Reklama

Nie pal w ciąży!

Przedwczesny poród, śmiertelność okołoporodowa dzieci większa o 20 procent , ryzyko wystąpienia tzw. nagłej śmierci łóżeczkowej, a także gorszy rozwój psychofizyczny dziecka - to tylko niektóre konsekwencje palenia podczas ciąży.

Jednym z dobrze znanych szkodliwych czynników, na które człowiek dobrowolnie się naraża, jest palenie tytoniu. W przypadku kobiety w ciąży ma to szczególne znaczenie, gdyż paląc papierosy naraża ona na poważne konsekwencje zdrowotne zarówno siebie, jak i będące w jej łonie dziecko.

Palenie w czasie ciąży oznacza:

• czterokrotnie większe ryzyko zachorowania dziecka na zapalenie oskrzeli i zapalenie płuc w pierwszych latach życia
• czterokrotnie większe ryzyko nagłej śmierci łóżeczkowej niemowlęcia
• ryzyko urodzenia dziecka słabszego i o niższej masie urodzeniowej
• mniejsze szanse na karmienie piersią i krótszy okres karmienia.

Reklama

Od samego początku

Niekorzystny wpływ palenia papierosów rozpoczyna się już w bardzo wczesnym okresie ciąży, jeszcze przed zagnieżdżeniem się zapłodnionego jaja. Stwierdza się w tym okresie u palaczek tytoniu częstsze występowanie ciąż pozamacicznych. Najprawdopodobniej to nikotyna powoduje zaburzenia w prawidłowym funkcjonowaniu jajowodów. Toksyczne składniki dymu mogą bezpośrednio oraz pośrednio wpływać na tworzenie i przemiany błony śluzowej macicy.

Utrudnia to zagnieżdżenie zapłodnionego jaja oraz zmniejsza szansę na stworzenie optymalnych warunków dla rozwoju ciąży w jej najwcześniejszym okresie. Nikotyna zaburzając te procesy prowadzi do częstszych samoistnych poronień u palaczek tytoniu.

Dym papierosowy zawiera m.in. tlenek węgla, czyli czad, nikotynę oraz kadm, mające najbardziej szkodliwy wpływ na rozwijający się płód. Tlenek węgla łączy się z hemoglobiną zawartą w czerwonych krwinkach, blokując w ten sposób transport tlenu od matki do płodu. Nikotyna powoduje przyspieszenie akcji serca płodu oraz obkurczenie naczyń krwionośnych. Kadm, który jest metalem toksycznym, konkuruje z cynkiem niezbędnym do prawidłowego rozwoju dziecka i wypiera go. W efekcie dochodzi do przewlekłego niedotlenienia oraz niedożywienia płodu.

Skutki bywają tragiczne

Jak podają badacze, dziecko palącej matki rodzi się z gorzej rozwiniętymi narządami układu oddechowego, ma słabszą odporność, przez co częściej zapada na różne choroby. Dzieci są bardziej płaczliwe, niespokojne, gorzej śpią, mają zaburzenia funkcji przewodu pokarmowego. Na całe życie pozostanie u nich zwiększona tolerancja nikotyny. W przyszłości łatwiej uzależniają się od palenia papierosów - częściej niż dzieci matek niepalących stają się palaczami. Palenie w ciąży jest czynnikiem ryzyka wystąpienia tzw. nagłej śmierci łóżeczkowej dziecka. Dlatego dzieci matek palących nie powinny zasypiać na brzuszku.

Ujemny wpływ palenia tytoniu przez kobietę w ciąży na zdrowie jej dziecka nie ustaje z momentem porodu. Ilość mleka wytwarzanego przez palącą, karmiącą piersią matkę jest o 30 proc. mniejsza w porównaniu do kobiet niepalących. Mleko kobiet palących zawiera kadm i karmienie piersią w takich przypadkach dodatkowo naraża dziecko na toksyczne działanie.

W 25 państwach członkowskich Unii Europejskiej trwa kampania "HELP - dla życia bez tytoniu" prowadzona przez Komisję Europejską, która ma przekonać przyszłe mamy, że paleniem tytoniu szkodzą nie tylko sobie, ale przede wszystkim swoim dzieciom.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: konsekwencje | nikotyna | dziecko | ryzyko | palenie tytoniu | ciąża
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy