Nieszczęśliwy wypadek na wyjeździe. Scenariusz z ubezpieczeniem i bez

Materiał promocyjny

Wakacyjne rozprężenie powoduje, że częściej niż na co dzień jesteśmy narażeni na różnego rodzaju wypadki. Stajemy się mniej uważni, częściej podejmujemy ryzyko podczas zabaw czy uprawiania sportu, nie myślimy o konsekwencjach. A te mogą być poważne, dlatego warto się przed nimi zabezpieczyć.

Wybierając się na urlop, warto pomyśleć, jak zminimalizować konsekwencje ewentualnych nieprzyjemności
Wybierając się na urlop, warto pomyśleć, jak zminimalizować konsekwencje ewentualnych nieprzyjemności 123RF/PICSEL

O tym, że życie pisze najróżniejsze scenariusze, nie trzeba nikogo przekonywać. Nie zawsze są one takie, jakich byśmy sobie życzyli. Na mnóstwo rzeczy, które się dzieją nie mamy wpływu, ponieważ wynikają z nieszczęśliwego wypadku czy zrządzenia losu. Zapominamy o tym zwłaszcza na wakacjach - przecież jedziemy na nie po to, żeby odpocząć, a nie zamartwiać się.

Choć oczywiście nie każdy wyjazd kończy się wypadkiem czy chorobą, nie można tego wykluczyć. Tym bardziej że podczas wakacyjnego odprężenia dużo łatwiej o nieuwagę, a kłopotliwe potrafią być nawet drobne incydenty. Przykładowo, skosztowanie lokalnego przysmaku może skończyć się zatruciem pokarmowym, a zbyt silna klimatyzacja - przeziębieniem.

Polacy mają skłonność do podejmowania ryzyka

Jak wynika z badania przeprowadzonego przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych, ponad połowa turystów wyjeżdżających na zagraniczne wakacje nie wykupuje żadnego ubezpieczenia[1]. Choć powodów może być wiele, najczęstszym pozostają oszczędności. To jednak spore ryzyko.

Koszty leczenia po nieszczęśliwym wypadku mogą być spore nawet w przypadku najbliższych względem Polski krajów. We Włoszech, Hiszpanii oraz Grecji to przedział miedzy 2 a 3 tys. zł za dobę pobytu w szpitalu[2]. Innymi słowy, często są to ceny porównywalne do noclegu w 5-gwiazdkowych hotelach, a czasem nawet kwoty, za które moglibyśmy wyjechać na drugie wakacje. Tak na przykład jest w Monako. Jeden dzień w szpitalu w tym kraju to aż około 15 tys. zł. Wysoko na liście plasują się ponadto takie państwa, jak Norwegia, Szwajcaria, San Marino, Katar, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Kuwejt czy Stany Zjednoczone.

Lepiej dmuchać na zimne

To oczywiście uśrednione parametry. Dokładna cena zależy bowiem od wielu czynników (wykonanych badań, przeprowadzonych zabiegów czy innych indywidualnych potrzeb) i może być nieco wyższa bądź niższa (w koszty wlicza się również dzienne wyżywienie oraz podawane leki). Przed wyjazdem warto jednak zadać sobie pytanie: czy rzeczywiście chcemy ryzykować i narażać się na ewentualne spłacanie wyżej wymienionych sum po powrocie z wakacji?

PZU Wojażer content box

Tym bardziej że szansę na uniknięcie wspomnianych kosztów daje podstawowy pakiet ubezpieczenia wyjazdu turystycznego PZU Wojażer - zarówno w Polsce, jak i za granicą. Pokrywa on leczenie w przychodni, szpitalu i prywatnym gabinecie, transport medyczny (m.in. do placówki medycznej oraz między placówkami medycznymi) oraz koszty związane z akcją ratowniczą lub poszukiwawczą w razie zaginięcia.

Przed wakacyjnym wyjazdem warto więc dokładnie sprawdzić, jakie są (choćby w przybliżeniu) koszty ewentualnego leczenia, a następnie w oparciu o te dane wybrać sumę ubezpieczenia. Unikniemy wówczas sytuacji, gdy wykupiona polisa pokryje jedynie część całościowej kwoty, a różnicę będziemy musieli dopłacić z własnej kieszeni.

Przezorny zawsze ubezpieczony

Zwrot kosztów za leczenie to jedna kwestia. W zależności od charakteru wyjazdu i od potrzeb można rozszerzyć zakres ochrony o inne ubezpieczenia. Warto pomyśleć o ubezpieczeniu od następstw nieszczęśliwych wypadków. Zwłaszcza, gdy planujemy aktywnie spędzić urlopowy czas. Dzięki takiej polisie pieniądze otrzymamy, gdy po nieszczęśliwym wypadku w podróży doznamy trwałego uszczerbku na zdrowiu.

PZU wojażer content box v1

To także dobre rozwiązanie w przypadku jedno- albo dwudniowego wyjazdu, związanego choćby z uprawianiem kolarstwa czy innych sportów Podczas urlopu mogą się przydarzyć też inne przykre zdarzenia , jak utrata bądź uszkodzenie bagażu (zawartości walizki, plecaka, torby). Pożar w hotelu,  włamanie do zamkniętej szafki na dworcu kolejowym,- scenariuszy może być dużo i nie da się wszystkich przewidzieć. Można się natomiast zabezpieczyć przed ich skutkami, na co szansę daje ubezpieczenie bagażu..

Rezygnowanie z ubezpieczenia na wakacjach w razie wypadku może się okazać zwiększeniem kosztów wyjazdu a nie oszczędnością. Koszt ubezpieczenia to najczęściej od kilku do kilkunastu złotych dziennie w zależności od miejsca, charakteru wypoczynku czy naszych indywidualnych potrzeb. A świadomość, że w razie przykrego zdarzenia nie będziemy zdani sami na siebie, sprawia, że po prostu lepiej się odpoczywa.

[1] https://pap-mediaroom.pl/badanie-co-drugi-turysta-na-zagranicznych-wakacjach-bez-ubezpieczenia
[2] https://rankomat.pl/turystyka/tam-lepiej-nie-choruj-najwyzsze-koszty-leczenia-na-swiecie

Materiał promocyjny

materiały promocyjne
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas