Zbuntowany dwulatek
Przychodzi taki wiek u dziecka, że momentami zamiast miłego i zabawnego maluszka mamy przed sobą diabełka z piekła rodem.

Rodzice nie wiedzą, jak z nim postępować, jak wytłumaczyć, co jest dobre, a co złe. Dwu-, trzyletni maluch zaczyna pojmować, że może być samodzielny i jego ulubionym powiedzeniami stają się: "nie" i "ja sam". Rodzicom czasem puszczają nerwy, a krzyk wywołuje w nim jeszcze większy bunt.
Jak z takim dzieckiem postępować?