czują i panowie, i panie, ale te ostatnie mam wrażenie, silniejszą, bo przecież żyjemy w społeczeństwie, w którym dziewczynki od najmłodszych lat są komplementowane właśnie za wygląd. Panna ma być tylko ciut brzydsza od anioła, a mężczyzna wystarczy, żeby był odrobinę ładniejszy od diabła. Takich porzekadeł jest w języku polskim więcej. Ale nie tylko w naszym. Los pięknych kobiet jest nieszczęśliwy, wybitni mężczyźni rzadko bywają urodziwi - mówi chińskie przysłowie. 

Rycząca czterdziestka 

W telewizji śniadaniowej celebrytka obchodzi okrągłe urodziny. Prowadzący stara się zażartować i mówi coś o "ryczącej czterdziestce", że bohaterka jest zaprzeczeniem takiej, na co obrusza się współprowadząca, mająca podobny pesel. "Rycząca", czyli taka, która już wie, że za chwilę odejdzie do lamusa, więc musi się mocno postarać, żeby z czasu, który jej pozostał, wycisnąć maksimum tego, co się da.

Stoję w kolejce. Trzymamy dystans, więc czasami można się pomylić, czy ktoś rzeczywiście czeka na swoją kolej. "Czeka pan do kasy?" - pyta młodszy mężczyzna starszego. "Nie. Na żonę czekam, ale ona, niestety, na pewno się znajdzie". "Ja też czekam na żonę" - odpowiada chłopak. "A, to młodej musi pan pilnować!" - doradza doświadczony.

Siwy kosmyk może być naszą dyskretną ozdobą. Problem w tym, jak same postrzegamy siebie i nasze starzejące się ciało...
Siwy kosmyk może być naszą dyskretną ozdobą. Problem w tym, jak same postrzegamy siebie i nasze starzejące się ciało...123RF/PICSEL

"Żaden stary chłop nie jest tak stary, jak stara baba" - koleżanka powtarza znane porzekadło. I zaczynam jej wierzyć. Widzę, jak panie walczą, by na ich skroni nie pojawił się żaden siwy włos.  

Anita Musioł, założycielka wydawnictwa Pauza, mówi w wywiadzie dla "Wysokich Obcasów": "... jesteś albo za młoda, by coś umieć, albo od razu za stara. Czyli wredna, a nie wymagająca, bo przecież zaraz zacznie ci się menopauza, hormony szaleją, czepiasz się młodszych ze strachu i zawiści. Nie wypowiadam się o innych branżach, ale kiedy jeżdżę na międzynarodowe targi książki, to siwe kobiety stoją tylko na stoiskach francuskich, włoskich i hiszpańskich. Na anglojęzycznych jest ich bardzo mało, na polskich - wcale".

Piękno nie zna pojęcia wieku
Piękno nie zna pojęcia wieku 123RF/PICSEL

Pytam Lidię Lewandowską, założycielkę branżowego portalu Wirtualne Kosmetyki, czy faktycznie nie siwiejemy? Nie lubimy naturalności?

- Rzeczywiście, Polki na tle rozmaitych nacji chętnie zmieniają kolor włosów. Robią to z rozmaitych powodów. Na przykład te młodsze uważają, że naturalny kolor ich włosów jest zbyt nijaki - wolałyby bardziej pogłębiony, wielowymiarowy lub modny w danym sezonie. Kobiety od 40-tki w górę najczęściej do koloryzacji motywują po prostu siwiejące włosy. Bez względu na wiek, zawsze do farbowania przymuszają też odrosty, z którymi większość pań czuje się niekomfortowo i niezadbanie.

Kobiety są w stanie zrobić naprawdę wiele, by ukryć znaki upływającego czasu
Kobiety są w stanie zrobić naprawdę wiele, by ukryć znaki upływającego czasu123RF/PICSEL

Lewandowska przytacza statystyki: według badania "Polka u fryzjera" (2019) aż 40 proc. kobiet zamawia właśnie koloryzację. 34 proc. ankietowanych deklarowało też, że włosy farbuje wyłącznie w salonie fryzjerskim. W ubiegłym roku bywało to utrudnione w wyniku lockdownów. Zamknięte salony nie odstraszyły jednak Polek od farbowania. Spora grupa pań znów wróciła do domowej koloryzacji, sięgając po wybrany produkt z bogatej oferty drogeryjnej. W efekcie, choć cały rynek kosmetyczny w roku 2020 wyraźnie hamował, to koloranty do włosów były tymi produktami, które nie tylko obroniły się przed spadkiem sprzedaży, ale odnotowały ponad 9 proc. wzrost. To pokazuje ewidentnie, jakie znaczenie mają dla nas "zrobione" włosy. Często zresztą, patrząc na zdjęcia w social mediach, można odnieść wrażenie, że hasztag #badhairday ma u nas znaczenie bardziej kokieteryjne niż rzeczywiste. A może taki to urok social mediów: tu nawet gorszy dzień musi być nieco bardziej instagramowo efektowny? - zastanawia się Lidia Lewandowska.

Dlaczego siwizny wstydzi się tak wiele kobiet?
Dlaczego siwizny wstydzi się tak wiele kobiet? 123RF/PICSEL

Żeby nie było - znakomicie wpisuję się w ten nurt. Chodzę do fryzjera i za każdym razem pytam go, czy przyszedł ten moment, że moje włosy staną się pieprzem z solą, a potem z górki - białe. On przekonuje mnie, że jeszcze nie teraz, za wcześnie, za dużo mam tych ciemnych, żebym mogła kroczyć przez życie z podniesioną głową, biała jak gołąbek.  

Gdy myślę o pięknej, dojrzałej kobiecości bez kompleksów, wyświetla mi się Lidia Popiel - fotografka i modelka. Szukam dalej w pamięci naturalności i widzę pisarkę Manuelę Gretkowską. Przychodzi mi też na myśl profesor Jadwiga Staniszkis, a potem długo, długo nikt. Widocznie trochę nas mało w tych srebrnych włosach, by wymienić więcej przykładów ot tak, od niechcenia.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas