Reklama

Krzysztof Krawczyk oświadczył się!

We wrześniu ubiegłego roku sensację wzbudziła informacja o rozwodzie Krzysztofa i Ewy Krawczyków po 20. latach małżeństwa.

W najnowszym numerze tygodnika "Gala" poinformowano, że słynny piosenkarz oświadczył się swojej byłe żonie. Ślub ma się odbyć wkrótce.

W wywiadzie dla INTERIA.PL Krzysztof Krawczyk mówił między innymi:"Tmiesiąc po rozwodzie moja była żona zaczyna się do mnie zalecać. Mieszkamy w jednym domu, ona jest moim menedżerem koncertowym, ale ja powiedziałem, że się jej oświadczać nie będę. Ona zaś stwierdziła, że chętnie mi się oświadczy na Boże Narodzenie i pewnie tak będzie".

Reklama

Stało się jednak inaczej i to piosenkarz poprosił o rękę Ewę. Stało się to niedawno podczas ich wspólnego pobytu w Paryżu, w okolicach Łuku Triumfalnego.

"To jest ta chwila. No, bo gdzie indziej?" - powiedział Krawczyk tuż przed poproszeniem swojej byłej żony o rękę.

"Po tej całej zawierusze warto powiedzieć, co się naprawdę stało: byliśmy głupi. Bo to wszystko Ewki wina" - żartował Krzysztof Krawczyk. "Zjadła ją zazdrość. Wiedzieliśmy, że popełniliśmy błąd już w chwili, gdy zamknęły się za nami drzwi sądu. Zycie musiało toczyć się dalej, a okazało się, że bez żony jestem jak bez ręki. Poza tym wiedzieliśmy przecież, że się kochamy. A w życiu trzeba wybaczać. Nawet te rzeczy, które nigdy się nie wydarzyły" - mówił "Gali" Krzysztof Krawczyk.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama