Reklama

25 rad, by maluch dobrze się rozwijał

Aby wesprzeć rozwój dziecka, nie trzeba kupować wyszukanych zabawek edukacyjnych. Wystarczą miłość, uwaga i... rzeczy, które masz w domu, a twój brzdąc będzie stawał się coraz mądrzejszy i sprawniejszy.

Twoje dziecko rozwija się przez cały czas. Wtedy, kiedy je, kąpie się, gaworzy, śpi. Możesz pomóc mu harmonijnie rosnąć, po prostu będąc przy nim. Mówiąc do niego, czytając, podsuwając mu do zabawy klocki, piłkę, arkusz papieru albo szmatki o różnych kolorach i fakturach. A przede wszystkim - pozwalając mu swobodnie i bezpiecznie poznawać świat: dotykać, słuchać, stawiać pierwsze kroki wtedy, kiedy poczuje, że jest już na to gotowe. Nie daj się przekonać reklamom, że potrzebujesz wszystkich cudów techniki, żeby wychować zdrowe, szczęśliwe i inteligentne dziecko. Najbardziej potrzebna jest mu przecież twoja miłość i czułość.

Reklama

1. Wypełnij dom kolorami

To z pewnością najlepszy sposób, aby stymulować zmysły dziecka. Niemieckie mamy często robią dla swoich dzieci własnoręcznie książeczki: każda ich strona to kawałek innego materiału. Gładki czerwony jedwab, niebieska flanelka w grochy, szorstki czarny sztruks... Zrób taką i ty! Potem pozwól swemu dziecku ją dotykać, sprawdzać, czym różnią się poszczególne strony, gnieść je i prostować. Rozwijasz w ten sposób zmysł wzroku i dotyku.

2. Mów do dziecka

Malec, z którym się rozmawia, szybciej zaczyna budować słowa i zdania. Im więcej będziesz do niego mówić, tym bogatszy będzie jego słownik. Możesz dzielić słowa na sylaby, przeciągać nieco samogłoski, mówić przesadnie ekspresyjnie. Dzieci to uwielbiają. Ale nie próbuj naśladować języka maluchów, pieszcząc się i mówiąc "Ślićniunia rącunia". Jakim cudem dziecko ma mówić poprawnie, skoro słyszy źle wymawiane wyrazy? Uwaga! Jeśli masz męża obcokrajowca, porozumiewajcie się ze sobą i z dzieckiem w jednym języku. Dzieci, do których każde z rodziców mówi inaczej, często krzyczą, pozornie bez powodu. A po prostu próbują się z nimi komunikować...

3. Słuchaj malucha

Już noworodek próbuje się z tobą porozumieć. Przekazuje coś krzykiem, naprężeniem ciała... Reaguj na to, co chce ci powiedzieć. Nie musisz uspokajać go za wszelką cenę, np. wpychając smoczek. Ważniejsze jest to, by dziecko mogło się wypłakać w twoich ramionach. To pomoże mu w przyszłości wyrażać swoje emocje i rozumieć je. Gdy dziecko gaworzy, śmieje się, wdaj się z nim w dialog, naśladuj jego głos. Jeśli jest bardzo zainteresowane kubeczkiem stojącym na stole albo twoją komórką, zamiast krótkiego "nie", powiedz: "Nie mogę ci tego dać, bo jest ze szkła/ jest dla ciebie niebezpieczne/ jest bardzo delikatne i mogłoby się zepsuć". Dziecko dowie się dzięki temu, że je szanujesz. Zrozumie też, że swoje decyzje należy uzasadnić. To pomoże mu potem lepiej funkcjonować w rodzinie i wśród rówieśników.

4. Czytaj książeczki

Nawet kilkumiesięcznemu dziecku możesz czytać przyciszonym głosem przed snem. To buduje więź między wami, uspokaja, stymuluje rozwój mózgu, koncentrację, pamięć oraz pięknie kształtuje wyobraźnię.

5. Wykorzystaj czas przy stole

Rozmawiaj w czasie posiłku ze współbiesiadnikami. Dzieci uwielbiają słuchać rozmów dorosłych, nawet kiedy mają tylko kilka miesięcy. Obserwują was, reagują na wasz śmiech. Gdy maluch siedzi w swoim krzesełku, też może się uczyć. Kup mu kolorową podkładkę pod talerzyk. Nazywajcie wspólnie narysowane na niej zwierzątka albo owoce. Rozglądajcie się po kuchni, opowiadaj maluszkowi o kształtach, kolorach i o tym, co ma na... talerzyku. W ten sposób rozwijasz spostrzegawczość dziecka, stymulujesz jego wzrok oraz wzbogacasz słownictwo (to nic, że na początku tylko słucha, a nie odpowiada), a także uczysz je, że wspólne posiłki są dla waszej rodziny bardzo ważne.

6. Dmuchajcie baloniki

Bawcie się balonami, rób przy tym śmieszne miny i pozwól, żeby dziecko je naśladowało. Wszystkie ćwiczenia oddechowe oraz zabawy językiem i wargami świetnie rozwiną aparat mowy i pomogą dziecku prawidłowo wymawiać wyrazy.

7. Naśladujcie dźwięki

Pociąg, szczekanie pieska, skrzypienie drzwi. Pokazuj na obrazkach kolejne zwierzątka i proś, żeby dziecko naśladowało ich głosy. Rozwijasz i wzmacniasz u niego w ten sposób nie tylko aparat mowy, ale też słuch i spostrzegawczość.

8. Bawcie się w głuchy telefon

Gdy dziecko potrafi już powtarzać po 2-3 wyrazy, zaangażuj rodzinę w tę starą dobrą zabawę. Usiądźcie jedno za drugim i po kolei mówcie sobie na ucho jedno słowo albo krótkie zdanie. To najzabawniejsza metoda, by nauczyć dziecko dbania o wyraźną wymowę. Słuchanie cichych komunikatów pomaga rozwijać słuch dziecka, a samo szeptanie, jego aparat mowy. Przy okazji maluch uczy się też współpracować w grupie.

9. Zrób bębenek

Nawet ze starego pudełeczka albo puszki. Ważne, żeby dziecko mogło wystukiwać na nim różne rytmy. Puść potem jakąś muzykę i grajcie razem. Dziecko może też czasem uderzać w bębenek, by wyrazić silne emocje - radość albo złość. W ten sposób będzie nie tylko rozwijać muzykalność i koordynację ruchową, ale też nauczy się rozładowywać emocje.

10. Tańcz z dzieckiem

Nawet wtedy, kiedy nie potrafi jeszcze chodzić, trzymaj je w ramionach (albo w chuście) i kołysz w rytm muzyki. Taki taniec wzmacnia twoją więź z dzieckiem, daje mu poczucie bezpieczeństwa, rozwija poczucie rytmu oraz koordynację.

11. Puszczaj muzykę

Pobudza ona działanie półkul mózgowych u malca i wspaniale relaksuje. Nie upieraj się jednak przy Mozarcie. Wypróbuj różne melodie i sprawdź, na co twoje dziecko reaguje najlepiej. Dzieci najczęściej najbardziej lubią słuchać śpiewu rodziców, bez względu na to, czy ci mają dobry słuch. Nawet wojskowe szlagiery w wykonaniu taty będą cieszyć bardziej niż płyta.

12. Wytnijcie stempelki

Możesz kupić małe stempelki dla dzieci albo zrobić starą metodą kilka niepowtarzalnych pieczątek, wycinając je w... surowym ziemniaku. Nawet maluch, który nie skończył roku, zdoła przyłożyć taką pieczątkę do kartki (na początku z twoją niewielką pomocą). Dziecko będzie zachwycone tym, co robi. Możecie wspólnie ozdobić takimi wzorkami laurkę dla babci lub cioci. A przy okazji poćwiczyć koordynację ręka-oko.

13. Niech drze i gniecie!

Sprawność manualną można rozwijać tylko poprzez ciągłe ćwiczenia. Wkładanie kasztanów do pudełka i wyjmowanie po jednym, przesypywanie ryżu z jednej miseczki do drugiej, robienie kuli z papieru jedną ręką, darcie kartki na jak najmniejsze kawałki... Rysowanie kredkami świecowymi (już po ukończeniu roku, mimo że będą to typowe bazgrołki). Lepienie kulek z plasteliny. Świetną zabawą rozwijającą wyobraźnię i zmysł dotyku, jest też tzw. kot w worku. Wsadź 4-5 rzeczy do torby i poproś dziecko, żeby wyjęło jedną z nich i zgadło (nie patrząc), co to jest. Albo odwrotnie: niech znajdzie wśród nich po omacku np. twoją rękawiczkę.

14. Daj mu układanki

Najpierw najprostsze złożone z dwóch części: możesz zrobić takie "puzzle" sama, przecinając obrazek na tekturze na dwa kawałki. Wszelkie układanki, w których trzeba dopasować elementy, wkładając np. trójkąt w dziurkę tego samego kształtu, a także puzzle, to jest idealny sposób na rozwój koordynacji ręka-oko i ćwiczenie tzw. analizy wzrokowej, tak potrzebnej potem m.in. przy nauce czytania.

15. Kładź na brzuszku

Oczywiście nie cały czas (spać dziecko powinno na plecach lub boku). Ale kilka minut leżenia na brzuszku przyda się już noworodkowi. W ten sposób dziecko wzmocni mięśnie niezbędne do podnoszenia główki, unoszenia się na rączkach, a potem także siadania, raczkowania i chodzenia. 16. Wspomóż siadanie

Świetne będą do tego delikatne "siłowanki", które uruchomią ważne grupy mięśni. Ale nie sadzaj malca na siłę, nie podpieraj, nie obkładaj poduszkami. Gdy mięśnie dziecka nie są jeszcze gotowe, żeby samodzielnie utrzymać jego ciało w tej pozycji, możesz takimi podpórkami przyczynić się do problemów z kręgosłupem, gdyż maluch będzie przechylał się na jedną stronę albo siedział zgarbiony.

17. Postawa na raczkowanie

To naturalna i niezbędna faza w rozwoju dziecka, ważna dla rozwoju jego zmysłu orientacji i równowagi. Osoby, które nie raczkowały, od razu stając na nogach, jako dorośli często mają problemy np. z czytaniem map i odnalezieniem się w przejściach podziemnych! Mata edukacyjna albo rozłożenie na dywanie zabawek w kilku różnych miejscach, z pewnością zmobilizują dziecko do raczkowania.

18. Unikaj chodzika

Specjaliści odradzają używania chodzików, bo maluchy poruszają się w nich nienaturalnie - na paluszkach - nie czując na stopach ciężaru własnego ciała. Nie uczą się utrzymywania równowagi. Dziecko stanie na nogach, kiedy będzie do tego gotowe! Daj mu możliwość podciągania się na meblach (zabezpiecz narożniki!) albo szczebelkach łóżeczka, ale zapomnij o chodziku.

19. Zachęcaj do ruchu

Gdy dziecko skończy 4-5 tygodni, nie krępuj go już non stop becikiem, ciasnym koszem do spania. Nie trzymaj godzinami w bujaczku, bo tak ci wygodnie. Nie krzycz na roczne dziecko: "Siedź! Bo znów się uderzysz!". Smyk musi upadać i wstawać, żeby rozwinąć zmysł równowagi. Ruch pobudza rozwój mózgu, mięśni, kręgosłupa, stawów. Niech dziecko macha nóżkami i wkłada je do ust, turla się, biega, gra w piłkę.

20. Nie wyręczaj we wszystkim

Czuwaj, by nie stało się nic złego, ale nie hamuj jego ciekawości ani nie chroń go przed niewielkimi niedogodnościami. Nawet jeśli się ubrudzi, zamoczy albo potknie, przy okazji dowie się czegoś ważnego o świecie i o swoim ciele, nauczy się oceniać odległość oraz pozna znaczenie słów "zimne", "ciepłe", "uważaj".

21. Obserwuj i kontroluj

Nie bój się lekarzy. Jeśli tylko zauważysz coś niepokojącego w zachowaniu lub wyglądzie swojego dziecka, koniecznie odwiedź przychodnię i poinformuj o swoich obserwacjach pediatrę. Nie zaniedbuj też okresowych badań malucha - bilansu 2-, 4- oraz 6-latka, ponieważ to dzięki nim lekarz może stwierdzić, czy maluszek harmonijnie się rozwija.

22. Nie karm za bardzo

Każdy nadprogramowy kilogram to u małego dziecka niepotrzebne obciążenie dla kości, mięśni, stawów, serca. Nawet dwuletnie dziecko może mieć wyraźnie podwyższony poziom cholesterolu i nadciśnienie! Otyłość przed 4. rokiem życia to niemal 50 proc. pewności, że z dziecka wyrośnie zbyt masywny dorosły. Wszystko dlatego, że właśnie we wczesnym dzieciństwie programowany jest na całe życie nasz metabolizm.

23. Pomóż mu się wyspać

Wprowadź wieczorne rytuały, które przygotują dziecko do snu i wyciszą je. Kąpiel, bajka, słabe światło, przytulanka, pożegnanie zawsze tymi sami słowami. Nie rezygnuj z poobiedniej drzemki malca, nie wracaj z nim do domu dwie godziny później mówiąc "Nic się nie stanie, jak mniej pośpi". 6-miesięczne dziecko powinno spać 14,5 godziny na dobę, przedszkolak - 11. We śnie tworzą się połączenia między komórkami nerwowymi, a mózg przetwarza wiedzę, zapamiętuje nowe umiejętności. Brak snu może być też niebezpieczny. Przedszkolaki, które śpią za mało, mają groźne wypadki (np. spadają z huśtawki) aż dwa razy częściej niż ich wyspani rówieśnicy.

24. Przytulaj, całuj, masuj

Dziecko potrzebuje twojego dotyku. Daje mu to poczucie bezpieczeństwa i bycia kochanym. Rozwija więź między wami. Przytulony maluszek uspokaja się i szybciej wraca do zdrowia. Głaskanie stymuluje rozwój układu odpornościowego! Dlatego nawet wcześniaki w inkubatorze są, gdy tylko to możliwe, głaskane i dotykane przez swoich rodziców. Dla niemowlaka dotyk to główny sposób wyrażania uczuć. Pozwól mu powiedzieć "kocham" przez przytulenie się do ciebie.

25. Chwal, nagradzaj

Dziecko potrzebuje akceptacji, by prawidłowo się rozwijać. Potrzebuje też pochwał i nagród nawet za drobiazgi, by poznać normy obowiązujące w waszej rodzinie i społeczeństwie. Nie musisz kupować mu za osiągnięcia lodów czy zabawek. Ale zawsze pokaż, że je zauważasz i doceniasz. Krzyknij "Brawo!", "Jestem z ciebie dumna!". To sprawi, że dziecko będzie starać się jeszcze bardziej. I wyrośnie na pewnego siebie, szczęśliwego człowieka, który nie boi się nowych wyzwań.

Mam dziecko
Dowiedz się więcej na temat: miłość | emocje | słuchać | słuch | mowy | maluch | dziecko
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy