To nie włosy psa ani wilka. Gdy znajdziesz w lesie, nie dotykaj!
Wygląda jak siwe włosy, sierść należąca do psa lub wilka albo lisa. Jednak to absolutnie nie sierść, a sytuację wyjaśniają pracownicy Karkonoskiego Parku Narodowego. Leśnicy uwrażliwiają spacerujących na pewien dziwny twór, który znalazł się właśnie na terenie KPN.

Leśnicy opublikowali wyjątkowe zdjęcie
Lasy, puszcze i łąki są miejscem życia wielu zwierząt, czy roślin, o których czasami nie mamy pojęcia. Niekiedy nawet trudno zwrócić uwagę na dany twór lub można pomylić go z czymś zupełnie innym.
Zobacz również:
- Ta zasada pomaga podejmować trudne decyzje. Dzięki niej nie popełnisz życiowego błędu
- Po czterdziestych urodzinach omijaj szerokim łukiem. Taki jadłospis to kłopoty
- Wymarzone wesele? Raczej finansowy koszmar. Coraz więcej par mówi: nigdy więcej
- ZUS może zawiesić świadczenia seniorom. Od czerwca nowe limity
Tak jest w przypadku białych skupisk siwych nitek, które mogą zobaczyć spacerujący na terenie Karkonoskiego Parku Narodowego. Wyglądające jak włosy lub psia sierść nitki, to nie twór żadnego naskórka ani ludzkiego, ani zwierzęcego.
Zdjęcie, jakie opublikowano na oficjalnej stronie KPN, przedstawia właśnie ten twór. Autorzy wpisu szybko wyjaśnili, że nie są to włosy, a... grzybnia.
"To nie włosy czy sierść, a grzybnia czyli fungus mycelium. Największa znana na świecie grzybnia waży 605 ton" - można przeczytać we wpisie.
Grzybnia stanowi ciało grzyba i zbudowana jest z wyrośniętej i rozgałęzionej strzępki lub wielu strzępek skupionych w jednym miejscu. To właśnie można pomylić z włosami.
Tajemnica grzybni. To wyjątkowe zjawisko w świecie przyrody
Grzybnia jest niezwykle ważna dla funkcjonowania całego grzyba - pomaga pobierać pokarm i składniki odżywcze oraz wspomaga oddychanie i rozmnażanie.
W toku badań prowadzonych przez Andrew Adamatzky z Uniwersytetu Zachodniej Anglii okazało się, że grzybnia przekazuje informacje przy pomocy impulsów elektrycznych, a inne badania z kolei wykazały, że przy pomocy grzybni drzewa są w stanie przesyłać sygnały chemiczne i np. informacje o zagrożeniu.
O badaniach tych wspomnieli leśnicy, pokazując zdjęcia wyjątkowej grzybni.
Ważne jest to, by widząc takie zjawisko w lesie, nie niszczyć go. "Kto w lesie rozgarnia ściółkę i niszczy grzyby lub grzybnię, podlega karze grzywny albo karze nagany" - napisane jest w art. 163 Kodeksu wykroczeń.