​W dużych miastach jeż ma małe szanse przeżyć zimę. Ale każdy może to zmienić

W warszawskim Parku im. Żołnierzy Żywiciela pojawiły się dziwne obiekty - kopce liści oznaczone tablicami z napisem "TU MIESZKA JEŻ". Mieszkańcy dzielnicy wiedzą, że jeże zimą zapadają w sen. Dzieje się to wtedy, gdy temperatura spada poniżej zera i przez kilka kolejnych dni utrzymuje się mróz. Jeśli jeże nie mają się wtedy gdzie schronić, mogą nie przeżyć.

Jeśli jeże nie mają się gdzie schronić zimą, mogą nie przeżyć
Jeśli jeże nie mają się gdzie schronić zimą, mogą nie przeżyć123RF/PICSEL

Zanim przyjdą mrozy, jeże budują sobie bezpieczne gniazda, w których mogą przezimować. Jesienią zbierają liście, trawę i paprocie, którymi moszczą sobie legowisko w stertach chrustu lub wiatrołomach, a czasem w ogrodach lub parkach.

W dużych miastach jest z tym problem. Zwłaszcza, że przed zimą służby komunalne starają się uporządkować trawniki do ostatniego listka. Podobnie jest w podmiejskich dzielnicach domów jednorodzinnych z wypielęgnowanymi ogródkami. Nie dość, że na skutek preparatów owadobójczych jeżom coraz trudniej znaleźć pożywienie, to jeszcze dokładne zgrabianie i wywożenie liści powoduje, że brakuje im budulca na zimowy domek.

Dlaczego zimą bardziej dbamy o ptaki, niż o inne zwierzęta, w tym jeże? Trudno powiedzieć. Jednak te zwyczaje właśnie się zmieniają. Tomasz Niewczas, inspektor ds. zieleni na warszawskim Żoliborzu napisał na profilu "Zielony Żoliborz": "Zrobiłem domek dla jeży. Trochę patyków i liści. W środku jest komora, potem otulina, na niej znów kilka patyków, aby wiatr nie rozwiewał tak łatwo liści. W środku będzie o kilka kluczowych stopni cieplej. A do tego liście zostają w obiegu. Czy jeż skorzysta? Kto tam go wie. Na pewno wiele mniejszych organizmów tak."

Oby skorzystał. Wcześniej takie azyle powstały we Wrocławiu i w Gdańsku. I tam się sprawdziły.

***Zobacz także***

Porto: Miasto pięknych mostów i najpyszniejszych kanapekInteria.tv
PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas