Świąteczne reklamy, które wzruszają do łez

Można narzekać na komercjalizację świąt, można mówić, że „to już nie to co kiedyś” i utyskiwać, że „właśnie przez coś takiego gwiazdka traci swoją magię”. Prawda jest jednak taka, że każdemu, choć raz zdarzyło się wzruszyć podczas oglądania bożonarodzeniowej reklamy. My wybraliśmy dla was najbardziej chwytające za serce tegoroczne filmiki.

Zdj.ilustracyjne
Zdj.ilustracyjne123RF/PICSEL

Święta to żniwa dla handlowców. Kiedy ludzi ogrania szał zakupów, oni starają się w jak najbardziej atrakcyjny sposób zaprezentować swoje produkty i przekonać konsumentów, że to właśnie ich artykuły są tym, co wyczaruje magiczną, świąteczna atmosferę.

Konkurencja jest tak duża, że firmy coraz częściej decydują się na wypuszczenie spotu, który bardziej niż zwykłą reklamę, przypomina etiudę filmową. W tym roku najsilniejsze skojarzenia z wielkim ekranem wzbudza reklama odzieżowej sieciówki H&M. W atmosferze tej krótkiej historyjki o podróżnych, którzy nie mogą spędzić świąt z rodziną, kinomani z pewnością dostrzegą rękę Wesa Andersona.

O tym, jak ważne jest spędzanie świąt z rodziną opowiada też reklamowy spot Allegro. Wrażliwych ostrzegamy, że ta historia naprawdę wyciska łzy z oczu.

Pamiętacie wyciskającą łzy bożonarodzeniową komedię "To właśnie miłość". A scenę na lotnisku Heathrow? Reklama zrobiona na zlecenie tegoż właśnie portu lotniczego jest równie wzruszająca, a główne role w niej grają... pluszowe misie.

Student, który mieszka w okolicy, sympatyczny taksówkarz, dziewczyna, która przygotowuje naszą ulubioną kawę. W naszym życiu codziennie mijamy dziesiątki, a czasem nawet setki nieznajomych, którzy pozostają dla nas zupełnie przezroczyści. Świąteczna reklama Empiku pokazuje, że każda nieznajoma i każdy nieznajomy niosą ze sobą jakąś historię, o czymś marzą, coś ich pasjonuje.

Dużo śniegu, pięknych ludzi, eleganckie wnętrza czyli Boże Narodzenie w stylu "glamour" można znaleźć w reklamie Tiffany.

I na koniec coś, dla miłośników zwierzaków.

INTERIA/materiały prasowe
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?
Dołącz do nas