Reklama

Ta trzecia

Wszystko ładnie, pięknie. Wiecznie wiesza się psy na tych trzecich, a co maja zrobić kobiety, które na swojej drodze spotykają superfaceta z którym rozumieją sią jak nigdy z innym. A on okazuje się żonaty. Bronię się przed tym uczuciem najsilniej jak mogę, ale jestem słaba, potrzebuję go, jest bardzo do mnie podobny.

Wszystko ładnie, pięknie. Wiecznie wiesza się psy na tych trzecich, a co maja zrobić kobiety, które na swojej drodze spotykają superfaceta z którym rozumieją sią jak nigdy z innym. A on okazuje się żonaty. Bronię się przed tym uczuciem najsilniej jak mogę, ale jestem słaba, potrzebuję go, jest bardzo do mnie podobny.

Doszło do tego, że w tym samym czasie myślimy dokładnie o tym samym. Nie mam ochoty na to żeby ktoś mnie oceniał, sama nie potrafię nazwać i ocenić tej sytuacji. Chciałabym to skończyć a z drugiej strony nie potrafię i w głębi duszy tak naprawdę nie chcę. Chociaż zdaje sobie sprawę, że to dla niego pewnie zwyczajna odskocznia i miły romans. A może problem sam się rozwiąże. Jak to zakończyć szybko i bezboleśnie?

Sytuacja "tej trzeciej" nigdy nie jest prosta. Twój partner zdradza żonę, a ty jesteś kochanką - trudno powiedzieć, która z was jest w trudniejszej sytuacji. Z twojego listu wynika, że spotkałaś superfaceta, z którym chciałabyś się związać. Jeżeli jemu zależy na tobie w takim samym stopniu, powinien rozwieść się z żoną. Przeprowadź z nim poważną rozmowę. Ty masz prawo do szczęścia, a on ma obowiązek odpowiedzieć na twoje pytania. Jeżeli chcesz z nim dzielić swoje życie, a on obiecuje ci odejście od żony, postaw mu ultimatum w jakim terminie ma wnieść pozew do sądu. Jeżeli myśli o tobie poważnie, zgodzi się na nie. A jeśli nie, oznacza to że przewiduje dla ciebie niełatwą rolę "tej trzeciej". W takim przypadku musisz sama zdecydować, czy masz wystarczająco dużo siły, aby zdecydować się na ten związek. Porozmawiaj ze swoim partnerem - zobaczysz jakie są jego zamiary. Może szczere i wszystko dobrze się ułoży, a jeśli nie, uświadom mu że taka sytuacji ci nie odpowiada i zakończ ten związek. Obawiam się, że nie ma sposobu na bezbolesne rozstanie z człowiekiem, na którym ci zależy, ale im prędzej podejmiesz tę decyzję, tym mniej będziesz cierpiała.

Reklama

Na pytania odpowiada psycholog Magdalena Marcinowska
Zadaj pytanie naszemu ekspertowi

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy