Reklama

Popraw odporność swojego malucha

Poznaj sześć ważnych zasad, które pomogą ci wzmocnić układ odpornościowy dziecka.

Wystarczy chwila zabawy w przedszkolu z przeziębionym kolegą, kilka minut w sklepie w towarzystwie kichającej osoby lub wyjście z ciepłego pomieszczenia na dwór, gdzie jest chłodno, mokro i... infekcja gotowa. Wiosenna, zdradliwa pogoda nie sprzyja zdrowiu dziecka. Mały organizm nie zawsze potrafi radzić sobie z jej kaprysami, nagłymi zmianami temperatury. Wprawdzie nie uchronisz go całkowicie przed chorobą, ale możesz wzmocnić, tak, by szybko pokonał każdą infekcję. Oto jak to zrobić.

Wychodź często na spacery
Przebywanie na świeżym powietrzu nie tylko dotleni organizm, ale pobudzi pracę układu odpornościowego.
Wychodźcie nawet wtedy, gdy jest chłodno lub pada lekki deszcz. Powietrze świetnie nawilży przesuszone śluzówki. Maluch będzie bardziej odporny na złapanie kataru. Spacerujcie po lesie i parku, jak najdalej od ulic pełnych spalin, które niszczą nabłonek dróg oddechowych, torując drogę wirusom.

Reklama

Zapewnij smykowi sporo ruchu. Aktywność fizyczna pobudza do pracy układ krążenia, który transportuje białe ciałka krwi odpowiadające za odporność. Zorganizuj rodzinną imprezę w plenerze, zabierzcie skakankę, rolki, grajcie w piłkę. Spacer w słoneczny dzień to też potrzebna maluchowi dawka witaminy D3 wzmacniająca odporność.

Nawilżaj powietrze

Suche powietrze podrażnia i wysusza śluzówki nosa i gardła. Łatwiej wnikają przez nie do organizmu wirusy i bakterie. Dlatego zadbaj o odpowiednią wilgotność powietrza w mieszkaniu, zwłaszcza tam, gdzie dziecko śpi i się bawi.

Przyda się nawilżacz powietrza: parowy, termiczny lub ultradźwiękowy. Nowoczesne urządzenia utrzymują odpowiednią wilgotność w pomieszczeniu i oczyszczają powietrze z pyłków i kurzu, które mogą drażnić drogi oddechowe.

Wietrz pokój

Duszne i przegrzane pomieszczenia sprzyjają rozprzestrzenianiu się wirusów. Zatroszcz się więc o prawidłowy przepływ powietrza w mieszkaniu oraz o odpowiednią temperaturę.

Dbaj o to, by w pokoju malucha temperatura nie przekraczała 20°C w ciągu dnia, a w nocy wynosiła około 18°C stopni.

Niezależnie od warunków panujących na zewnątrz, wietrz bardzo często mieszkanie (minimum 2 razy dziennie), koniecznie przed snem. Gdy na dworze jest cieplej możesz uchylić okno nawet na cały dzień.

Nie przegrzewaj malucha

Mitem jest, że dziecko należy ubierać jak najcieplej. Jedną z najczęstszych przyczyn przeziębień jest przegrzanie. Smyk za ciepło ubrany nie ma możliwości ćwiczenia naturalnego systemu termoregulacji. Źle znosi różnice temperatur, szybko marznie, jest bardziej podatny na choroby.

W pomieszczeniu zakładaj maluchowi lekkie ubranie. Wystarczy jedna bawełniana bluzka z długim rękawem. Dziecko dużo się rusza i jest mu cieplej niż dorosłemu.

Na dwór ubieraj smyka odpowiednio do pogody. Najlepiej na cebulkę. Chroń głowę przed wiatrem. Kontroluj, czy maluch nie jest zgrzany, wsuwając rękę za kołnierz. Ciepły i wilgotny kark sygnalizuje, że dziecku jest za ciepło.

Systematycznie podawaj tran

Naturalny olej z wątroby dorsza lub chrząstki rekina zawiera nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3 wspomagające rozwój organizmu. To też źródło cennych dla odporności witamin A, E i D.

W okresie wiosennym podawaj dziecku codziennie łyżeczkę tranu. Skutecznie zmniejszy ryzyko infekcji.

Dostarczaj witamin

Ponad 60 proc. komórek odpornościowych znajduje się w układzie pokarmowym. Dlatego codzienny jadłospis dziecka musi być urozmaicony. Najważniejsze dla odporności są witaminy i minerały, których źródłem są warzywa i owoce. Podawaj je w całości lub jako surówki, w postaci świeżo wyciśniętego soku czy dodatku do kanapki. Jeśli nie masz świeżych owoców, sięgnij po owocowy nektar w butelce przeznaczony specjalnie dla małych dzieci.

Witamina C wzmacnia organizm i pomaga zwalczyć infekcje. Ułatwia przyswajanie żelaza, którego niedobór może przyczynić się do spadku odporności. Najwięcej ma jej papryka czerwona, czarna porzeczka, natka pietruszki.

Beta-karoten (prowitamina witaminy A) poprawia funkcjonowanie błon śluzowych chroniących przed zadomowieniem się w nosie i gardle wirusów i bakterii. Jest go dużo w dyni, marchwi, morelach.

Świat kobiety
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy