Sycylia - biedna, ale ekskluzywna wyspa
Sycylia, choć jest biedną wyspą, stanowi raj dla turystów. Poza słoneczną pogodą czy egzotyczną roślinnością, nie brakuje atrakcji, jak zdobycie Etny na quadzie albo wycieczka śladami "Ojca chrzestnego"...
Jak przekonuje Jarosław Pydych, właściciel biura podróży i przewodnik, Sycylia, mimo że sama w sobie jest dość biedną wyspą, to jest kierunkiem ekskluzywnym, jeśli chodzi np. o ceny. "Połączenia czarterowe na Sycylię są od niedawna, w sezonie odbywają się tylko dwa loty tygodniowo, jednak to się zmienia. Natomiast dalej jest wyspą dość egzotyczną, mało dostępną. Wpływ na to ma też baza hotelowa - oczywiście ona jest i jest dobra, ale jest mocno limitowana" - mówi.
Sycylia to licząca około 5 mln mieszkańców wyspa, na którą można przyjeżdżać praktycznie przez cały rok. "Jak popatrzymy np. na Taorminę, jedyny martwy miesiąc, kiedy wszystko jest zamknięte, to luty. Jeśli chodzi o południową Sycylię, od marca w górach jeździ się na nartach, zaś pod koniec marca otwierają się hotele plażowe i ludzie kąpią się w morzu" - mówi Pydych.
Co ciekawe, od lokalnego przewodnika dowiedzieć się można, jak to jest z sycylijską mafią... Ma ona ponoć dwie strony - nie tylko złą, ale i dobrą. Jednak turyści mogą być spokojni. "Mafia na Sycylii to jest coś, co działa lokalnie wśród ludzi tam mieszkających. Zwykłego turysty to nie dotyczy, więc nie ma się, czego obawiać" - przekonuje przewodnik.
Na Sycylii królują warzywa oraz ryby i owoce morza. "W daniach często pojawia się bakłażan, który występuje w wielu daniach - przystawkach, w makaronach, jako dodatek do ryb. To są smaki, których jeszcze do niedawna się nie łączyło" - opowiada Pydych. Jeśli chodzi o słodkości, owoce są wystarczającą propozycją. Popularnym deserem jest granita, czyli mrożony deser na bazie soków owocowych lub kawy, który podany może być z bitą śmietaną.
Będąc na Sycylii warto udać się na Etnę. Ten czynny wulkan zdobyć można na kilka sposobów - wjechać na niego gondolą albo quadami (przejazd odbywa się lasem i drogą asfaltową ok 7-10 km to koszt około 100 euro za osobę), którymi dojedziemy na wysokość ok. 2200 metrów. "Przez wzgląd na to, że Etna jest czynnym wulkanem, wyżej wszystkie szlaki są zamknięte" - dodaje przewodnik.
Udając się na wulkan trzeba mieć zakryte buty, tak jak w górach. Dobrze byłoby też założyć długie spodnie. "Na wysokości ok. 3 tys. metrów może być zimno. Wszystko zależy od tego, w jakiej porze roku wychodzimy na Etnę, bo jeśli maj-czerwiec to na dole będzie 28-30 st., zaś na górze może być nawet około 10 st.; jeśli w sierpniu to ta różnica temperatur będzie mniejsza" - tłumaczy przewodnik.
Na wyspie można też udać się do liczącego około tysiąca miasteczka Savoca, czyli na wycieczkę śladami tytułowego "Ojca chrzestnego", gdzie kręcono sceny do filmu. Savoca od 2008 roku wpisana jest na listę najpiękniejszych włoskich miejscowości.
Z podróży można wrócić z pamiątkami, które pomogą nam wracać myślami do pobytu. Na Sycylii warto zaopatrzyć się w ceramikę, która wyrabiana jest na miejscu. Popularne szyszki symbolizują jedność, rodzinę i wspólnotę. "To rzeczy, które zostały do dzisiaj" - mówi przewodnik. Będąc na Sycylii warto też kupić - a wcześniej skosztować na miejscu - różnego rodzaju nalewek, które pija się po posiłku, gdyż wspomagają trawienie. "Tak zwane amaro robi się głównie na bazie ziół, ale są pomarańczowe, pistacjowe, a nawet z karczochów" - kwituje Pydych. (PAP Life)