Reklama

Groby Pańskie w Warszawie

Zbrodnia katyńska czy encyklika Jana Pawła II "Fides et ratio" - to niektóre tematy wystroju Grobów Pańskich w warszawskich kościołach. W Wielki Piątek zachowała się tradycja strojenia Grobów Pańskich, które nawiązują do aktualnych wydarzeń życia społecznego.

Grób w Katedrze Polowej WP - jak podkreślił biskup polowy WP gen. dyw. Tadeusz Płoski - znajduje się w miejscu szczególnym, w Kaplicy Katyńskiej, poświęconej ofiarom pomordowanym na "nieludzkiej ziemi".

Pod zniszczonym, katedralnym krzyżem, który ocalał z wojennej pożogi, znajduje się mogiła, taka jakich wiele na polskich cmentarzach wojennych w Katyniu, Charkowie i Miednoje. W tym Grobie, wśród ofiar Katynia, spoczął Chrystus. Do Grobu Pańskiego prowadzą autentyczne tory kolejowe.

- Tysiące Polaków właśnie koleją przemierzyło ostatnią w swoim życiu drogę. Oficerowie Wojska Polskiego, Korpusu Ochrony Pogranicza, policjanci - kwiat polskiej inteligencji, ludzie, których jedynym przewinieniem była polska narodowość i umiłowanie Ojczyzny. Te tory symbolizują drogę człowieka i jego przeznaczenie do życia wiecznego - wyjaśnił biskup polowy.

Reklama

Zamordowanych w bestialski sposób, strzałem w tył głowy, NKWD grzebało w zbiorowych mogiłach, na miejscu których wyrósł las.

Stąd też - jak powiedział bp Płoski - las stał się tłem scenerii Grobu Bożego. Na pierwszym planie znajduje się jedno, samotne drzewo, symbolizujące Polskę, która samotnie trwała pośród narodów, bezczynnie przyglądających się sowieckiemu totalitaryzmowi.

Grób Pański w kościele akademickim św. Anny nawiązuję do encykliki Jana Pawła II "Fides et ratio" i przedstawia trzymetrowy zwój Pisma Świętego, otoczony różnego rodzaju publikacjami, poczynając od starożytności aż do czasów współczesnych. Na samym szczycie znajduje się monstrancja z Najświętszym Sakramentem, pokazująca "tę prawdziwą Mądrość".

Rektor kościoła św. Anny ks. Bogdan Bartołd wyjaśnił , że symbolika Grobu Pańskiego nawiązuje do encykliki Jana Pawła II "Fides et ratio" ("Wiara i rozum"). Pomysł zrodził się z faktu nieprzyjęcia na inaugurację roku akademickiego na Uniwersytecie Rzymskim papieża Benedykta XVI przez środowisko lewackie (części profesorów i studentów), którzy uznali, że to nie jest godne miejsce dla papieża.

- Uznaliśmy w tym momencie, że jest to bardzo bolesna sprawa i postanowiliśmy jeszcze raz przypomnieć encyklikę Ojca Świętego Jana Pawła II "Fides et ratio", gdzie wiara i rozum nie są sobie przeciwstawne, ale wręcz przeciwnie, wzajemnie się uzupełniają i są sobie potrzebne. Wiara potrzebuje rozumu do tego, żeby była rzeczywiście rozumna, a rozum potrzebuje wiary do tego, żeby określić cel i sens działań ludzkich - podkreślił ks. Bartołd.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy