Wyznania Marleny Dietrich
Kolekcja 130 listów i krótkich notek napisanych przez niemiecką aktorkę Marlenę Dietrich została sprzedana na aukcji za 3 tys. euro - informuje berliński dom aukcyjny J.A. Stargardt.
Po opuszczeniu Niemiec w latach 30. Dietrich głośno potępiała nazizm, przyjęła amerykańskie obywatelstwo i w latach II wojny światowej występowała dla żołnierzy amerykańskich, śpiewając m.in. słynną po obu stronach frontu piosenkę "Lili Marleen". Zmarła w wieku 90 lat w Paryżu w 1992 roku.
Sprzedane listy, Dietrich pisała na przestrzeni 40 lat do szwedzkiego kostiumografa Maxa Goldsteina, do którego zwracała się zdrobnieniem "Mago".
- Pokazują one zażyłą, bliską przyjaźń, która trwała przez długi czas - mówi Christina Deserno, rzeczniczka domu akcyjnego. Kolekcję kupił anonimowy nabywca, licytujący przez telefon.
Jeden z listów datowany na listopad 1969 roku ujawnia, co słynna aktorka sądziła o gwiazdorstwie: - Albo jest się światową gwiazdą, albo nie (...) Ja sama czuję się nieswojo we własnej skórze. Duchowo - rzecz jasna - pisała do "Mago".