Zgubny wpływ dziadków
Muszę co drugi weekend zostawiać synka u teściów. Niestety, kiedy wraca od dziadków, w ogóle nie mogę sobie z nim dać rady. Antoś jest niegrzeczny, a kiedy czegoś mu zabraniam, stwierdza, że: "babcia mu pozwalała". Co robić?
Należy pamiętać, by nie stawiać dziadkom warunków (w końcu pomoc w opiece nad wnukiem nie jest ich obowiązkiem), za to przedstawić im konkretne prośby. Powinna pani porozmawiać również z synkiem.
Wytłumaczyć mu, że w domu dziadków panują inne zwyczaje niż w waszym. Nawet jeżeli dziadkowie pozwalają mu np. na to, by skakał po kanapie, pani nie ma takiego zamiaru.
Jeżeli będzie pani konsekwentna, malec uzna te nowe zasady i zacznie się do nich stosować.
Dobrze byłoby również, aby razem z dziadkami przedstawiła pani synkowi reguły, które obowiązują zawsze, bez względu na to, kto się nim zajmuje (np. to, że nie jada się batoników przed obiadem albo że telewizję można oglądać tylko przez pół godziny dziennie).
Gdy Antoś zobaczy, że trzymacie wspólny front, zrozumie, że nie da się wami manipulować i że musi trzymać się ustalonych przez was reguł.