Już chcę być samodzielny!
Twój maluszek stał się bardzo sprawny ruchowo i stale doskonali swoje umiejętności. Potrafi być uparty i aż rwie się do tego, aby poznawać świat. Trzeba mu na to pozwalać, bo jest to ważne dla jego dalszego rozwoju.
Kiedy obserwujesz poczynania swojego szkraba, trudno ci uwierzyć, że jeszcze kilka miesięcy temu był wtulonym w ciebie, bezradnym maleństwem. Teraz stał się prawdziwym odkrywcą - samodzielnie przemieszcza się po domu, zatrzymuje przy różnych przedmiotach i wszystkiego dotyka rączkami.
Ma już własne pomysły na to, co chce robić, a czego - nie. To dlatego możesz mieć kłopot, by skłonić go do tego, żeby poleżał spokojnie np. podczas przewijania. Jak inne dzieci w jego wieku, maluch każdą wolną chwilę pragnie przeznaczyć na zabawę. Czym jeszcze zaskoczy cię 11-miesięczny brzdąc? Oto podpowiedzi.
Maluszek w tym wieku uwielbia wstawać przy meblach oraz kroczyć - zwłaszcza jeżeli np. trzymasz go za rączki. Jest to dla niego zupełnie nowe i fascynujące doświadczenie. Niektórym dzieciom na tym etapie już udaje się postawić kilka samodzielnych kroczków. Jednak większość maluchów musi jeszcze poćwiczyć od kilku do kilkunastu tygodni, zanim ruszy przed siebie bez pomocy, na własnych nóżkach.
Kiedy tylko dziecko ma na to ochotę, staraj się prowadzać je za rączki. Dzięki takiej praktyce maleństwo będzie miało okazję, żeby odpowiednio ćwiczyć utrzymywanie równowagi. Najlepiej jest przytrzymywać brzdąca symetrycznie za obie dłonie (nie zaś za jedną, co może być niekorzystne dla stawów barkowych dziecka). Maluch powinien kroczyć tuż przed rodzicem.
Mimo że od takich spacerów czasami mogą cię rozboleć plecy, nie ulegaj pokusie i nie kupuj dziecku chodzika. Częste korzystanie z takiego pojazdu osłabia mięśnie nóżek szkraba. Jest też niekorzystne dla jego bioder. Poza tym odpychając się w chodziku, brzdąc nie może uczyć się np. kontrolowanego upadania, co jest ważne dla bezpieczeństwa smyka. Pamiętaj, że dziecko, zanim zacznie się poruszać w pozycji pionowej, najpierw musi opanować sztukę opadania na pupę oraz sprawnego podnoszenia się. Postaraj się mu to umożliwić. Jeżeli malec będzie ćwiczył np. na podłodze w dużym pokoju, nawet gdy upadnie, nic nie powinno mu się stać.
Szkrab w tym wieku już pewnie chwyta. Nie tylko potrafi odpowiednio zacisnąć paluszki na różnych przedmiotach, ale też z wyczuciem rozluźnia uścisk. Dzięki temu może np. bez trudu podać ci zabawkę lub odebrać ją z twoich rąk. Ta ważna umiejętność pozwala mu również na samodzielne picie z kubka-niekapka oraz naukę jedzenia łyżeczką. Już czas, aby maluch zaczął regularnie zasiadać z wami przy stole i korzystać z własnej zastawy oraz sztućców. Początkowo jego poczynania mogą wyglądać dość nieporadnie, ale z dnia na dzień szkrab będzie sobie radził coraz lepiej. Potrzebuje tylko treningu i odpowiedniej zachęty z twojej strony.
Staraj się wspierać samodzielność swojego dziecka, nawet jeśli oznacza to konieczność gruntownego sprzątania pobrudzonego stołu lub zmiany ubranka. Jeżeli smyk jeszcze korzysta z butelki ze smoczkiem, to najlepszy moment, aby się z nią już pożegnać. Zdaniem specjalistów dziecko po ukończeniu 12. miesiąca powinno korzystać ze zwykłego, otwartego kubka. Na etapie przejściowym niezastąpiony może się okazać niekapek, który uniemożliwia rozlewanie picia.
Większa niż to tej pory sprawność manualna pozwala dziecku na zabawy, które wymagają precyzji. Na tym etapie rozwoju maluszek potrafi już np. złożyć dwa duże klocki lub dopasować do siebie właściwe fragmenty układanki. Tego typu zajęcia będą mu sprawiały wiele radości. Zwłaszcza, jeśli będziecie bawić się wspólnie. Dzieci najlepiej uczą się poprzez naśladowanie. Staraj się więc pokazywać maluchowi różne ciekawe sztuczki z użyciem zabawek, które już ma. Spróbujcie np. ustawiać plastikowe kubeczki jeden na drugim, wkładać lub wyjmować piłeczkę z wiaderka, budować wieżę z klocków, itp. Takie zabawy rozwijają wyobraźnię maluszka. Zachęcają go również do eksperymentowania. Doskonale ćwiczą też koncentrację uwagi.
Twoje dziecko coraz częściej będzie wyrażało własne zdanie. Swoim zachowaniem zacznie dawać ci do zrozumienia, że na coś ma ochotę, a na coś innego - nie. Nie jest to przejaw ślepego buntu, ale rodzącej się świadomości samego siebie. Świadczy ona niezbicie o prawidłowym rozwoju umysłowym smyka! Maluszek w tym wieku już rozumie, że jest odrębną istotą. Dlatego próbuje sam podejmować niektóre decyzje.
Oczywiście o większości spraw jeszcze nie może decydować. Niemniej warto, abyś już... zaczęła liczyć się z jego zdaniem. Kiedy jest to możliwe, pozwalaj dziecku na dokonywanie drobnych wyborów, np. jaką zabawką będzie się bawiło, itp. Dzięki temu smyk będzie miał poczucie kontroli nad sobą. To przeświadczenie pomoże mu zbudować pewność siebie, która w przyszłości zaowocuje m.in. tym, że nie będzie miał problemów z podejmowaniem ważnych decyzji.
Chociaż w tym o kresie rośnie sprawność ruchowa malca, najważniejszym jego "osiągnięciem" jest całkowite wyostrzenie się wzroku. Smyk w tym wieku zaczyna widzieć jak dorosły. Wreszcie jest w stanie obserwować przedmioty, które s ą ruchu, co pomaga mu doskonalić zmysł obserwacyjny.
Co potrafi 11 - miesięczny brzdąc?
- Oprócz własnego, kojarzy też imiona bliskich. Kiedy np. wołasz któregoś z domowników, maluszek rozgląda się w poszukiwaniu tej osoby.
- Interesuje się szczegółami - bacznie się przygląda, ocenia wzrokiem wielkość, kolor i kształt przedmiotu. Jego najważniejszym "narzędziem" badawczym oprócz wzroku są też rączki.
- Potrafi przewidzieć, że coś się zdarzy, np. leżąca na stole piłka, jeśli zostanie pchnięta, spadnie na podłogę.
- Używa określonych zwrotów w konkretnych sytuacjach i gestykuluje, np. wskazuje, że chce coś dostać, itp.
Konsultacja: lek. med. Barbara Gierowska-Bogusz, pediatra, neonatolog z Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie. Tekst: Patrycja Nowakowska