Reklama

Dziady śmigustne

W nocy z Niedzieli Wielkanocnej na poniedziałek w Dobrej w Małopolsce królują "dziady śmigustne".

Mieszkańców wsi odwiedzają mężczyźni przebrani w słomiane czapki i futra. Pukają do drzwi domostw kijami, oczekują datków, ale nic nie mówią. Świszczą i turkają.

Podobno tradycja nawiązuje do biblijnych żydowskich posłanników, którzy nie uwierzyli w Zmartwychstanie Jezusa za co stracili mowę.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy