Reklama

10 sposobów na gładką skórę

Delikatne ciałko malutkiego dziecka wymaga szczególnej pielęgnacji. Czyli... jakiej? Podpowiadamy!

Kiedy kilka miesięcy temu zostałam mamą, okazało się, że skóra synka nie jest tak gładka, jak w reklamach produktów dla niemowląt - zwierza się Joanna Niemczyk z redakcji "Mam dziecko". - Była wysuszona i pomarszczona.

Po paru tygodniach wyglądała jeszcze gorzej. Pojawiły się szorstkie krostki na policzkach i odparzenia na pupie. Nie byłam pewna, co robię nie tak. Na szczęście przyszła nam z pomocą dr Lidia Ruszkowska, dermatolog dziecięcy współpracujący z redakcją.

Pani doktor podkreślała, że skóra niemowlaka jest niezwykle cienka, a przez to delikatna - dlatego łatwo ulega podrażnieniom. Przekonywała też, że można ich uniknąć dzięki wystrzeganiu się pewnych dość częstych błędów i odpowiedniej, pielęgnacji.

Reklama

Zastosowałam się do rad udzielonych przez panią doktor i teraz mój Olek rzeczywiście ma gładką skórę. Twoje dziecko też może taką mieć. Poznaj te rady!

1. Buzia - chroń ją, gdy malec się ślini

W życiu każdego niemowlaka pojawia się chwila, kiedy zaczyna się ślinić. Zwykle następuje to około 3. miesiąca życia malca. Po prostu jego ślinianki stają się bardziej aktywne, produkując większe niż dotychczas ilości śliny.

Dziecko nie potrafi jej jeszcze połykać, dlatego jego broda jest ciągle mokra. Podobnie dzieje się, gdy smyk zaczyna ząbkować. Wówczas produkcja śliny również idzie pełną parą i... malcowi cieknie z buzi niemal bez przerwy. Jednak taka sytuacja nie służy jego skórze.

Ślina zawiera bowiem enzymy trawienne, które często mogą powodować na brodzie i szyi szkraba wysypkę. Aby zapobiec krostkom, delikatnie osuszaj buzię dziecka miękkim śliniakiem.

Kilka razy w ciągu dnia smaruj skórę wokół ust maścią, która złagodzi podrażnienia, np. Linomag. Zakładaj malcowi śliniaczek, który ochroni przed wilgocią jego szyję i ubranko.

2. Fałdki - zawsze o nich pamiętaj

W pachwinach, szyi i zgięciach stawów maleństwa łatwo gromadzą się kurz, złuszczony naskórek i resztki kosmetyków.

Powietrzu trudno tam dotrzeć, dlatego w tej okolicy skóra często jest spocona. Tymczasem wilgoć w połączeniu z zabrudzeniami to nie najlepsza mieszanka. Naskórek szybko staje się zaczerwieniony i odparzony.

Dlatego podczas kąpieli maluszka nie zapominaj o fałdkach czy zakamarkach skóry (np. za uszami!) i myj je zawsze bardzo dokładnie. Jeśli któregoś dnia nie kąpiesz brzdąca, przemyj te miejsca gazą zmoczoną w ciepłej wodzie z mydłem dla niemowląt (lub przetrzyj nawilżanymi chusteczkami).

3. Pupa - dbaj o nią szczególnie

Ta część ciała jest wyjątkowo narażona na odparzenia. Nic dziwnego, skoro przez 24 godziny na dobę pieluszka szczelnie ją zakrywa i pozbawia dopływu powietrza. W dodatku skóra przez cały czas styka się z moczem i kupką, które ją podrażniają, co może sprawiać dziecku ból.

Aby oszczędzić malcowi nieprzyjemnych doznań, przede wszystkim często go przewijaj. Jeśli właśnie zostałaś mamą, zmieniaj maleństwu pieluszkę tuż po karmieniu, gdyż noworodek załatwia się po każdym posiłku.

Po kilku tygodniach, gdy maluszek będzie nieco starszy, przewijaj go co 2-3 godziny i zawsze wtedy, gdy zrobi kupkę. Jeśli w pieluszce było siusiu, miejsca intymne i fałdki przetrzyj wilgotną chusteczką, a jeśli coś więcej - umyj je wodą z mydłem, a potem dokładnie osusz, np. pieluchą tetrową. U chłopca, podczas toalety zwróć uwagę na miejsce pod jądrami.

Właśnie tam pozostają resztki kupki i moczu. U dziewczynki myj intymną część ciała od góry do dołu, by nie przenieść bakterii z odbytu do pochwy i cewki moczowej. Podczas każdego przewijania pozwól dziecku przez kilka minut poleżeć bez pieluchy.

Takie wietrzenie to najlepszy sposób, by zapobiec odparzeniu. Zanim założysz czystą pieluchę, posmaruj pupę i jej okolicę tłustą maścią lub kremem.

4. Ubranko - nie przegrzewaj

Noworodki i niemowlęta źle znoszą wysoką temperaturę. W ich skórze znajduje się znacznie mniej gruczołów potowych niż u dorosłych. To oznacza, że słabiej się pocą i wolniej tracą ciepło. Dlatego jeśli za grubo ubierzesz swoje dziecko, szybko się zgrzeje.

A tego jego skóra bardzo nie lubi! Gdy jest ukryta pod grubym ubraniem i pozbawiona wentylacji, szybko powstają na niej (zwłaszcza na karku, szyi, pupie i w fałdkach) skupiska czerwonych krostek. Ponadto, przepocony naskórek łatwiej ulega uszkodzeniom. Najczęściej powodują je za ciasne ubranka i pieluszki.

W efekcie na ramionach, pod pachami i na szyi malucha mogą pojawić się zaczerwienienia, a w pachwinach - otarcia. Dlatego tak ważne jest, byś ubierała smyka odpowiednio do warunków panujących na dworze. Pamiętaj, że temperatura, w której maluch odczuwa komfort cieplny, jest u niego taka sama, jak u ciebie.

To znaczy, że jeśli tobie jest gorąco, dziecku również. Jedynie noworodek musi mieć na sobie o jedną warstwę więcej ubrania niż ty. Zakładaj smykowi luźne ubranka, wykonane tylko z naturalnych, przewiewnych tkanin. Postaraj się też, by w mieszkaniu nie było za gorąco. Dla dziecka najlepsza temperatura to około 20-21°C.

5. Pranie - tylko w proszku dla dzieci

Skóra maluszka przez cały czas styka się z jego ubrankiem. Dlatego duże znaczenie ma proszek, którego używasz do prania dziecięcej garderoby. Ten dla dorosłych absolutnie nie nadaje się dla maleństwa!

Zawiera wybielacze, enzymy, barwniki i toksyczne substancje, które mogą podrażnić skórę i wywołać na niej uczulenie. Inny skład mają proszki dla dzieci. Usuwają zabrudzenia, nie naruszając naturalnego pH ani hydrolipidowego płaszcza ochronnego skóry. A więc są łagodne dla naskórka. Zostały przebadane przez lekarzy.

Posiadają atest Instytutu Matki i Dziecka lub Centrum Zdrowia Dziecka. Taki proszek powinnaś stosować do czasu, aż maluch skończy 3 lata. Do płukania ubranek smyka nie używaj zwykłych płynów zmiękczających, gdyż zawierają substancje drażniące i mogą wysuszać skórę.

Najlepiej płucz ubranka w samej wodzie lub zaopatrz się w płyn przeznaczony do płukania ubrań dzieci, np. Jelp.

6. Dieta - uważaj na swoją i dziecka

Produkty, które jesz, gdy karmisz piersią, mogą zaszkodzić skórze maleństwa i sprawić, że jego policzki, rączki i nóżki pokryją się szorstkimi krostkami. Najczęściej taką reakcję wywołują: mleko krowie, jaja kurze, soja, orzechy, cytrusy, ryby, czekolada i kakao.

Objawy alergii mogą wystąpić albo zaraz po spożyciu przez ciebie tych pokarmów, albo po kilku godzinach lub dniach. Dlatego, zwłaszcza gdy jesteś na początku swojej mlecznej drogi (wtedy układ pokarmowy dziecka jest jeszcze szalenie wrażliwy), ostrożnie sięgaj po produkty z tej listy. A jeśli ich nie jesz, i tak codziennie oglądaj skórę maleństwa, gdyż krostki mogą powodować także inne dania.

Gdy tak się stanie, odstaw dany produkt. Poza tym zapisuj, co zjadłaś. Wtedy łatwo ustalisz, co mogło uczulić malca. Gdy będziesz rozszerzać dietę dziecka o stałe posiłki, nowości podawaj pojedynczo (co 3 dni). Jeśli pojawią się zmiany na skórze, łatwiej znajdziesz ich przyczynę.

7. Kosmetyki - nie stosuj ich za dużo

Maluszek nie potrzebuje wielu preparatów do pielęgnacji. W jego kosmetyczce powinny znaleźć się: płyn do mycia ciała i włosów lub mydełko dla niemowląt o odczynie pH 5,5, krem przeciw odparzeniom oraz ochronny do twarzy.

Tyle wystarczy, chyba że jego skóra jest wysuszona. Wtedy do kosmetyczki włóż jeszcze preparat nawilżający lub oliwkę. Pamiętaj też, że skóra malca nie lubi przesady. To oznacza, że nie możesz używać kilku kosmetyków naraz.

I tak, gdy posmarujesz już pupę malucha kremem przeciw odparzeniom, nie stosuj dodatkowo pudru. W przeciwnym razie krem będzie tworzyć grudki, które spowodują podrażnienie skóry lub jej stan zapalny.

Podczas zabiegów pielęgnacyjnych nie nakładaj grubej warstwy kosmetyku. W ten sposób jedynie zaszkodzisz skórze. Zatkasz pory, a to sprzyja powstawaniu grudek i krostek.

8. Oliwka - smaruj nią ostrożnie

Używaj jej tylko przez pierwszy miesiąc życia dziecka. Po porodzie jego skóra jest mocno wysuszona i dlatego warto natłuszczać ją oliwką.

Smarując nią maluszka dłużej, możesz doprowadzić do zatkania ujść gruczołów łojowych, od czego mogą pojawić się na niej krostki i zaczerwienia albo łojotok.

By uniknąć takich problemów, zamiast oliwki używaj balsamu lub mleczka nawilżającego dla niemowląt. Podobnie jak oliwka dobrze natłuszczają skórę, ale nie zatykają jej porów.

9. Spacer - używaj kremu ochronnego

Cienka jak pergamin skóra niemowlaka łatwo ulega uszkodzeniu i przepuszcza czynniki ze świata zewnętrznego. W starciu z promieniami UV, mrozem, chłodem i wiatrem jest bezbronna. Tymczasem one potrafią jej mocno zaszkodzić.

Pod wpływem słońca może pojawić się rumień lub obrzęk. Mróz i wiatr sprawiają, że stanie się szorstka i zacznie się łuszczyć. Dlatego zawsze przed spacerem smaruj odkryte części ciała dziecka kremem ochronnym.

Stosuj tłusty preparat, który zabezpieczy skórę przed mrozem, wiatrem i wilgocią. Kosmetykiem smaruj smyka pół godziny przed wyjściem na dwór, by zdążył utworzyć na skórze warstwę ochronną, a aplikację powtarzaj co 2 godziny.

10. Kąpiel - nie przedłużaj jej

Długie pluskanie się w wodzie, zwłaszcza w zbyt ciepłej, wysusza skórę dziecka, naruszając jej ochronny płaszcz lipidowy. W efekcie jest ona jeszcze bardziej podatna na podrażnienia. Nie narażaj jej na to, pozwalając maluchowi długo moczyć się w wodzie - nawet jeśli czas spędzony w wanience jest dla dziecka fantastyczną zabawą.

5-10 minut w wodzie, która ma 37°C, to optymalny czas i temperatura kąpieli. Do wanienki nalej niewielką ilość płynu dla niemowląt lub użyj mydła dla dzieci o obojętnym odczynie pH (5,5).

Jeśli skóra malca jest wysuszona, sięgnij po emolienty, np. Oilatum czy Balneum (kupisz je w aptece).

To specjalne płyny nawilżająco-natłuszczające, które łagodnie myją skórę, tworząc na jej powierzchni ochronną, tłustawą warstwę. Dzięki temu naskórek nie traci cennej wilgoci. Aby emolient spełnił swe zadanie, do mycia nie wolno jednocześnie używać mydła.

Usunęłoby ono warstwę ochronną skóry i emolient by nie zadziałał.

Mam dziecko
Dowiedz się więcej na temat: temperatura | dziecko | skóra
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy